Skocz do zawartości

Problem z zapalaniem


MarianKa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem problemy z zapalaniem (GS500, 1991 r), bo miałem słaby akumulator. Dzisiaj zmieniłem na nowy, przejechałem ze 40 km i podobne objawy: po wcisnięciu guzika rozrusznika kontrolki się ściemniają, klika jakiś przekaźnik, a rozrusznik kręci, jakby "rzęził ostatkiem sił". Na ciepłym silniku, po odkręceniu gazu łapie i zapala, ale obawiam się,że na zimnym bedzie d.pa.

 

Co to może być?

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marian a mówiłem wciskaj sprzęgło przy zmianie biegów... :P ;)

 

Dobrze przygotowałeś akumulator przed włożeniem do moto :?:

 

Może rozrusznik sie sypie, Napisz jaki masz przebieg bo to może pomóc w ustalaniu przyczyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwa, toż dlatego zmieniałem aku!

 

Na starym jeszcze mierzyłem napięcie ładowania i było te 14,3 bodajże ( w każdym razie w granicach podanych w serwisówce)

Akumulator suchoładowany, zalałem, odczekałem pół godziny, jak kazali, dopełniłem, zamontowałem. Po pół godzinie zapaliłem bez problemu, a po pierwszych parunastu km odpalałem pod dystrybutorem i już sie krztusił. pojeździłem jeszcze troche żeby podładować ;) i wróciłem do domu. Przed garażem poodpalałem i były objawy wczesniej opisane.

 

Poszedłem przed chwila schować moto do garażu i skubany odpalił od razu. Elektryki nie lubie najbardziej, bo nie widać!

 

 

(a sprzęgła i tak nie dotknę!)

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź jeszcze raz napięcie ładowania i włączaj po kolei odbiorniki, może któryś ma jakieś zwarcie albo cuś.

Poszedłem przed chwila schować moto do garażu i skubany odpalił od razu

No właśnie, akumulator pozbierał w czasie postoju resztki prądu i odpalił normalnie a wykańcza się podczas jazdy.

 

PS: niezbadane są drogi prądu elektrycznego...

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak ręka odjął!

dzisiaj pojeździłem z 200km i celowo gasiłem silnik przy każdej okazji. Odpalał za kazdym razem z wielką chęcią. Chyba nowemu akumulatorowi pomógł kilkudniowy postój.

 

Mam nadzieje, ze teraz tak już będzie zawsze :!:

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No' date=' to mamy świetny przykład tego, zę jednak akuymulatory suchoładwane trzeba po zalaniu elektrolitem ładować...[/quote']

 

He, he, pamietam dyskusję :-)

 

W instrukcji do tego mojego pisali, że po zalaniu elektrolitem odczekać pół godziny, dolać do górnej kreski elektrolitu i śmigać.

 

Pisali też, że jesli jest możliwość, to można ładować małym prądem itd.

Uznałem, że nie jest to konieczne, ale widac, że chyba przydatne.

No to wyszło (niemal :evil: ) na twoje!

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Bardzo podobny problem do mojego wiec sie dołącze. Jestem od 4 dni szczesliwym posiadaczem Suzuki GSX 400 E 8) według byłego właściciela jest w niej słaby i zużyty akumulator dlatego z rozrusznika można go odpalić tylko po wcześniejszym naładowaniu go przez prostownik. Ładowałem go przez całą noc, i na następny dzień wyruszyłem, 42 km i co? rozrusznik już nie kręci. Wiec już pomyślałem że nie mam ładowania (chociaż kontrolka z ładowania gaśnie, to jednak byłem pewny tego problemu). Teraz jednak po przeczytaniu tego tematu widze ze po prostu akumulator moze juz byc słaby no bo w sumie mam te same objawy. Pewne jest ze jesli kontrolka z łądowania mi gaśnie to mam to ładowanie, czy jest możliwosc ze jednak nie?

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna sprawdzic miernikiem na klemach akumulatora ladowanie , na wolnych obrotach i wyzszych , roznie jest w zaleznosci od motocykla , na wolnych w moim starym CL 350 bylo 12,5 v, przy 3000 obr, 13V, przy 6000 13,5V, w CB 750 na wolnych mam 13 V, potem dochodzi do 13,8 i 14 V, . Przed odpaleniem mierz napiecie , po zapaleniu i podgazowaniu , szybko zgas i sprawdz jeszcze raz czy skoczylo do gory i powinno powoli spadac.Janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...