Skocz do zawartości

przygoda


kszyhoo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Oj krzychu współczucia

Ja pamietam pierwsze dni ogara rano jeszcze rosa na ulicy nawiana z pół wstaje i sobie mysle brać kask czy nie mówie sobie " a nie biore tylko na jeden km drogi no i wióra pojechałem wracając juz pprzed samym wjazdem w strone podwórka musze pokonać taki zakret gdzie po lewej stronie jest płot z kamieni a po prawej drzewo(ma dobre orzechy :banghead: ) jadąc 60 km próbuje złapać przechył a że slisko czuje że zaraz wpadne w poślisk wiec popuszczam przechył a ogar nie chce skrecać i leci w prost na drzewo w ostatniej chwili 10 m od drzewa ogar złapał przyczepność i jak najmocniej sie przechyliłem i szyje udezyłem w gałąźć i miałem poterzny slad Tacie powiedziałem że wpadłem na drzwi od stodoły :mrgreen:

P.s A Shrek jaki ma motocykl??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra koniec z gupimi postami nic niewnoszacymi:) trzeba uwazac bo moderatorzy czuwaja:D A co do motorkow dzis kumpel testowal fzr600 chyba bedzie kupowal calkiem spoko motorek. Sam niemoge sie doczekac az kupie sobie cos takiego.. aa Shrek ma chyba vfr ( popatrz profil) pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehehe ja pamietam jak kiedys pocałowałem drzewko moja DT (prawda kszyhoo? :lol: )Skakalismy sobie w lesie na takiej maaalusiekiej hopce no i ja pierwszy pojechałem...jade jade zapinam 4 cisne cisne na blacie z 60 skok,ziemia,hamowanie=DRZEWO :lol: spotkałem sie z drzewem prawie czołowo wywalilo mnie w powietrze gdzies na dwa metry od roslinki i do dzisiaj (a był to wrzesien 2004) został slad po kasku (nie moim :banghead: )Smiesznie było :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehehe ja pamietam jak kiedys pocałowałem drzewko moja DT (prawda kszyhoo? Laughing )Skakalismy sobie w lesie na takiej maaalusiekiej hopce no i ja pierwszy pojechałem...jade jade zapinam 4 cisne cisne na blacie z 60 skok,ziemia,hamowanie=DRZEWO Laughing spotkałem sie z drzewem prawie czołowo wywalilo mnie w powietrze gdzies na dwa metry od roslinki i do dzisiaj (a był to wrzesien 2004) został slad po kasku (nie moim Razz )Smiesznie było

A Tobie nic sie niestalo????????????? to chyba mailes duzo szczescia. Walnac przy takiej predksoci w drzewo:) hehe dobre ze nieTwoj kask:D penwie zie rozwalil troszke..... A moto jak skatowalo sie cos? :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kask?niee kask zyje bo to AXO 8) co tam z moto sie stało...hmmm kierunek sie przekszywił,troszke kierownica.a ze mna wszystko ok wiesz jak to jest zaliczysz dzwona szok i nic nie czujesz dopiero potem ale wszystko grało.no moze nie tyle szczescia (nie chce sie chwalic jak to ja wymiatam ale...) co moje umiejetnosci kaskaderskie i trzezwosc mnie uratowała :twisted: :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to musze sprostowac DtWorior.

Ja jechalem za nim i wszystko dokladnie widzialem, mial do wybrania drzewo i kilka malutkich choinek, wybral choinki.

Chcial skrecic i polozyl motor na ziemie, sam przelecial przez kiere, a motor uderzyl tylnim kolem o to grube drzewko...:)

a slad po kasku dalej jest:P

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

heh fajnie byc zmacanym przez dziadka???<lol>

Hehe moze jak musialem jakiegos dziadka podwozic.... No więc miałem jeszce simsona skutera i jade z kumplem sobie spokojnie przez jakas wieś a tu nagle patrze kumpel sie zatrzymuje i jakiś dziadek coś do niego gada . Wiec ja też sie zatrzymałem i przysluchuje się. Nagle moj kumpel pojechał i zopstałem sama dziadek zaczol coś nawijać zebym pojechał do jakiegoś kolesia i poiwedział zeby przyszedl pocos czy coś w tym stylu;/ ja mowie ze niejstem stąd nieiwem itd a ten dziado zgasił mi simka i wzioł kluczyki i mowi ze odda jak pojade. Ja już zlaze z motorka i do dziadka żeby oddał ale ludzie sie patrzyli to przecież niebęde rozruby robił z dziadkiem i mówie zeby oddał bo na policje dzwoniw . Noi myśle sobie ciekawe jak jak niemiałem komorki przy sobie a simka niezostawie przy dziadku. Wkoncu mnie oświeciło i mówie że ja go podwioze i sam powie co tam mówić chciał. Noto dziado naiwany woddał kluczyki ja szczęsliwy wziolem juz odpałiłem juz chce uciekac z myślą ze mu uciekne a patrze a dziado już siedzi na motorze. Wkurzyłem sie ale co mi tam niech mu będzie podwioze go... Noi zapinam jedynke ruszuam a ten dziadek łapie mnie za du.... za tylnia część ciała . Myśle sobie pedał czy co..... ;/;/;/; Więc przyspieszyłema dziadek krzyczy " Panie zwolni tożto za szybko spadne zaros .." i Inne takie wywody ale myśle mam Cię gdzies jade dalej wkońcu krzyczy że to już tu więc sie zatrzymełem dziadek zeszedl nawet niepodziękował więć odjechałem . Oczywsicie mo kumpel na mnie czekal i widział jak mnie dziadek trzymal na simku.....;/ Potem było smichu coto dziadek mi nierobił na motorze. Ale nauczka z tego jedna... NIGDY niezatrzymujcię się dziadka a jak już top zrobicie to jak bedzie co chcial to nieczekajcie tylko gaz i do domq:) pozdro;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh fajnie byc zmacanym przez dziadka???<lol>
Hehe moze jak musialem jakiegos dziadka podwozic.... No więc miałem jeszce simsona skutera i jade z kumplem sobie spokojnie przez jakas wieś a tu nagle patrze kumpel sie zatrzymuje i jakiś dziadek coś do niego gada . Wiec ja też sie zatrzymałem i przysluchuje się. Nagle moj kumpel pojechał i zopstałem sama dziadek zaczol coś nawijać zebym pojechał do jakiegoś kolesia i poiwedział zeby przyszedl pocos czy coś w tym stylu;/ ja mowie ze niejstem stąd nieiwem itd a ten dziado zgasił mi simka i wzioł kluczyki i mowi ze odda jak pojade. Ja już zlaze z motorka i do dziadka żeby oddał ale ludzie sie patrzyli to przecież niebęde rozruby robił z dziadkiem i mówie zeby oddał bo na policje dzwoniw . Noi myśle sobie ciekawe jak jak niemiałem komorki przy sobie a simka niezostawie przy dziadku. Wkoncu mnie oświeciło i mówie że ja go podwioze i sam powie co tam mówić chciał. Noto dziado naiwany woddał kluczyki ja szczęsliwy wziolem juz odpałiłem juz chce uciekac z myślą ze mu uciekne a patrze a dziado już siedzi na motorze. Wkurzyłem sie ale co mi tam niech mu będzie podwioze go... Noi zapinam jedynke ruszuam a ten dziadek łapie mnie za du.... za tylnia część ciała . Myśle sobie pedał czy co..... ;/;/;/; Więc przyspieszyłema dziadek krzyczy " Panie zwolni tożto za szybko spadne zaros .." i Inne takie wywody ale myśle mam Cię gdzies jade dalej wkońcu krzyczy że to już tu więc sie zatrzymełem dziadek zeszedl nawet niepodziękował więć odjechałem . Oczywsicie mo kumpel na mnie czekal i widział jak mnie dziadek trzymal na simku.....;/ Potem było smichu coto dziadek mi nierobił na motorze. Ale nauczka z tego jedna... NIGDY niezatrzymujcię się dziadka a jak już top zrobicie to jak bedzie co chcial to nieczekajcie tylko gaz i do domq:) pozdro;)

 

PO PRIMO AMATOR' date=' to nie napisal tego greedo... tylko nijaki [b']krzychu-985[/b].

 

SECUNDO - NIE ODSWIEZAJ DO CHOLERY TEMATOW SPRZED MIESIECY! Chyba, ze masz cos wartosciowego do dadania... choc w motorowerach to sie zadko zdarza :lol: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...