Skocz do zawartości

pękł pierścionek i narobił "bigosu" w etz 251 :-/


SOWA
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam, już miałem zapodać na forum topic żeby sie pochwalić jak to ładnie zrobiłem swoją ETZ 251 a tu drugiego dnia jazdy coś walnęło w silniku i zaczęło chrobotać, jednocześnie znacznie spadła moc. odkręciłem kolanko i już wiedziałem co jest...

 

tłoczek oczywiście do wymiany, cylinder do szlifu. tylko czy jeden szlif wystarczy? bo jest jedna głęboka rysa, no i ta pocharatana głowica... zobaczcie fotki i poradźcie co z tym fantem zrobić.

dodam że etka ma przejechane 30 tyś a silnik nie był jeszcze rozpoławiany, więc są jeszcze oryginalne łożyska na wale, pierwszy korbowód, więc te sprawy myśle że też wypadałoby załatwić "przy okazji" że tak powiem.

napiszcie ile może kosztować szlif z fazowaniem, tłoczek z pierścieniami, sworzniem, łożyskiem, korbowód, łożyska na wał i centrowanie wału oraz czy ta moja głowica nadaje sie jeszcze do użytku...

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedewszystkim przepłucz dokladnie skrzynie korbowa bo kawalki pierscienia, tloka mogly sie do niej dostac. Z glowicy usun te rysy co Ci sie uda. Jak jakies zostana to trudno - etka bedzie jezdzila. Szlif cylindra to koszt ok 50zł. Znalazłes juz przyczyne tego calego zamieszania?? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co się orientuje to łożyska na wał kosztują około 40 zeta,niemieckie,koszt regeneracji wału to jakieś 100-150 złoty,co do tłoka to jak kiedyś kupowałem tłok do 250 to taki dziadek w sklepie powiedział że trudno o orginał,może mu się nie chciało zamawiać i polecił mi tłok Okinoj,to był komplet czyli tłok,pierścisnie,sworzeń i zabespieczenia,kosztowało to 62 złote i musze powiedzic że etka dobrze na tym tłoku chodziła,podejrzewam że korbowód z łozyskiem to wydatek cos koło 100 paru złotych,tak mi się wydaje bo nigdy nie kupowałem takiej części,jak będziesz kupował łożyska na wał to pytaj o te z plastikowym koszyczkiem,bo to najlepsze rozwiazanie,co do głowicy to morzesz dalej na niej jezdzić,ja tam niewidze żadnych problemów. ;) a teraz naprawiaj moto i w trase

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za szlif (podobno był robiony w zakładach lotniczych) i kompletny tłok (najlepszy jaki był) dałem 155zł. Regeneracja wału kosztuje (jeżdże do sklepów w Mińsku Mazowieckim) 180zł z nowym korbowodem.

 

W swojej zrobiłem szlif i wymieniłem wał korbowy który kosztował mnie 450 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi kiedyś pękł pierścień w TS 350. Tak pocharatał cylinder, że musiałem 3 szlify zrobić ;) Z racji tego, że są dwa gary w jawie, więc musiał oddać oba cylindry do szlifu. Kosztowało mnie to chyba ok. 150 zl jak dobrze pamiętam. Zanieś cylinder do warsztatu zajmującego się tymi rzeczami a oni ocenią ile trzeba będzie zribić szlifów.

 

pozdrawiam

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogulnie tak:

szlif to około 50zł

korbowud- 120zł-robocizna od 30 do 50

tłok niewiem ale chyba 80zł

łożyska na wał i tu pojawia się problem ceny wachają sie od 10zł za łozysko do 30:/ radził bym japońskie albo niemieckie.

uszczelniacze od 5 do ...

uszczleki i ewentualne elementy do wymiany ogulnie przygotuj 450-500zł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za szlif (podobno był robiony w zakładach lotniczych) i kompletny tłok (najlepszy jaki był) dałem 155zł.

 

skąd wy takie ceny macie???

 

ja robiąc remont, zapłaciłem 50zł za szlif 2 cylindrów, 80zł za oba tłoki orginalne. no i pierscionki 20zł. czyli razem 150zł (za 2 cylindry, nie jedne jak w MZ)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz jak kolega mieszkał by w mojej okolicy to za szlif zapłacił by 20zł

 

Coś w tym jest... :roll:

 

Ja zrobiłem szlif cylindrów, kupiłem nwe oryginalne tłoki, nowe pierścionki, simmeringi, swiece uszczelki, do tego doszło jeszcze parę pierdół. Silnik sam poskładałem, wiec koszty robocizny mi odeszły, ale za części wyszło mi w sumie ok. 450zł :!:

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie mówił, że to hobby będzie tanie :-D . Wiem coś o tym, zrobiłem remont kapitalny ts 350 i przejechałem się nią z sześć razy :P , po czym stała trzy lata. Kupiłem ją za 350 zł z na części i robociznę wydałem z 800 stówek :!: na nic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

loluch to podobnie jak u mnie. Ja swoją TS kupiłem za 280 zł, a na naprawę w sumie wydałem ok. 600 zł :twisted: W sumie zrobiłem nią niecałe 500 km, nawet jej nie dotarłem. Ale sobie pokręciłem przy silniku, jedyny plus tego wszystkiego. Co zrobić człowiek uczy się na błędach, tylko szkoda, że te błędy tyle czasem kosztują :lol:

 

pozdrawiam

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie ja kupiłem mz ts 250/1 stan taki sobie ale ma papiery, ubezpieczenie i przegląd :P silnik do remontu ale wole kupić taki sprzęt niż wydać 1500zł na mz i potem płacic 500zł na remont. Teraz jak odstawie maszyne to będe wiedział co mam !!

 

 

po wstępnych oględzinach okazło sie ze poprzedni właściciel zaglądał w silnik i trzeba zrobić regeneracje wału, cylider jest w bdb, następna ciekawostka mam przepłukanie 4kanłowe i tłoka od etz :/ a czylider ma 7 żeber :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wueska też podobnie myślałem jak ty. Kupiłem tani sprzęt bo zakładałem, że sam go wyremontuje i bedę jeździł długo i szczęśliwie... :D ale prawda okazała sie taka, że kupiłem padakę w którą cały czas musiałem wkładać kasę. Studnia bez dna...

Teraz już wiem, że lepiej jest dopłacić i później cieszyć się bezawaryjną jazdą bo tak naprawdę kupując sprzęt w lepszym stanie więcej zaoszczędzisz :P

 

pozdro :evil:

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za sam szlif( w DT125) dałem 130zł, szlif robiony był pod konkretny tłok(zaniosłem mu tłok i cylinder i według rozmiaru tłoka przeprowadził szlif), no i robił to koleś który zna się na rzeczy a nie jakiś amator, dostałem rok gwarancji na ten szlif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...