Jazda na gumie

[konrad vfr]

Nie mam kompleksow, zdjecia sa moje moge wyslac wiecej jak chcecie, a co do podpisu to mysle ze jest spoko, ja tez nie lubie jak na mnie ktos mowi plastik dawca wiertara itp

i wale to co o mnie myslicie i piszecie.

[Pawel]

Nie mam kompleksow, zdjecia sa moje moge wyslac wiecej jak chcecie, a co do podpisu to mysle ze jest spoko, ja tez nie lubie jak na mnie ktos mowi plastik dawca wiertara itp

i wale to co o mnie myslicie i piszecie.

 

Jak walisz to po co tu zaglądasz ? Jak dalej będziesz takim ignorantem, to i tak nikt nie będzie z Tobą gadał. Z całym szacunkiem, ale Tutaj jakoś nikt Cie nie obraża, a Ty sie stawiasz nie wiem po co. Może masz to w naturze, ale to nie to forum w takim razie.

 

Nie lubie ignoranctwa, kiedyś myślałem, że to droga do bycie twardym, a teraz widzę że to sposób na bycia śmiesznym.

 

Pozdrawiam, Paweł

[Gość Krzysztof]

Wiesz co Chłopie? dałeś się poznać z jak najgorszej strony!!! Tu na Forum są ludzie posiadający motocykle za 100 tysięcy, za tysiąc i za flache!! Są też tacy którzy marzą żeby je mieć. I wszyscy są rowni!!! rozumiesz? tu nie ma podziałów na lepszych i gorszych. Jedynie możemy się dzielić na mniej lub bardziej doświadczonych. I rolą tych "bardziej" jest pomagać tym "mniej". Zmień koleś lepiej Forum na inne bo takimi tekstami przyjaciół sobie nie zjednasz.

Krzysiek.

[QuadMan]

Paweł, Krzysztof:

 

W pełni popieram. Myślę, że konrad vfr musi po prostu dorosnąć. To że ktoś potrafi postawić sprzęta na gumę nie daje mu prawa do obrażania kogokolwiek. Ja tam też wolę brata na Harleyu ....

 

Poza tym, 4um spodobało mi się właśnie dlatego, że jak dotąd nie było tu takich durnych odzywek. Każdy na czymś jeździ i WAŹNE, ŻE W OGÓLE JEŹDZI !!!.

 

Nara. QuadMan

[Janusz]

zz

[vx800]

Witam Janusza,

Miło zobaczyć posta od naszego Senseja :lol: , mam nadzieję, że ten jeden pociągnie za sobą więcej równie ciekawych i wartościowych wystąpień, jak te sprzed paru miesięcy. Już niedługo będzie masa pytań do Ciebie Janusz. Ja już ganiam trzeci tydzień, wjeżdżam się, czekam aż będzie cieplej i zabieram się za trening ... napisz, da się zejść na kolano VXem na dwu/tryletnich oponach???

 

A Konrad, rzeczywiście, jeżeli uważasz się za speca i masz w dupie, co myślą o Tobie forumowicze, to po ki ch** tu zaglądasz? Po co czytasz, po co piszesz? Chcesz się dowartościować pisząc nam, że Cię nie obchodzi co myślimy?

 

Pozdrówka.

[Pawel]

Janusz napisał :

 

A o Harley'ach to powiem cos nie do wiary:

 

Trzy dni temu wracajac od klienta wpadlem po drodze do handlarza HD w Coquitlam i po trzech godzinach gadki i probnych jazd kupilem FXSTSI Springer

 

No i jesteśmy kwita Janusz ! Też Cie nie poznaję i zycze powodzenia w jeździe na nowym nabytku. Zamieść go koniecznie w albumie !

 

Pozdrawiam, Paweł

[Gość Anonymous]

może dlatego że harley jest nudny bo niedostarcza adrenaliny... no wolny..(chodzi oczywiście o seryjne :twisted: )

 

szramer to wejdz harrym w ostry zakret przy wiekszej predkosci, gwarantuje ci ze jak nie wylecisz to adrenalinka gwarantowana.

A co do konrada vfr, glupi podpis i splagiatowany, bylo kiedys takie powiedzenie ale o motocyklach japonskich i raczej w USA popularne, a wymyslil je pewnie ktos z kompleksami.

[hoob]

No sie kondzio vfr_nie popisał... Ale to powiedzonko (lepiej mieć siostrę...) to powiedzonko dresiarskie. Tak uważają dresiarze i oni to wymyslili. Moze konrad_vfr do nich nalezy? Tak pięknie stawia na gume, a dresiarzom własnie o to chodzi... :lol: Ja, mimo tego ze Harleye mnie nie kręcą, czuje respekt do harleyowców (i ogólnie kazdego motocyklisty) :lol: pozdrawiam.

[hoob]

hoob

tekst wymyślili harlejowcy i brzmiał on oryginalnie:

Lepiej mieć siostrę w burdelu niż brata na Hondzie

Tak, słyszałem. Duzo wersji tego powiedzonka "chodzi". Wiesz jak to jest w naszym pięknym kraju... jeden usłyszy, przekręci i poda dalej... :lol: pozdrawiam

[Pawel]

Ale i tak najfajniej jest miec Suzuki (najlepiej GS 500E :) ) Ani brat, ani siostra w burdelu, tylko Pawel na moto z uśmiechnięta gębą ! 8)

 

Pozdrawiam, Paweł

[Seba]

a mi sie wydaje że orginalnie było

Wole zobaczyć swą siostre w burdelu niż swego brata na hondzie

[Manulo]

a ja też jestem miłośnikiem harrusów i z chęcią bym mu ********************* :)

[vx800]

W oryginale było na pewno na temat Hondy. Miał to na koszulce koleś oglądający przerobionego HD. Zdjęcie mam chyba w albumie Harley Dawidson ...cośtam. Sprawdzę i napiszę wam w mowie Shakespeare'a, co by każdy mógł sobie przertłumaczyć z większą, lub mniejszą fantazją.

Wymyślili to zakompleksieni amerykańscy fani HD, którzy za więcej kasy dostawali motocykl cięższy, wolniejszy, gorzej wykonany, z kiepskim podwoziem, beznadziejnymi hamulcami, ... podczas gdy japońce były dużo tańsze, bardziej niezawodne i po prostu lepsze. HD miał ogromne szczęście, że Amerykanie byli zrażeni do Japończyków, bo z takim produktem nie powinni przetrwać na rynku.

Ale o gustach się nie dyskutuje.

[ukasz]

No to cytacik z "Hell`s Angel" Sonnego Bargera:

"Hell`s Angels zaczęli jeździć na Harleyach przede wszystkim dlatego, że w przeciwieństwie do sytuacji z chwili obecnej nie było innego wyboru. (...) Popełniliśmy duży błąd nie przesiadając się na japońskie motocykle, kiedy pojawiły się ich większe modele"

Ten fragment zdziwił mnie najbardziej - zawsze myślałem że z amerykańskimi motocyklami wiązana jest jakaś ideologia czy cuś - okazuje się że nic z tych rzeczy. Mi osobiście strasznie się podobają duże i ciężkie cruisery, a moje marzenie to F6C (aach... kiedyś sobie kupię to cudeńko :D). Ale Harleyem też bym nie pogardził :) Wszystkie motocykle są piękne, każdy na swój sposób - kocham je wszystkie :D