CBR się nie psuje. Ale....

[Rolf]

Witam

 

Motorkiem przelatałem już jakieś dwa tysiące kilometrów. Po wymianie tego nieszczęsnego napinacza wszytko w silniczku jest oki. Niestety pojawił się inny dziwny i irytujący problem. Cos sobie postukuje z przodu maszyny. Podejrzenie pada na lagi - ponieważ jak wyjadę z garażu i motocykl jest zimny przez kilkaset metrów raczej nie stuka. Potem po rozgrzaniu się oleju (tak sobie to tłumaczę) w lagach na nierównościach sobie stuka. Nie napirnicza ale tak regularnie w rytm wpadania w dziury i nierówności przedniego koła. Co istotne podczas jazdy po normalnych odcinkach drogi nic nie stuka. Poza tym najbardziej stuka kiedy jade jakiś odcinek drogi nie asfaltowej, czyli takiej żwirowanej - wtedy dokładnie mnie stukanie wpienia. Co jeszcze - kiedy na postoju zablokuje przednie koło i naciskam na zawias nie stuka. Odnoszę wrażenie, że dopiero po przekroczeniu pewnej amplitudy daje sie odczuć ten dżwięk.

Przyznaję, że nie wymieniłem w tym sezonie oleju w lagach. Lagi nie mają pełnej regulacji. Może ktoś ma jakąś koncepcję - nie chciałbym rozkręcać całego przodu motocykla. Dodam tylko, że moto prowadzi się dobrze, nie pływa po drodze. Tłumienie chyba jakieś też jest :banghead: [/b]

[Rolf]

Może po prostu łożyska główki ramy. Albo nadają się do wymiany albo wystarczy dokręcić mocniej.

 

 

Powiem Ci tak: również taką opcję biorę pod uwagę. Co prawda mechanik u Olka w Bielsku twierdzi, że w tamtym roku były one wymieniane. Ja to wszytko rozbierałem do lakierowania i czy myślisz, że mogło sie to poluzować podczas eksploatacji? CHYBA nie..ale być może łożyska ułozyły się po montażu. Były wyjmowane, potem posmarowane i złożone do kupy.

Sprawdzę ten trop.

[Tomassoo]

Sprawdź bo często po wymianie jeszcze się układają i trzeba poprawić.

 

Rozwiń tą myśl, jak się założy to potem trzeba poprawiać ? dokręcać ? po jakim czasie ??

[Pipcyk]

Po wymianie łożyska trzeba dśc często dociągnąc . Niema na to reguły po ilu kilometrach lub po jakim czasie. W ogóle może się zdarzyć że nie trzeba będzie. To była tylko propozycja żeby sprawdzć dokręcenie główki.

 

Dokładnie.

Potwierdzam z doświadczenia.

[Adam M.]

Tego typu stukanie moze byc tez spowodowane zuzyciem tulei w czesci ruchomej teleskopow, zuzyciem sprezyn tarcz hamulcowych, lub trzpieni srub po ktorych chodza zaciski w hamulcu plywajacym ( nie pamietam jaki typ ma CBR )

 

Adam M.

[Yaco]

Eeeeetam marudzicie. Sprawdź czy nie ma lozów na główce ramy i sie uspokój :D. Ja mam PC19 i u mnie na wertepach stuka z przodu wszystko - ślizgi w lagach, zaciski hamulcowe (te nie stukają podczas hamowania), klamka sprzęgła i h** wie co jeszcze. Jeździ, sama nie skręca, nic nie odpada a stukanie nie narasta. Po co psuć, toć ten sprzęta ma już swoje latka i nowy nie będzie. sprawdź wszystkie śruby i lataj dalej (ew. kup zatyczki do uszu :banghead: ).

 

PZDR

[Gość Occult]

 

 

Eeeeetam marudzicie. Sprawdź czy nie ma lozów na główce ramy i sie uspokój . Ja mam PC19 i u mnie na wertepach stuka z przodu wszystko - ślizgi w lagach, zaciski hamulcowe (te nie stukają podczas hamowania), klamka sprzęgła i h** wie co jeszcze. Jeździ, sama nie skręca, nic nie odpada a stukanie nie narasta. Po co psuć, toć ten sprzęta ma już swoje latka i nowy nie będzie. sprawdź wszystkie śruby i lataj dalej (ew. kup zatyczki do uszu  ).

 

Yaco,

 

To Ty masz Suzuki. Bo Suzuki to same stuki :D :lol:

[Pawel]

moze byc tez spowodowane zuzyciem tulei w czesci ruchomej teleskopow

 

Najczęściej jesto to właśnie to. Ale posprawdzaj też resztę.

 

Pozdro, Pawel

[Rolf]

Tego typu stukanie moze byc tez spowodowane zuzyciem tulei w czesci ruchomej teleskopow, zuzyciem sprezyn tarcz hamulcowych, lub trzpieni srub po ktorych chodza zaciski w hamulcu plywajacym ( nie pamietam jaki typ ma CBR )

 

Adam M.

 

Pozowlę sobie podczepić odpwiedź zbiorczą pod Twoją informację.

Nie wykluczyłem jeszcze poluzowanej nakrętki w główce ramy. Niestety tydzień był wariacki i czasu wolnego brak :D

Tarcze hamulcowe w moim sprzęcie chyba sprężyn nie mają - z tego co pamiętam.

Trzpienie luzu nie mają, poza tym sądzę, że postukiwanie ustało by podczas hamowania na wybojach.

Bardzo dziękuję wszytkim Specom, Mechanikom i Kolegom za dorady.

W sobotę sprawdzę główkę, jak to nie przyniesie skutku wymontuje lagi i zacznę je rozbierać.

O postępach prac będę informowął na bieżąco.

[paluch]

U mnie trzeba było łożysko w główce ramy dociągać 4 razy bo ciągle się układało ( po przejechaniu okolo 30 km pojawiał się luz). Dopiero po czwartym dociągnięciu już się nie zluzowało. Więc może u ciebie także się ułożyło poprostu i trzeba dociągnąć.

pozdrawiam