PatriX Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Siemanko ... Mam pytanie czy jazda CROSSówką po wodzie ... Znaczy gdy jest rozgrzana i silnik jest nagrzany oraz kolanko od rury czy coś się stanie podczas jazdy po kałużkach w taki sposób że silnik zostaje zamoczony i kolanko też? PZDR :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek DT Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 No z crosówką nic sie nie stanie, gorzej z enduro typu DT. Magneto masz na wierzchu pod plastikową kapą... W sumie ani raz mi sie z DT nic nie stało podczas brodzenia w okolo 40 CM wodzie. Jeśli masz pod wszystkim uszczelki, elektryke schowaną (czyli moto nie składane po wiejsku) to nic mu nie bedzie. A z silnika bedzie leciała tylko para :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek DT Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Oczywiście wjazd w metrową wode to samobójstwo :twisted: Trzeba pamietac zeby nie przegiąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 No z crosówką nic sie nie stanie' date=' gorzej z enduro typu DT. Magneto masz na wierzchu pod plastikową kapą..[/quote']W crosówce tez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Teoretycznie nie powinno się chyba nic stać tylko tak troche "dziwnie polewać" gorący metal zimną woda (czyt. Brodzenie przez jakiś 40 cm rów) wole nie próbować na mniejszych kałużach już ćwiczyłem i jest spoko. Magneto w crossówkach też jest pod plastykową pokrywką (czy ja mam tam uszczelk hmm trzeba sprawdzić) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduras Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Ja topiłem wszystko już (MTX,DT80,DT125r,motocykle kumpli cr,xl,xt,dr) i jakoś nic mi nie zamokło(nie licząc DT125 bo ona była po filtr powietrza zatopiona),jak jest wszystko elegancko uszczelnione to można śmiało jechać, nie ma wody anie błota nie do przejechania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PatriX Opublikowano 20 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Dzieki wielkie chłopaki :P:D Tak też myślałem że nie powinno się nic stać :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacho 15 Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Ja topiłem simsona do ok. 25 cm i nic to jest maszyna jak simson dał rade to inny spszęt tym bardzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Ja sobie jezdzilem wzdluz naszej miejscowej rzeczki (swider), woda sporo ponad oski i nic sie nie dzieje bo co ma sie dziac?? Gorzej ze sprzetami chlodzonymi powietrzem. Tam woda moze narobic troche syfu. Ja w DT mam uszczelke pod deklem od megneta+szczelne, gumowe podkladki pod kazda srubka (orginalne :P )takze o zamoknieciu nie ma mocy. Jesli woda nie dostanie sie do filtra to bedzie spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucas Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 ja w CZ 125 cross (zapłon motoplat) wjeżdżałem w każda wode i nic sie nie działo, dopóki nie w jechałem w wode po bak na 5 pełnym gazem, wtedy ledwo utrzymałem sie na moto, wyjechałem z kałuzy bez problemu tylko że zablokowała sie przepustnica bo woda wlazła przez góre gaźnika, ale tylko wylałem wode z gaźnika i można było wracaź do wody :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KML Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Ostatnio Jacek na swoim EXC 400 przeciągnął mnie i Datę7 przez rozlewisko tak głębokie że tylko zbiorniki nam wystawały z pod wody.Nic się nie stało i ku naszemu zdziwieniu przejechaliśmy bez problemów na naszych kobyłach. Jedynie para ostro poszła z silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PatriX Opublikowano 20 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Ostatnio Jacek na swoim EXC 400 przeciągnął mnie i Datę7 przez rozlewisko tak głębokie że tylko zbiorniki nam wystawały z pod wody. Nic się nie stało i ku naszemu zdziwieniu przejechaliśmy bez problemów na naszych kobyłach. Jedynie para ostro poszła z silnika.Gratulacje panowie :P:D Oby tak dalej ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 21 Maja 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 Póki silnik nie zassa wody przez filter powietrza, póty można robić wszystko. I bez obaw. Nie tyczy to jakiś grzebanych nie wiadomo jak motocykli.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KML Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 Póki silnik nie zassa wody przez filter powietrza, póty można robić wszystko.Racja, na ogół wlot powietrza do puszki z filtrem znajduje się pod siedzeniem. Do puki nie zatopimy tego wlotu nie powinno się nic dziać, no chyba że ktoś ma nieszczelności na łączeniu gaźnika z puszką filtra.Kiedyś słyszałem opowieści że po wiechaniu gorącym silnikiem do wody pękał cylinder. Chodzi o termiczne zmiany obiętości, wydaje mi się że to były znikome przypadki jeśli w ogóle występowały. Wiadomo kiedyś silniki były odlewane z innych materiałów (mniej wytrzymałych na zmiany termiczne) ale w obecnych czasach takie zjawisko nie powinno mieć miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hormon Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 Ja tez o tym slyszalem tylko w mojim przypadku to byla WSK chyba :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.