MZtka na off road!

[matwis]

Cały czas trzyma mnie ochota na nabycie MZtki ETZ 250 v 251. Na codzień śmigam Yam. YZF Thundercat lecz w powietrzu czuję, że czegoś mi brakuje! :twisted:

 

Potrzeba mi właśnie takiego niezniszczalnego sprzęta do powygłupiania się, postawienia na koło bez zobowiązań, wpadnięciu w błoto i wywijaniu zawijasów na piachu.

 

Pewnie wielu z Was poleci mi jakieś enduro, ale to drogie motorki i jakoś mi nie leżą. ETZ urzeka mnie swoim designem i mimo, że stanowi technologiczną zemstę DDRu z zza grobu ;-) bardzo mi się podoba!!! Problemem jest to że jest to "brudny motor" tj. albo się pod nim leży albo się nim śmierdzi lub jedno i drugie ;) Nie mam zacięcia mechanika i wiem, że jakby coś się zepsuło nie naprawię tego sam. Mimo wszystko jestem strasznie jak to się mówi "zajarany" a motorki chodzą po 900-2000 PLN. Kiedyś dwa lata jeździłem dużym fiatem i wiem co to znaczy rzęch, ale te motorki mają po kilkanaście tyś. przebiegu więc niektóre mogą być w całkiem niezłym stanie.

 

Czy ktoś mógłby przedstawić MZtkę właśnie w takim crashowo-offroadowym wydaniu? Czy ten motor zupełnie się do tego nie nadaje!??

 

pzodrawiam serdecznie

Mateusz

[Kuskus]

Pewnie ze sie nadaje ;)

 

A budowa jest na tyle prosta ze szybko powinineś sie nauczyć co i jak.

[matwis]

A na co zwracać uwagę (pytać przy zakupie). W sensie co jest najważniejsze w tego typu motocyklach?

[Kuskus]

Czy

 

1. Silnik chodzi ok - zadnych podejrzanych szmerów, trzasków, dzwoniących pierśicieni, czy nie cieknie itp.

2. Zawieszenie - amory (przód tył) - czy sprawne i jak chodzą(dobijają, itp)

3. Czy RAMA JEST PROSTA i czy motorek po puszczeniu kierownicy jedzie prosto.

4. Elektryka - czy jest ładowanie( to chyba najważniejsze)

5. Jak motorek pali

6. Jak wygląda( to najłatwiej ocenić )

7. No i na koniec jazda próbna.

 

Ogólnie to jest duzo rzeczy do sprawdzenia, ja wymieniłem te najważniejsze. Aha, dobrze by było wyrwać model z tarczą z przodu.

 

co do cen to mz etz 250 w granicach 1200 - 1400 zł , etz 251 - 1500 - 1700 i przy odrobinie szczęscia bedziesz miec w miare bezawaryjny motorek.

 

PS. Ja do wygłupów brałbym 251 , 150. 250 jest troche za duza :]

 

PZDr.

[matwis]

Bardzo Ci dziękuję za fachową i wyczerpującą odpowiedź! Naprawdę 251 jest mniejsza od 250? Muszę to sprawdzić. Na oko wydaje mi się na odwrót. Szkoda, że jesteś z Bieszczad bo byśmy razem polatali!!!! Jak kupię sprzęta puszczę fotkę na forum!

 

Jeszcze raz thx i pozdro

[robak]

a nie lepiej cz cross?? kiedys tez nie mialem zbyt dobrej opini o tych sprzetach, jednak na forum ten sprzet jest przedstawiony jako naprawde dobry sprzet. po dobrym ( a jednak niezbyt kosztownym) remoncie potrafi wiele wytrzymac i nie psuje sie co chwile. polecam poszukac o tym troche w dziale enduro ;)

[Meydey]

No widze, że "robak" poleca CZ CROSS to i ja tez polece. Pisałes, ze chcesz moto do poszalenia i oderwania sie troche od codzienności - no to CZ CROSS w sam raz :twisted: . Chyba, ze chcesz poszaleć MZ po ulicach, ale po co jak masz YZF? No, ale nie wnikam. Jak chcesz się czegos dowiedzieć o CZ CROSS to www.czforum.er.pl.

[Kuskus]

Bardzo Ci dziękuję za fachową i wyczerpującą odpowiedź! Naprawdę 251 jest mniejsza od 250? Muszę to sprawdzić. Na oko wydaje mi się na odwrót. Szkoda, że jesteś z Bieszczad bo byśmy razem polatali!!!! Jak kupię sprzęta puszczę fotkę na forum!  

 

Jeszcze raz thx i pozdro

 

JEst mniejsza i zwrotniejsza.

 

Hmm CZ cross to też dobra propozycja, ale jesli mieszkasz na odludziu, bo przejechac na tym przez osiedle to ja p******* :P DO tego cieżko z papierami jest. Ale można spróbować ;) Z tym ze to bardziej kosztowny motorek od MZ. Ale wiadomo co '' cross '' to cross :]

 

PZdr.

 

PS. Mi sie bardzo podoba thundercat :P Ojjjj Piękny sprzęt, sąsiad ma :]

Tez bym polatał :] Ale narazie jestem bez moto :P

[Meydey]

Co do kosztownosci to bym sie kłucił. CZ kupisz za 1500 juz w dobrym stanie. Co do awaryjnosci to wystarczy sie spytac uzytkownikow tych sprzetow, a części jak by co to są dostępne i w miare tanie. I jazda jest nie porównywalna do MZ.

[Kuskus]

Taaaaaaa, tylko ile kosztują częsci do Cz a ile do MZ. Częsci do Mz kupis w kazdej wiosce. A z tymi do Cz przynajmniej u mnie cięzko.

 

Co do kosztowności to remont w MZ starczy na 20 tys. Km a w Cz ile :> ??

 

Hmmmm, Decyzja nalezy do Ciebie, jedna i druga opcja jest fajna. :]

Tylko powtarzam , Ciezko tym wyjechać poza las, a jak ktoś ma kawałek do lasu to , hmm mogą być problemy. No chyba ze cos wykombinujesz:)

 

PS. Ja bym brał Cz, ale z drugiej strony do lekkiego endurowania starczy Ci Mz.

 

PZDr.

[Domieniek]

Kiedyś dwa lata jeździłem dużym fiatem i wiem co to znaczy rzęch,

 

Etka rzęch :roll: Nie mogę sie zgodzić ;)

Według mnie MZ Etz 251 będzie najlepsza, jest mniejsza od 250, do terenu będzie lepsza. A jeszcze lepiej by było gdybyś znalazł taką z elektronicznym zapłonem, odzeszło by Ci mnóstwo kręcenia przy zapłonie.

Mam taką książkę o motocyklach , jest tam MZ, wersa cross. Silnik wygląda jak w 250/1 tylko jest cztero biegowy i według opisu ma 40KM :!: Motorek fajnie się prezentuje. Jak pojadę do domu to wrzucę fotkę tej MZ. Chce zaznaczyć, że nie jest to moto przerobione przez kogoś, w takiej wersji została wyprodukowana.

 

pozdrawiam.

[Meydey]

No części do CZ są w JAWA IMPOL i nie ma problemu. No moze są droższe od części do MZ, ale w porównaniu z częściami do japończyków do niebo, a ziemia. Co do rejestrowania to nie ma praktycznie szans, ale po co rejestrować CZ. Napewno gdzieś masz blisko las, amoze nawet tor. Co do endurowania MZ no to...sie zbytnio nie sprzeczam bo wiem, ze jak sie chce endurowac MZ to sie da, ale wtedy koszty remontów są zblizone do CZ a nawet wieksze ;) . Wiem bo mam kumli co smigaja MZ http://www.bikepics.com/members/lukaszm/

 

P.S. Ale tak samo uwazem, ze decyzja nalezy do ciebie.

[Kuskus]

Hmmmm, Ale '' MAtwis'' Pisał ze nie zna sie za bardzo na naprawach, a taka CZ, jak każdy cross stary, czy nowy, potrzebuje systematycznych kontroli i jesli cos jest nie tak to szybkiej wymiany. A na takowej trzeba sie już troche znać.

 

A co do MZ to jest to raczej łatwiejsza w obsłudze i kazdy da sobie rade.

Mniej wysilony silnik starczy na dłuzej. Do tego Cz w dobrym stanie ciezko jest wyhaczyć, a pełno jest min typu '' w stanie idealnym, po remącie '' ;)

 

Wybór oczywiscie nalezy do Ciebie , ale biorąc pod uwage wszystkie okoliczności ja bym na Twoim miejscu brał ETZ, najlepiej 251.

 

PZdr.

[Wojtek DT]

matwis, jeśli masz takie zachcianki to szczerze mówiąć MZ w ogole sie do tego nie nadaje. Bedziesz na niej wyglądał tak jak "wiejski kaskader". Chcesz motor na teren - kup motor terenowy. Stary, Cz Cross albo Yamaha DT 125 nad tym sie zastanawiaj. Na allegro widzialem DT 125 na teren za 1400 zł w fajnym stanie, a tym już poszalejesz.

 

A do MZ nic nie mam bo sam posiadam 251

[Meydey]

Co do tego, że MZ jest łatwiejsza w obsłudze od CZ CROSS to znowu bym się kłucił ;) . Nie wiem czy kiedyś widziałes silnik CZ, ale naprawde powiedziałbym, że jest łatwiejszy w obsłudze niż ten z MZ chociaż by dlatego, że nie ma instalacji elektrycznej tylko zapłon bezstykowy i jedna cewke. Co do systematycznej kontroli to po za olejem praktycznie nic nie musisz kontrolować (po za srobkami :P ).