Skocz do zawartości

Wymiana oleju, a mały przebieg roczny.


Rekomendowane odpowiedzi

Dwa lata temu zrobiłem 800 km. Rok temu 1200 km. Razem ok. 2000 km, czy w związku z tym pomimo że do wymiany pozostało 3000 km . powinienem już zmienić olej, czy mogę jeździć dalej do 5000 km w tym roku i dopiero wymienić? Prosze o fachową pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wymienialbym co roku bez wzgledu na ilosc km... ale wlasciwie nie wiem co sie dzieje z olejem gdy stoi wieksza czesc roku... to jest dobre pytanie :banghead:

 

najlepiej robic min. 10 tys rocznie i nie miec problemu bo przynajmniej 2x wymienic trzeba ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie tak, choć moze to być trudne do stwierdzenia gołym okiem. chodzi o to,że po pierwsze:

 

W bańce jest szczelnie zamknięty i nie utlenia się a w silniku wręcz przeciwnie

 

a po drugie paliwo zawiera związki siarki, podczas spalania paliwa częśc produktów spalania dostaje się do oleju, w tym związki siarki które są agresywne oraz tworzą kwaśne środowisko a więc sprzyjaą korozji i mikrokorozji. stąd literatura mówi,żeby olej zmianiać - jeśłi przebieg tego nie uzasadnia - to co roku lub max co 2 lata. to pozorna oszczędność, olej nie kosztuje tak dużo. natomiast zwróciłbym uwagę czy trzeba wymieniać filtr - być może nie, niektóre instrukcje zakłądają wymianę filtra co 3 wymianę oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zalewam cylindry od góry. Robie pare obrotów kołem i zostawiam. Pierwszy raz jak to robiłem , przesadziłem chuba z ilością . po nalaniu obruciłem kołem i miałem sufit , i cały motocykl zakonserwowany na zime.

R.K. dziękuje za "edytuj" jestem "nowy" i troch się gubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zimie nie odpalam tylko na najwyższym biegu co jakis czas kręce kołem żeby rozprowadzic olej po gładzi cylindrów.

 

W ten sposób nie rozprowadzisz opelu po gładzi cylindrów, gdyż cały z nich już spłynął... Cylindry od spodu smarowane są mgiełką olejową, praktycznie nie spotyka się dysz natryskowch oleju na denko tłoka, zresztą i tak nie wytworzysz żadnego ciśnienia oleju :banghead:. No chyba, że Ryży zalewasz cylindry 20mml oleju... tak jak ja ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniam olej razem z filtrem po postoju zimowym nawet jeśli zrobiłem na nim przd zimowaniem 1000km. Niema co oszczędzać na takich sprawach.

 

 

czyli nie robisz wymiany ojelu przed zima, zgadza sie? A co ze szkodliwymi substancjami, ktore kotluja sie z olejem przez zime?

Teraz to juz jestem troszke skolowany, bo w innym temacie wiele osob sie wypowiadalo, ze nalezy wymieniac przed zima, bo szkodzi to silnikowi, z kolei jak wymienie przed zima to sie bedzie utleniac :?

 

Moze robic faktycznie dla swietego spokoju wymiane przed zimowaniem i po zimowaniu. W koncu te pare zlotych to nie majatek!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze robic faktycznie dla swietego spokoju wymiane przed zimowaniem i po zimowaniu.  W koncu te pare zlotych to nie majatek!!!!

 

Ale teraz pytanie czy zmieniac z filtrem czy filtr można zostawić skoro nie odpala się silnika przez zimę :banghead:

 

A powaznie to ja bym zmieniał olej raz w roku niezależnie od przebiegu. Zresztą jak przebieg jest mały to pewnie moto było jeźdzone na krótkich odcinkach (szkodliwe warunki pracy silnika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
Pod tym względem także nie zaleca się postawienia motocykla po ostatniej jeździe bez dokonania kilku podstawowych czynności. Pierwszą z nich powinna być wymiana oleju silnikowego. Można się zastanawiać, po co to robić, skoro nasz motocykl przez kilka miesięcy będzie po prostu stał. Niestety, zużyty olej zawiera wiele szkodliwych składników - są to m.in. kwasy, pochodne siarki zawartej w naszym polskim paliwie. Pozostawienie takiego koktajlu w silniku nie jest najlepszym pomysłem. Nie pozostaje nic innego jak wymienić olej, pamiętając oczywiście o filtrze. Tak przygotowanego motocykla nie powinno się uruchamiać w czasie zimowania. W czasie pracy na niedogrzanym silniku woda kondensująca się wewnątrz silnika oraz wspomniane już agresywne substancje nie będą miały szans na odparowanie. Pozostaną one w oleju, układzie wydechowym i będą mogły niszczyć nasz motocykl od wewnątrz przez wiele tygodni

 

Tak napisał Paweł i ja się tego trzymam. :banghead: Tekst pochodzi z ŚM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...