DUŻE CRUISERY który wybrac???

[tomaszek]

Ja przynajmniej uważam że motor ma duszę po długim okresie czasu,jeśli jego właściciel włożył w niego czas ,pracę i pasję a tak kupujemy tylko motor z nazwą.Podejrzewam, że 90% z nas to tacy cichociemni snobi których blokuje kasa. :)

[Klaus]

Ba tomaszek - tak jest jak piszesz - duszę maszyna nabywa z latami i z ilością potu wylanego dla niej.

Jedank zawsze jest to cuś o powoduje że ten motocykl na początek a nie inny.

 

pozdrawiam

klaus

[Pompka]

za to ze ten motor ma dusze, ktora badz co badz jest mniej wydajna od duszy japonskich...

 

 

Z ta mniej wydajną duszą (a raczej sercem :( ) to byłbym ostrożny :) Evo 80" (moc coś około 60 KM) może nie rzuca na kolana mocą ale Twin Cam jest dosyć żwawy (TC 88" moc do 71 KM w zależnosic od wersji a te nowe 96 " są kilkanaście % mocniejsze.

 

38 tys PLN za Road Kinga to bardzo dobra cena. Ale jej wynikiem są własnie odłażące chromy, rysy itp :clap:

 

Ja przynajmniej uważam że motor ma duszę po długim okresie czasu,jeśli jego właściciel włożył w niego czas ,pracę i pasję a tak kupujemy tylko motor z nazwą.Podejrzewam, że 90% z nas to tacy cichociemni snobi których blokuje kasa.

 

:clap:

[vpower]

Co do polemiki HD - japonia. W niedziele wróciłem z Faaker See - czyli European Bike Week. Miałem okazję nie tylko naoglądać sie motocykli do bólu ale też pojeździć na HD - dzięki Pompka za wskazówki. Moje spostrzeżenia są następujące: jeździłem Softaiem Deluxem oraz Springerem - co do kopa - jestem pozytywnie zaskoczony - motocykle płynnie się wkręcają i nawet mają niezłe odejście. Jak dla mnie to był plus. Wibracje w Twin Cam - nie ma - jak dla mnie minus - w końcu legenda good vibrations powinna żyć - mój motocykl przy nich mógłby w pornoskach występować :). Skrzynia 6-cio biegowa - nadaje się wyłącznie na autostrady - bo na 6 to już nic nie można - typowy nadbieg choc zapewne pozytywnie wpływa na spalanie. Prowadzenie - na prostej spoko - w zakretach - masakra. Albo niech coś zrobią z tymi śledziowatymi, cieńkimi, kwadratowymi oponami albo poprostu te motocykle tak mają. Po fajnych austriackich drogach dało się przeżyć ale polskie dziury i koleiny - oj marnie widze te winkle. Wydechy seryjne w HD nadawają się jedynie na rury kanalizacyjne - beznadzieja - ale to nie wina HD tylko norm hałasu - byłaby to pierwsza wymiana. Druga to kierownice - jak dla mnie zdecydowanie za wąskie - ale to kwestia przyzwyczajenia do mojej może.

Na koniec taka jedna uwaga - nie żebym był złośliwy - ale po pierwszym dniu jazd testowych HD a motocykle miały nakręcone po 1000 - 2000 km czyli nówki część z nich powędrowała do serwisu bo niebardzo chciały dalej wspólpracować.

Wniosek - HD ma swój niepowtarzalny urok - są piekne i każdy na nich wygląda dobrze (niezależnie czy ma 2 metry i 150 kg wagi czy 150 cm w kapeluszu - jak dla mnie to fenomen :biggrin: ) ale trochę moglibyy przy nich popoprawiać za tą kasę.

[Mikosław]

Co do polemiki HD - japonia.

 

Co do takiej polemiki - proponuję zrobić ankietę takiej treści:

Dobry wujek kupi ci motocykl. Będziesz mógł na nim jeździć do końca życia ale, jeżeli zechcesz się go pozbyć, to możesz jedynie zwrócić go wujkowi (nie możesz zarobić na sprzedaży). Zatem jaki motocykl kupisz? H-D czy japończyka, czy może coś innego jeszcze...

Moja szczera odpowiedź na dziś: japonia - yamaha midnight star, lub honda rune :)

[Stan]

oczywiscie ja tak samo

bo jak mam miec motor to zeby jezdzil, zebym jechal w trase 2 tys bez zadnych obaw ze cos mi odmowi posluszenstwa...

a nie zeby mial "niby dusze" bo to w koncu legenda... i zeby sie onanizowac na zlotach z innymi harleyowcami jakie to sie ma zajebiste moto...

[Pompka]

Co do takiej polemiki - proponuję zrobić ankietę takiej treści:...

 

 

Tendencyjna ta ankieta :biggrin: . Kupując motocykl za swoje pieniądze i potem go sprzedając na HD stracisz mniej niż na "japonii" :biggrin: . Poza tym jak byś miał kupić sprzęta z przebiegiem 200.000 km to co byś wybrał:VN 1500 , XV 1600 czy Evo gdzie części jest multum, łatwo dostępne i tańsze niż do "japończyków" ("piston kit" do TC 88" za 300$)?

 

Na ostatnim zlocie był chłopak Sportsterem 883 z 2001 roku z przebiegiem ponad 60 tys km. Twierdził, że na gwarancji miał zmieniany simmering na wałku zdawczym a poza tym nic nie było z motocyklem robione (poza wymianą akumulatora, oleju, filtrów itp.).

 

vpower -> niebardzo pamietam jak się śmiga softailem po zakrętach ale Dyna i Sportster chodzą duużo lepiej niż np: VN 800 czy VS 800/1400. Takie było przynajmniej moje odczucie. Poza tym podobno seryjne Dunlopy w HD są strasznie "śliskie" i duża poprawa jest po wymianie na coś mniej "sliskiego".

 

P.S. softaile mają wałki wyrównoważające :biggrin: trzeba było śmignąć Dyną albo touringiem tam silnik aż podskakuje (ale wibracje dalej w normie dzięki elastycznym mocowaniom).

 

P.S.2 -> jeźdizłeś Buellem? :)

[vpower]

Wiem, że Dyna wibruje bardziej - to było widać ale z tych typów tylko Wild Glide by mi podchodził, a że z natury mam słabość do cruiserów to wybór padł na softaile. Co do opon - nowe Fat Boye mają 200 z tyłu co być może coś tam daje - opony w modelach, którymi jeździłem tak jak powiedzialem - kwadratowe no i zawieszenie springera nie jest na polskie warunki niestety, chociaż urok jest. Co do Buella - z natury nie lubię wisieć pyskiem nad przednim kołem więc nie kusiło mnie to. kumple śmigali i było podobno ok choć nie wszystkie szczegóły - mi trudno dywagować bo nie wypowiadam się na tematy na których się nie znam.

[Aleks777]

Witam!

 

Pozwalam sobie podłączyć sie do tematu jakos ze mam wreszcie szanse na zakup pierwszego motocykla. I tu pojawiaja sie oczywiscie wątpliwości :)

Napewno chce cruisera. Z innych postów wyczytałem, ze nie warto pakowac sie w cos o pojemnosciach 700-800 ccm, szczegolnie chyba w moim przypadku ( 189 cm, ok 100 kg).

W takim razie szukam czegos w przedzialem 1100-1500 ccm, najchętniej z Kardanem.

Kwota jaka moge przeznaczyc na motor jest oczywiscie jak najmniejsza, jednak widze ze aby dostać coś rozsadnego musze zsie liczyc z wydatkiem min 20-25 tys PLN i w takim przedziale byłbym wdzieczny za ewentualne sugestie czy rady.

Poki co moje "typy" to:

-> Suzuki Intruder 1500

-> Yamaha XVS 1100 DragStar

-> Honda VTX 1300

 

Czy polecacie cos jeszcze co możnaby miec na uwadze i za czymn sie rozglądąć?

 

Pozdrawiam,

 

Marcin

ja mam bardzo podobne wymiary

kupilem intrudera M800 (nowy)

to jest tez moj pierwwszy motor

na razie nie odczuwam braku mocy (jezdze raczej sam, ale i z zona da sie w miare spokojnie wyprzedzac)

co do wzrostu, to motor moze troche przymaly, ale masz wieksze szansy, ze gdzies ci sie nie wywroci czy nie pojedzie do tylu.

mysle ze bede zmienial minimum za 2 lata i to na cos naprawde wiekszego? okolo 2l

[tomaszek]

[Dalej czekam na swojego motora i nie odzywam się żeby nie zapeszyć prawdopodobnie jest w kontenerze w Gdyni.Pozdrawiam wszystkich.

[Heffi]

całe życie (no może poza poczatkami - komarki, wsk, jawy, junaki itp) jeżdżę chopperami lub cruisrami - aktualnie mam xvs 1600 WILD STAR i ten motocykl polecam - a to dlatego że przez cały czas ujeżdżania go (około 17 tyś km w 1,5 sezonu) nic poza wymiana olejów, filtrów opon i klocków nie zepsuło się w nim, ani jeden kabelek się nie poluzował i w ogóle był BEZAWARYJNY - mam porównanie z różnymi sprzętami tego typu które uzytkowałem krucej lub dłużej, (HD również) i w każdym z nich coś mi nie odpowiadało np: HD sportster 1200 z 97roku - za mały za surowy i lubił się rozkrecać (jak każdy HD), HD softail 98` - za mały (mam 190cm i 110kg wagi) zbyt duże wibracje, i lubił się rozkręcać pomimo używania LOCTITE (hd przejedzie i 70tyś km bez awarji - pod warunkiem że co jaieś 2000km podokręcasz niektóre newralgiczne śruby I TO MI NIE ODPOWIADAŁO W HD) HONDA MAGNA - na silniku vfr - szybki motocykl bezawaryjny - tylko czemy 4 "gary" i około 90 stopni rozchyłu między nimi NIE TEN GANG - Intruder 1400 - za słaby hamulec przód - virago 1100 - beznadziejny wyglą (podwieszany silnik) - warrior prawie to samo co wild star tylko czemu na wtryskach - WILD STAR Mój Aktualnie z kuryakynem - chodzi jak H-D - jest na pojedyńczym gaźniku i to jego zaleta (ah ten dźwięk i praca - ąż słychać suwy tłoków) - niestety chcę go sprzedać, ponieważ z małżonką (też motocyklistką-ujeżdża w/w hd 1200) - chcemy się wybrać w przyszłym sezonie na Ural i co za tym idzie zmieniamy sprzety z chopperów na v-stromy. Tak jak powiedzialem chcę swojego sprzedać za 25 500pln / Wild Star jest z 1999r i ma przejechane około 36 tyś km (piszę około ponieważ cały czas nim jeżdżę) bardzo przerobiony - zdjęcia mogę wysłać na e-mail - kontakt ze mną [email protected] lub kom: 0-601-089-430 / a to link do ogłoszenia na allegro: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M292688

[jabsei]

Witam,

ja tez jestem "nowy" (mimo kilku siwych wlosow na skroniach) w motocyklowym swiatku i stoje przed wyborem odpowiedniego sprzeta. Prawko zrobilem co prawda pod katem nakedow, ale jak wsiadlem nawet na zwykla Shadow-ke to stwierdzilem, ze to jest to, a co dopiero jak posmigalem Fat Boyem w jego ojczyznie.. (szkoda ze tylko jeden dzien;( Tutaj chce jeszcze wykorzystac koncowke sezonu i bika zakupic. Najpierw myslalem o nowym Intruderze 800 M (podoba mi sie bardziej niz wersja C) ale potem stwierdzilem, ze jak poradzilem sobie z Fat Boyem to dam rade cos wiekszego, czego w przyszlym sezonie nie trzeba bedzie wymieniac. Generalnie bardziej podoba mi sie moment niz predkosc i znalazlem VTX-a 1300, nowy w salonie 38000 netto, albo 2003 rok za 29900 ze Stanow od firmy POLKOM z Ozarowa Mazowieckiego http://polkom.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M305886, co myslicie? a moze ktos zna ta firme? wyglada dosyc dobrze. Gdzie pozatym mozna takiego bika sprawdzic pod katem jego wczesniejszej historii??

pozdro,

jabsei

[Prałat]

VTX 1300? pokręcę nosem... słabe hamulce i w ogóle jakoś tego nie widać na drogach. Ładny sprzęt na zdjęciach - robi wrażenie, ale jak postoisz koło tego i pozagladasz na szczegóły... kwestia gustu, ale dla mnie to retro-buda na nieklasycznych podzespołach. Jak radziłeś sobie z Fat Boy'em, to poszukaj jeszcze czegoś innego, poczekaj na opinie o VTX 1.3. Tego tyle jest, że nie ucieknie.

[Stan]

bierz cos powyzej 1500

[vpower]

Co VTX 1300 - wygląd kwestia gustu - nie każdemu będzie się podobał jego "ala retro" styl bo on średnio retro jest. Fakt hamulce nie zachwycają ale za to prowadzenie i silnik - to juz coś innego i to naprawdę jeździ i to dużo lepiej niż większość cruiserów powyżej 1000.