Klaus Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 nie z palstiku tylko z polipropylanówi mój drifter był i będzie kolejny takżei uważam że jest to super sposób - i że już niedługo wszystkie motocykle będą miały błotniki z polipropylanów.Trwałe - elastyczne - możliwość spawania - niewielka waga.i nie rdzewiejepozdrklaus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doktor Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 VTX 1300 ma więcej plastikowych elementów ale 1800 błotniki itp ma stalowe - a wersja retro to już na 100% ma plastiku tyle co kot napłakał. ;) Choć z drugiej strony to jak bym kupował sprzeta to raczej tym bym sie tak bardzo nie kierował - inne aspekty motocykla odgrywają większą rolę niż plastik. w sumie u mnie też plastik ciężko znaleść. Fakt masz ich mniej niż VTX'y tylko dekle i kierunki , a one jeszcze lampy (nie mam na mysli tylnej be te we wszystkich sprzętach są plastikowe):D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drobi Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 co do tych plastików(polipropylanów) w volusi wcale mi to nie przeszkadza , volusia '06 dalej jest wypuszczana w plastiku więc zdaje to egzamin i tyle .... było by to złe rozwiązanie suzuki czy inne firmy nie pozwoliły by sobie na kontynuację takiej technologii :D tak jak wcześniej pisałem to ma się podobać i jeździć ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Poszukuję książki serwisowej do Yamaha road star 1600 A 2003 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Spróbuję wznowić temat. Wczoraj z kaprysu zdjąłem szybę. Mmmmm co za rozkosz! Wizualnie gwiazda pokazała swoje piękne linie. A jazda... trudno opisać. Niby napór powietrza większy - oczywiste. Ale wreszcie czuję, jak się moto rozpędza i jakby żwawsz się zrobił. Mechanicznych odgłosów z silnika tak nie słychać. Znam plusy jazdy z szybą, te zdrowotne też, ale kaprys to kaprys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek Opublikowano 7 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2006 A ja byłem w sobotę u brata i nakręciłem mu kilkadziesiąt kilometrów jego HD i dalej muszę czekać na swojego pojazda który pewnie zjawi się jak będzie zimno .Postawię go do garażu i będę odpalał go jak popaprany przez zimę żeby się nacieszyć.Żona pomyśli że już mi odwaliło całkowicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 7 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2006 A ja byłem w sobotę u brata i nakręciłem mu kilkadziesiąt kilometrów jego HD i dalej muszę czekać na swojego pojazda który pewnie zjawi się jak będzie zimno .Postawię go do garażu i będę odpalał go jak popaprany przez zimę żeby się nacieszyć.Żona pomyśli że już mi odwaliło całkowicie.NIe łam się! czekanie wyostrza apetyt. A już wiesz, gdzie ten sprzęt obecnie się znajduje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek Opublikowano 7 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2006 NIe łam się! czekanie wyostrza apetyt. A już wiesz, gdzie ten sprzęt obecnie się znajduje?Teoretycznie gdzieś na Bałtyku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 7 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2006 Czekanie jest paskudne, szczególnie gdy chłody się zbliżają. Ale pojeździsz! Jak ma szybę, a może i deflektory, to jaki problem? Dobry strój i w drogę. Byle śniegu nie było i na początku asfalt suchy. Acha, taka mała rada - zanim na mokrym asfalcie odkręcisz, to wyczuj sprzęta. Kumpel sprowadził rok temu Electrę i opony miała z bardzo twardej gumy, idealnej na temperatury i asfalty w Stanach, ale w naszych warunkach rzucało strasznie na mokrym, ślizgi, że aż ciepło w gaciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek Opublikowano 7 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2006 Jak będzie słońce to pewnie wyjadę,ten na zdjęciu to właśnie mój z oponami to nie wiem .Podsłuchałem że jak jadę motorem to jeszcze czuć amatora , na szczęście nie przejmuję się tym mam czas tym bardziej że ostatnim pojazdem którym jeżdziłem była Jawka i to było 28 lat temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 Spróbuję wznowić temat. Wczoraj z kaprysu zdjąłem szybę. Mmmmm co za rozkosz! Wizualnie gwiazda pokazała swoje piękne linie. A jazda... trudno opisać. Niby napór powietrza większy - oczywiste. Ale wreszcie czuję, jak się moto rozpędza i jakby żwawsz się zrobił. Mechanicznych odgłosów z silnika tak nie słychać. Znam plusy jazdy z szybą, te zdrowotne też, ale kaprys to kaprys. Ja też na początku jeździłem bez szyby, fakt, ze wrażenia są ektremalne. Najbardziej mnie jednak wnerwiało, że ciągle jestem dokumentnie oblepiony robalami. Teraz jeżdże z szybą, fakt, że wygląd to trochę psuje, chociaż akurat tak mi to nie przeszkadza. No i jak pada to nie jestem już taki mokry.Ale odgłosy z sinika czasem mnie wnerwiają. Tomaszek, powiedz kilka słów o tym swoim sprżecie, znaczy skad ściągałeś, jak ząłatwiłeś, ile kasy itp. Jeśli to nie tajemnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 ja na poczatku tez smigalem bez szyby jednak robale rozwalaly sie na szybce kasku i spadaly na siodelko miedzy moimi nogami, tak ze mialem tam ladny stosik ...pozatym przy 80 juz przestawalem slyszec silnik co mi akurat malo odpowiada, bo sprzet pieknie gadazalozylem szybe - struga powietrza idzie nademnie, szyba oblepiona robalami ladnie, cicho cieplo i przyjemnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 Dokładnie. Kiedyś przeleciałem się autostradą bez szyby. Z szybkością ok 150/h, po tej przejażżce, która trwała ok 1,5h czułem się jakbym przepłynął ten dystans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 dokładnie wiem, o czym piszecie i ZGADZAM się. Szybę zdjąłem TYMACZSOWO, bo robali już tyle nie furga. W sierpniu wsiadłem na Warriora i miałem wrażenie, że mój Wild Star nie chce jechać. A teraz już znam istotną przyczynę tego wrażenia - Warrior był bez szyby. Pewnie wkrótce znowu założe szybę, bo deszcze i chłody nie są takie uciążliwe wtedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 A ja - w odróżnieniu od kolegów powyżej - jeżdżę bez szyby i bardzo to sobie chwalę. Motocykl spokojnie idzie do 170, choć zazwyczaj nie przekraczam 120 km/h. Do jazdy z szybą mam samochód... :icon_mrgreen:Uważam, że nie ma fajniejszego uczucia niż "wiatr w klate". Robale na szybce kasku zaczynają pojawiać się w nieprzyjemnych ilościach dopiero od 120 w górę.Szybę założyłbym chętnie tylko na duży deszcz. ;) Szacuneczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.