Aśka Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 drogie motocyklistki,szanowni motocykliści.apeluje do Was!uważajcie jak jeździcie!bądźcie ostrożni,uważajcie na samochody,piasek i inne śmieci na drodze!nie wywracajcie się na motocyklach i KATEGORYCZNIE nie ważcie się brać udziału w poważnych wypadkach! a temat egoistyczny,bo:każdy Wasz wypadek jest dla mnie krokiem wstecz na drodze do własnego motocykla.po raz kolejny wysłuchałam monologu n.t."w życiu nie wsiądziesz na motocykl,a przynajmniej do czasu aż wyjdziesz za mąż i wyprowadzisz się z domu".przez ponad pół godziny byłam zmuszona słuchać,jakie to niebezpieczne,że motocyklista w nawet najmniejszym wypadku ma znikome sznase,żeby wyjść z niego cało.o tym ile dzieci tatay znajomych pozabijało sie na motocyklach(dziwnym trafem wszyscy po miesiącu jazdy nowym sprzętem kupionym przez rodziców...). w tej właśnie chwili mój tata(który z motocyklami miał styczność jakieś 40 lat temu i podobno jeździł zaje.iście,a przygodę zjednośladami zaczynał w wieku lat 10)oraz sąsiad(który o motocyklach wie tyle ile wyczyta z Fucktu)debatuja o tym,jakie to straszne,i jakim okropnym przejawem totalnej głupoty jest jazda na motocyklach. także BŁAGAM WAS!!!!uważajcie na siebie!! i tak do kupienia własnego motocykla mam jeszcze daleko(fundusze...),ale wolałabym za te kilka lat jak już uzbieram odpowiednia ilość pieniędzy,nie musieć ukrywać się z moim szczęściem przed rdzicami. z góry dziękuję za wzięcie moich próśb pod uwagę. i życze Wam wszystkim szerokiej drogi i dużo BEZPIECZNEJ zabawy na Waszych maszynach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Husky_ Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 Słuchaj taty.Ma rację.Jazda motocyklem jest bardzo niebezpieczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Opu Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 czemu na ruzowo fujjj.. a wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty .Jesli ktos uwaza i potrafi sie opanowac na drodze to napewno wypadek z jego winny jest znikomy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 a wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty . To uważasz że jak komuś samochód zajedzie droge to jest kaleką ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Opu Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 to akurat jest przypadek na który kierowca motory nie ma prawie wogule wpływu jedyne co moze go uratowac to szybka reakcja i ocenienie jak przywalic zeby lepiej z tego wyjsc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aLLy Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 poza tym nie zawsze jest nasza wina.... Wiadomo, skutki wypadku na moto sa o wiele powazniejsze od wypadku samochodowego, lecz wez pod uwage to ze gdy jedziesz na motorze, nie gadasz przez komorke , nie jesz, nie sluchasz radia, nie zapalasz papierosa, tylko poprostu jestes skupiony na jezdzie... Troche zdrowego rozsadku, ostroznosci i jazda motocyklem nie jest az tak niebezpieczna... oczywiscie zalerzy to tez od katamaraniarzy. Jak mowie cos zle to bijcie :oops: ps. Na moich rodzicow taka gadka podzialala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakuk Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 czemu na ruzowo fujjj.. a wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty . Jesli ktos uwaza i potrafi sie opanowac na drodze to napewno wypadek z jego winny jest znikomy . Ale pieprzysz...... sorki, ale w ogóle nie masz racji, a jeżeli np. Rossi (wiele razy już zaliczył glebe) jest dla ciebie ciotą i kaleką..... to pewnie musisz idealnie jeździć..... dla czego jeszcze w sportach nie bierzesz udziału.... A co powiesz (oprócz samochodu, który akurat wyjechał) na: żwir na co drugim zakręcie, olej pod każdymi światłami, koleiny głebokości 10 cm, częsty brak jakiegokolwiek oznakowania drogi, psy, koty...... stary..... Chyba byś raczej tak nie mówił, jak byś jeździł na moto..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robak Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 ale większosc wypadków z udzialem motocyklistow powoduja samochodziarze :idea: wystarczy poczytac ten dział i zrobic statystyke. poza tym olej, piasek , dziury itd :D czemu na ruzowo fujjja czemu z błędami fujjj :lol: Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Opu Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 biezmy pod uwage droge nie jazde po lasach i bezdrozach na enduro bo tam to dziennie kilka gleb zawrze sie zaliczy ale na prostej drodze wyglebac sie bez powodu to naprawde trzeba byc kaleką. jak co to ja jezdze na moto jedyną glebe powazną jaką pamientam to była gleba przy robieniu endo przesadzilem i przelecialem przez kierownice ale nic mi nie było małe stłuczenie jedynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakuk Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 a wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty . jak co to ja jezdze na moto jedyną glebe powazną jaką pamientam to była gleba przy robieniu endo przesadzilem i przelecialem przez kierownice Z twoich postów wynika, że jesteś....... kaleką :lol: :-D :-) jak większość motocyklistów... dziwne podejście.... Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Opu Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 :] łapiesz za słuwka ale w jakims procencie jestem kaleką tyle ze ja sie wywrucilem jezdzac nie standardowo znaczy sie extremalnie a to nie zalicza sie do normalnej jazdy czyli w tym przypatku powinnienem zaliczac sie do ludzi któży nie potrafią ocenic mozliwosci motoru :D kazda wywrotka czegoś nas uczy lepiej uczyc sie bez nich ale czasami jest to nie możliwe. kaleką nie są osoby które przesadzają na drodze np. 200km/h przez miasto co doprowadza do wypadku w tym przypatku to głupiec nktóry staje sie kaleką :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 Słuchaj taty.Ma rację.Jazda motocyklem jest bardzo niebezpieczna. No co Ty... :D a wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty To uważasz że jak komuś samochód zajedzie droge to jest kaleką ?? W pewnym stopniu - odsyłam do zasady ograniczonego zaufania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zierek Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 Wszystko fajnie, będziemy uważać, ale proszę cię nie pisz więcej kolorem różowym :-). Trudno to odczytać. Za bardzo muszę skupiać wzrok i mi się wada wzroku zacznie powiększać (-2.0 lewe i prawe :D ). I będę musiał nosić grubsze okulary 8O . :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioter900 Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 ... ale na prostej drodze wyglebac sie bez powodu to naprawde trzeba byc kaleką... gdyby nie bylo powodu, nie bylo by ew gleby :D ...kaleką nie są osoby które przesadzają na drodze np. 200km/h przez miasto co doprowadza do wypadku w tym przypatku to głupiec nktóry staje sie kaleką... nic nie qmam ?? Kropki (.) i przecinki (,) sa po to by nam ulatwic zycie... uzywaj ich czasem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 26 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2005 Nie wiem, Asiu, czy Cię to pocieszy, ale nie jesteś jedyną, która ma tego rodzaju problemy z ojcem. Mój tata też nie należy do miłośników dwóch kółek, też swego czasu cytował jakiegoś faceta z pracy, którego styczność z motocyklizmem sprowadza się zapewne do lektury gniotów o motorowcach-szatanowcach w brukowych szmatławcach ("Niech pan nie dokłada ręki do motocykla, bo to gwóźdź do trumny" - ten tekst szczególnie zapadł mi w pamięć). Tak więc samochód mogłem mieć zawsze, ale na motocykl musiałem sam wykombinować kasę; na szczęście na drugim roku studiów pojawił się dochód w postaci stypendium naukowego, który umożliwił mi odłożenie na MZ-kę, pierwszy "dorosły" motocykl.Swoją drogą jestem w stanie zrozumieć rodziców bojących się o swoje pociechy, tylko że trzymanie dziecka pod kloszem nie zawsze ma szczęśliwy finał. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.