vmax-r Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 (edytowane) [*]może zapalmy dzisiaj wszyscy świeczki w domach za dusze naszych przyjaciół... ...nie no nie mogę >SORRY ZA SPAM< ale może zacznijmy/zacznijcie myśleć!!!! Do motocyklistów tych co kochają ogień pod dupą:Zapierdzielasz co dnia? -Lubisz too?? -Potrzebujesz tegooo...??!!!-Ufasz innym kierowcom? Dzisiaj się udało, ale jak będzie jutro, jak...? p.s:Zwróciliście mi uwagę, że pisząc to zachowałem się nie na miejscu.- nie obużajcie się proszę za moją wypowiedź. Ten post nie dotyczył tych wypadków gdzie sprawcy nie dali najmniejszych szans ofiarom a ofiary nie prowokowały losu! Jestem po ciężkich przejściach związanych z wypadkiem motocyklowym przez który o mało nie zginąłem (Ja i żona).Przeszliśmy szpital, operacje i wszystko co z tym związane - nie poddam się nigdy.Wiem jednak, że mamy i możemy mieć wpływ na to co robimy. Nie zawsze ale jednak możemy...Teraz postrzegam to wszystko inaczej. Motocykl to narkotyk/nałóg - jeśli musimy dawkujmy go z głową! Rozpaczam jak wy nad tymi którzy nie mieli żadnych najmniejszych szans ale ci którzy co dnia prowokują los - o czym myślą wtedy? Mają myśli? Czy tylko amba, amok jakiś? To do tych jak pisałem wyżej... każdy z nas zna kogoś kto lata jak szalony.Gadamy często: on się zabije kiedyś, to wariat... i co można z tym zrobić? Latam czasem na spotkania gdzie bywa ekipa "ścigaczy" - sorry, ale chłopaki sami się nakręcają na hardcore.Mają rodziny, bliskich... jest wypadek - a potem ogólna rozpacz. Czy ktoś wcześniej myśli o tym? Bez urazy bardzo proszę. Edytowane 18 Września 2007 przez vmax-r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joga82 Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 Tak czytam posty i ogarnia mnie przerażenie, że niektórzy żyją w takiej nieświadomości motor to coś pięknego ale i także bardzo niebezpiecznego, zresztą nie ma reguły....ja wczoraj wieczorkiem latałem z kolegą na dwa motorki i przez godzinę trzy niebezpieczne sytuacje spowodowane przez 2 rowerzystów i puszkę nic się nie stało ale z puszką było już nieciekawie po puszce wróciliśmy do domu i napiliśmy się browarka na rozluźnienie lookając na forum wydarzenia w Poznaniu sfrustrowały nas jeszcze bardziej...ale nie rezygnujemy i latamy dalej :D ...trzymajcie się i uważajcie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 "Na ul. Nowolipki rozpędzony motocyklista uderzył w zaparkowany tam samochód. Do zdarzenia doszło przed godz. 22. 18-letni Maksymilian L. najprawdopodobniej pożyczył motor od kolegi. - Nie miał uprawnień, żeby go prowadzić. Chłopak nagle stracił panowanie nad pojazdem - mówi sierż. sztab. Edward Skrzycz. Rozpędzony motor uderzył w zaparkowanego forda, lekko uszkadzając auto. Zdarzenie udokumentowała nasza czytelniczka Beata Dubiel. - Placyk na Nowolipkach 27 jest niestety miejscem, gdzie bardzo często obserwujemy wyczyny młodych rajdowców - mówi. W wypadku ucierpiał tylko motocyklista. Z lekkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala." http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4498378.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymonkoz Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 dzisiaj około 9.30 Srebrny Bandzior 1200S (tak mi sie wydaje) leżal na środu skrzyżowania Bitwy Warszawskiej i Przemyskiej. Z tego co widziałem wydaje mi sie że Bandit jechał w strone Dw. Zachodniego i położył sie przed pasami albo kogoś na pasach trafił bo przód roztrzaskany ale lago prawie proste. Kierowcy nie było. Więcej nic nie wiem. Jeżeli ktos cos wie więcej prosze o infoo.Pozdrooo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkamil Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 W Tamta środe w Dębicy mial miejsce wypadek wiecej na:http://e-debica.pl/?id=/news/more&news=3650 W wypadku ucierpial syn kolegi mojego taty.Oby takich wypadkow bylo jak najmniej.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 Panie i panowie spamujący w tym temacie - w opisie tematu mamy wyraźnie napisane - " Smutne, ale prawdziwe. WYPADKI, Tutaj TYLKO informacja o wypadkach, spam będzie karany !!!"Nie jest to miejsce do dyskusji na temat OGÓLNYCH PRZYCZYN wypadków sensu zapalania świeczek sensu jazdy na moto itp Śliwa: spoko kiler mam cały czas oko na temat, posty kompletnie od czapy wywalam na bieżąco, niektóre dłuższe chwilowo zostawiam, a nóż trafią do młodzieży :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lara Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 http://www.scigacz.pl/Jarek,Przybyszewski,nie,zyje,3844.html Jarek Przybyszewski nie żyje :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzik Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 jeszcze tydzien temu Był na Torze z szerokim uśmiechem na twarzy, nie wierze normalnie... :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lara Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 (edytowane) Pogrzeb Agnieszki - 21.09.2007r.Msza św. o godz. 13:15 ul. Nowina - OGRODY - Poznańpogrzeb o godz. 14:00 - cmentarz przy Nowinie :-( Edytowane 19 Września 2007 przez lara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ekimm Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 dzisiaj około 9.30 Srebrny Bandzior 1200S (tak mi sie wydaje) leżal na środu skrzyżowania Bitwy Warszawskiej i Przemyskiej. Z tego co widziałem wydaje mi sie że Bandit jechał w strone Dw. Zachodniego i położył sie przed pasami albo kogoś na pasach trafił bo przód roztrzaskany ale lago prawie proste. Kierowcy nie było. Więcej nic nie wiem. Jeżeli ktos cos wie więcej prosze o infoo.Pozdrooo z tego co wiem motocyklista nie przezył udeżył w auto, podobno nie zauważył czerwonego światła bo słońce mocno świeciło w sygnalizacje świetlną, tego samego dnia pare minut puźniej ta dsama sytuacja tylko że kierowca katamaranu nie zauwazył czerwonego i wjechał na skrzyzowanie i zdeżył sie z innym autem, przyczynma ta sama nie było widac jakie światło się pali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Z Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 (edytowane) Smierć naszej koleżanki Agnieszki. Dzisiaj jechaliśmy nad morze na ostatni wypad weeknedowy. Koleżanka wyprzedzając TIRa złapała szlifa i została przejechana przez auto jadące z przeciwka. Wypadek miał miejsce ok godz. 13:00 za Wałczem. Smierć poniosła na miejcsu. W poniedziałek będzie sekcja zwłok, po niej transport zwłok do Poznania. Jak dowiem się kiedy będzie pogrzeb dam znać. Póki co wróciliśmy do domów, ręce mi się trzęsą jak pisze ten post. Mam kilka fotek zrobionych komórką ale ich nie umieszczam. Zbyt drastyczne i nie wiem czy rodzina by sobie tego życzyła.Spij Agnieszko, zawsze zostaniesz w naszych sercach.Amen[*]Maciek. Hej Maćku.Tu Piotrek z Czechowic. Dzisiaj dowiedziałem się o tej tragedii. Byłem, nie jestem bardzo dobrym znajomym Agi bo zawsze zostanie w moim sercu.Nie mogę w to uwierzyć co się stało to dla mnie straszny szok. Znałem Agule 11 lat. Znam też dobrze rodziców, Anie, Krzycha, Marka i współczuje im z całego serca bo bardzo Ją Kochali. Ja też Ją Kochałem jak Przyjaciółkę i nadal Kocham. Zawsze mogłem z Nią o wszystkim porozmawiać, pożartować. Teraz już nigdy nie będzie tak samo bez niej. Mam prośbę, jak będziesz wiedział coś o pogrzebie to daj zaraz znać, bo chce być z nią w jej ostatniej podróży. Ja będę się też kontaktował z jej firmą bo znam tam wszystkich, a nie chce dzwonić do Ani czy Krzycha.[*][*][*]Dziękuję. WitamChciałbym poinformować iż w piątek 21 pożegnamy naszą koleżankę, przyjaciółkę Agnieszkę. Będzie to dla Mnie bardzo ciężka chwila jak napewno dla Wszystkich. Chciałbym w tym poście poinformować wszystkich motocyklistów wybierających sie na pogrzeb iż mam informację że rodzice Agi nie życzą sobie żadnych motocykli, kasków i innych aspektów. Bardzo bym wszystkich prosił o uszanowanie tej decyzji, mam nadzieje ze zrozumiecie.DziękujęPiotrek Z. Edytowane 20 Września 2007 przez Piotrek Z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lara Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 my rozumiemy i przyjedziemy samochodami dla nas to również bardzo smutna chwila. Znaliśmy Agnieszkę na pewno krócej, ale ... czy to ma jakieś znaczenie .... była wspaniałą dziewczyną... i niech taka pozostanie na zawsze między nami ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 Dziś byłem na pogrzebie Krasnala (team leszcze) powiem że brakuje slów aby okreslić to co czuje, to jak zachowali się motocykliści... moźna było się tam poczuc jak jedna wielka rodzina... kondolencje dla rodzinyprzepraszam że napisałem to w tym temacie ale wydaje mi sie to najrozsądniejsze.Wszystko było z takim szacunkiem, te motocykle ustawione do samej kaplicy...Szkoda cholernie szkoda że tak młody człowiek musiał odejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DnieprRider Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Wczoraj z okna busa w centrum Kielc widziałem jakiś srebrny sportowy motocykl tuż po wypadku. Nie wim czy to coś poważnego, bo nie zdążyłem się przyjżeć. Jeżeli ktoś z wie co zaszło napiszcie. Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
math1982 Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Koło 15 na Kapeli niedaleko Jeleniej Góry widziałem rozbitego na drzewie ściga, była policja i straż pożarna. Nie wiem co z kierowcą, mijałem karetkę, nie jechała na sygnale, co albo dobrze albo źle wróży... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.