Opony "kostki" a sprawa jazdy po asfalcie.

[Przemek PbS]

Witam. Moje dotychczasoew pirelli mt ... dosyc dobrze sprawuja sie na asfalcie czego nie mozna juz powiedziec o jezdzie w terenie , czasami wyglada to jak walka o zycie. Jako ze jezdze duzo po asfalcie (miasto, jakies traski) i sporo w terenie to najlepszym wyboem sa opony typu enduro , ktore niby godza ze soba jazde w terenie i na asfalcie. NIesety w moim przypadku tak nie jest , tzn pirellki nie wystarczaja mi w terenie , ich przyczepnosc dla mnie jest niewystarczajaca. I mam pytanie , gdy kupie kostki (uzywane, niekoniecznie nowki) , pomijajac szybsze zdzieranie sie to czy czuc na asfalcie duzy dyskomfort na tego typu oponach , czy przyczepnosc drastycznie spadnie( na mokrym wiadomo bedzie ciezko) , slyszalem tez taka opinie ze na kostach nie mozna jezdzic po asfalcie bo sypia sie łożyska- ale nie wiem ile w tym prawdy- mowil mi o tym kumpel raczej nie zwiazany z enduro. Jezeli kostki prowadza sie bardzo niepewnie , to coz zrezygniuje z pomyslu , bede kulal sie na tych oponach 'enduro' bo raczej nie zamierzam kupic kostek i jezdzic tylko w terenie, poniewaz zawsze chce sie uderzyc a to na zlot , a to do babci :P(zawsze pretekst do jazdy) , a to raz w roku nad morze itp itd..

 

P.S. Wczoraj przekroczylem magiczna bariere 1000 km udalo mi sie zrobic to w niecaly miesiac ( mowie tu o przebiegu po remoncie ) ;)

[Strzalek]

To jeest tak, że jak chcesz jeździc w terenie i żeby Ci sie dobrze jeździło to uniwersale opony sie nie ndaja. Kostka jest głosna na asfalcie i gorzej sie prowadzi chociaż mi to nigdy nie przeszkadzało. Może dlatego że mało po mieście jeździłem.

Opony enduro to tez kostki tyle ze nizsze i z homologacją Fim.

[enduroguy]

Mi kostka na asfalcie absolutnie nie przeszkadza, nawet jej nie slyszalem w TS (chyba przelotowka robi swoje ;) ). Na kostce klade sie w zakretach, albo na rondzie tak samo na oponie enduro i rzucilo mnie tylko raz na mokrym, ale asfalt byl juz blisko podnozka :lol: . Za to przyczepnosc na oponie kostkowej jest po prostu nieporownywalnie lepsza w terenie. Jak do Ts-ki zalozylem juz dosc zuzyta kostke (6mm bieznika) to przy ruszaniu na ziemi potrafila stanac na gume :roll: . Jak nie bedziesz ostro hamowal, mocno przyspieszal i robil stoppie na asfalcie to i kostka Ci sporo potrzyma (szczegolnie przod)

[zielorz]

Tak kostki przy około 50-60 na asflacie "hucza" :] (tak było przy mojej DT) teraz jak czasem gdzieś musze przejechać asfaltef to robie to baaaaardzo wolno ponieważ kiedyś jechałem po mokrym asfalcie (60m) to przy dodawaniu gazu sie kolo tylne ślizgało a podczas hamowania (użyłem lekko przodu) zablokowało mi sie koło i o mały włos nie skończył bym na asfalcie. A na suchym asfalcie to da się jechać jak masz głośny wydech to chyba nawet nie usłyszysz ;)

[kornol]

heh, ja asfaltem dojezdzam od 40 metrow do 300 metrow do lasku i nie czuje dyskomfortu, a jak pamietam bylo po zimie troche piasku na asfalcie to po redukcji zagrzebal kolem, eh, no fakt, ze troche huczą przy wiekszej predkosci, a czy sie trzymaja np na rondzie przy pochyleniu to nie wiem, ale jak nasz kolega mowi ze sie trzymaja to trzeba sluchać ;)

[TwisterZG]

Tak sie składa ze wczoraj zalozylem Barum kostke na tył a na przod niestety nie mialem :? No i tak sie glupio zlozylo ze zrobilem jakies 70 km. z czego moze z 40 po asfalcie.Kostka buczy troszke ale mi to nie przeszkadza.W terenie przyczepnosc jest super tylko troszeczke tanczy tylne kolo ale wydaje mi sie ze jak zaloze przod bedzie gitara.Katowalem dzisiaj dosc ostro i i powiem wam ze kostka sprawdza sie tez na asfalcie ale tak do 60km/h

[nika]

ja dziś walnołem traske na kostkach żadnego problemu dobiłem cisnienia zalecanego na asfalt 160 bez problemu w łukach zużycie opony minimalne ;) jak na 100kilosów

[Enduroboj.]

Kurde. Czyli nikt nie może udzielić jednoznaczen odpowiedźi!! Mi się wydaje że najlepiej mieć dwa komplety jedne na szose drugie w teren(kostki). Ja do mojej TS narazie kompletuje oponki Enduro!!

[Plocho]

Mi się wydaje że najlepiej mieć dwa komplety jedne na szose drugie w teren(kostki).

No tak i jak Ci sie zachce latac po asfalcie to co bedziesz siedzial caly dzien nad zmiana opon albo latajac do wulkanizatora :? Jak sie komus chce i ma kase to prosze bardzo...

pzdr

[TwisterZG]

taaaaa ;) jesli masz kase na ciagłe dawanie koł do wulkanizatora to jestes bogaty :P a jak sciagniesz i zalozysz pierwszy raz kostke na felge to zobaczysz co znaczy sie zmeczyc! :P

[Wojtek DT]

Bardzo CI będą koła biły (bedą stukać ze względu na budowe bieżnika) jak bedziesz miał kostki i bedziesz jeździł po asfalcie. U mnie przy większych prędkosciach czasem jest to nie do wytrzymania ale da sie jechać. Musisz sie zastanowić co wolisz, bo w tym przypadku jest tak jak z oponami zimowymi do samochodu. Albo - albo, bo universalne są o dupe rozbić takie jest moje zdanie :x

[enduroguy]

powiem wam ze kostka sprawdza sie tez na asfalcie ale tak do 60km/h

JA spokonie 90km/h na kostce katam i czuje jakbym byl na oponie enduro nie wiem czemu. Zauwazylem ze duzo zalezy od asfaltu, bo fakt czasem buczy ale z reguly ja nic nie slysze. Jak wrzuce kostke na tyl do DT i ja w koncu zrobie to sie wypowiem

[Strzalek]

Ja do mojej TS narazie kompletuje oponki Enduro!!

To są opony uniwersalne. Opony Enduro sa droższe od crosowych bo musza spełniac jescze homologacje FIM żeby dopuścic je do zawodów.

Różnia sie tym, że są niższe i droższe bo crosowe możesz kupić nawet mitasy za 130 zł

[nika]

ludzie ale wy macie problemy uzywana kostka która jest dobra dla amatora kosztuje 30zł wiec to nie jest wydatek, a jak juz sie tak o nie boicie qpcie sobie 2gie tylne koło, a z przodu dajcie uniwersala :lol:

[Enduras]

No tak i jak Ci sie zachce latac po asfalcie to co bedziesz siedzial caly dzien nad zmiana opon albo latajac do wulkanizatora Jak sie komus chce i ma kase to prosze bardzo...

pzdr

 

Nie zgodze się założenie jednego koła(razem z przekładką) to 15minut.