Gość Piotros Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Często zastanawiałem się jak do sedana zapakować moto bez lawety, i ... I co, nie da się??! A daaa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu-985 Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 heeh dobre. A ciekawe co by było jakby sie np. jedynka wlaczyla:) Ludzie sa pomyslowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kramar Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Czego to ludzie nie wymysłą. A swoją drogą ciekawe jak by go zatrzymała policja co by powiedzieli?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hz10 Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 niestety może sie i da ale nie u nas bo u nas moto musi być zarejestrowane żeby go tak holować :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichykuba019 Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Hahahaha alle sie usmialem!!!!Mi kiedys udalo sie zapakowac ETke do bagaznika fiata 125 ale w czesciach o takim sposobie nie pomyslalem!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gorillaz Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 A mi nikt nie wierzy ze przewiozlem etz 250 matizem :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Uwierze bo kiedys wiezlismy simsona na bobie :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 no na to bym nie wpadł :-) musi być chłopina pewny tych pasów, ja bym się chyba bał, że się moto wywali na jakimś dziurawym zakręcie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bols2 Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 heh my wieźliśmy moją yamahe rd 80 w oplu kadecie takim samym w bagażniku tylko bak odkręciliśmy i przednie koło wystawało o to chodziło zeby silnik siedział w środu ,i dawaliśmy tak w 4 osoby około 100 km :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aylie Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 O kurde! Ale pomysły, musze zapamietac na przyszłość ;) Haha nie no nie moge, dzieki, chociaz sie pośmiałam! :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dymsha Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 A ja nie wiedziałem jak zabrać w marcu moto do Niemiec, bo u nas była jeszcze zima, a tam już wiosenka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Piotros Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 A tak na poważnie, to jest na to taki patent:...i mozna jechać, np do serwisu, nie musi stygnąć 2godz. 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buła Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 ode mnie kiedyś motorynke zabrali maluchem,a niedawno etke 250 polonezem,wsadzili ja cała do środka tylko musieli zdjać przednie koło ;) ale ten sposób jest dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolinak Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 bardzo sprytnie ;) a mój chłopak musiał za stolice płacić tyyyle kasy za przejzad! ;) heh :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomaszek Opublikowano 27 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2005 Przypomnialo mi sie jak ja swoj suzuki przywiozlem ;). Auto nie sedan lecz Coupe (Volvo 340) a moto byl w bagazniku na boku wieziony... Co z tego, ze burza, ulewa jak nie wiem, klapa otwarta tak ze auto mialo tyl jak kombi :P. Moto praktycznie dojechalo suche - troche bylo na kanapie mgielki spod kol tirow. I tak z predkosciami okolo 110-130 km/h dowiezlismy :). Jedyne co to wymontowalismy tylnie siedzenia i uzylismy ich do oblozenia motoru, zeby nie skakal na dziurach. Po 15 minutach odczekania wsiadlem na motor, odpalilem i sie chwilke przejechalem :D. Oczywiscie w ten deszcz :P. A motor jechal tak z Rybnika do Cz-wy :P. Oczywiscie krajowa jedynka ;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.