Skocz do zawartości

GS500F czy SV650S


Gość Germański Najeźdźca
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Germański Najeźdźca

Witam! jestem nowy na tym forum, dlatego chciałbym wszystkich pozdrowić!! oczywiście przed założeniem tego posta szukałem trochę na tym forum i na kilku innych stronkach o tej tematyce. Przedstawię moją sytuację:

 

Robię prawko na kat. A.

Posiadam fundusze do 2o.ooo zł.

Nie jeździlem jeszcze na motorku, ale jak powiedziałem, robię prawo jazdy.

Mam możliwosć sprowadzenia z niemiec dowolnej maszyny.

 

Aha no i jeszcze jeden szkopuł...oprócz tych motocykli (Suzuki gs500F i Suzuki sv650S interesuje mnie VW Golf IV :buttrock: ). Proszę rozpatrzcie moją sytuację i bądźcie dla mnie delikatni, bo to mój pierwszy raz :oops:

 

Z góry wielkie dzięki !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Germański Najeźdźca

A co do golfa to tak tylko wspominam, bo moja mama ma autko i robi nim zaledwie 5ooo km rocznie ;] a swoje autko to nie to co pożyczane...ehh i w tym tkwi problem...kupić autko i cieszyć się niem przez cały rok czy motor i szaleć od wiosny do jesieni a w zimie pożyczać furkę...A co do moto to jestem bardziej skłonny w stronę SV...A może Wy macie jakieś ciekawe propozycje? chociaż wątpię czy cokolwiek przebije SV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega zaczynał od SV ale trochę go to przerosło. Ogólnie nic sobie nie zrobił ale nadal ciężko sie z nim jeździ po mieście. Zetrachany okrutnie a już niby trzeci czy czwarty sezon sie wozi. Przebiegoi roczne ma w prawdzie w okolicach 1500 km :buttrock::D:D:D:D

1500 km to jeszcze sie wjezdzic dobrze w sprzeta po zimie nie zdazy, a juz musi sezon konczyc :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pierwsze moto GS jest lepszy bo spokojniejszy, słabszy i łatwiej o części do niego. SVka jest naprawdę żywiołowa i potrafi nieraz zaskoczyć. Silnik SVki potrafi naprawdę sporo i wymaga dość precyzyjnej ręki. Podobno wersja z wtryskiem jest już nieco spokojniejsza (ja lubię tą swoją gaźnikową wariatkę właśnie za jej reakcję na gaz).

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pomyśl o Suzuki Bandit 600? Z Olsen-em ostatnio jeździliśmy i jego B6 spokojnie do 200 km/h się kręci' date=' więc poszaleć można. Z drugiej strony na pewno jest mniej narowiste od SV - co 4 cylindry to 4 cylindry. Gdybym miał teraz kupować swoje pierwsze moto (mam XJ-tę) to kupiłbym B6. Mocy więcej niż XJ-ta, 4 cylindry, Vmax całkiem przyzwoite, tani w eksploatacji, w trasę spokojnie można nim pojechać. Dla mnie głównym minusem SV-ki jest pozycja - trochę zbyt sportowa, jak dla mnie (po prostu na nim leżysz i nadgarstki cały czas pracują). W B6 możesz jeździć bardziej wyprostowany.[/quote']

 

Gorąco polecam Bandita 600, ale nie na pierwszy motocykl. Na miejscu Założyciela wątku kupiłbym pewnie GS 500, najlepiej w wersji z owiewką, który to IMHO dużo bardziej nadaje się do stawiania pierwszych kroków w motocyklowym światku niż SV 650. Za 20.000 zł można mieć nówkę sztukę GieeSinę, a SV-ka wchodzi w rachubę jedynie z drugiej ręki.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam bandita 600 sam takowego posiadam i jest to mój pierwszy motocykl nie jezdzilem w zyciu nawet na motorynce pierwszy raz usiadłem na motocyklu na nauce jazdy była to mzetka zrobiłem juz a moze dopiero coś okolo 1500 km (przez około 1,5 miesiąca tylko weekend) i jestem bardzo zadowolony jak dla mnie brakuje tylko owiewki dlatego pod koniec sezonu poszukam fazera lun thundercata 100 kucykow w sam raz

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ja smigamna sv 650s super maszynka chociaz nie mam porownania bo to moj pierwszy sprzet jesli chodzi o mnie to sv moze byc motorkiem na poczatek nie ma co sie zastanawiac bierz sv dobry sprzet i swietnie wyglada a oto tez przeciez chodzi no nie ? :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

jak na pierwszy motocykl GS to bedzie rakieta,

znam paru gosci co zaczynali od mocniejszych motocykli i szybko tracili pasje do motocykli, przed GS-em duzo jezdzilem roznymi sprzetami ery ploretariatu, ale jak wsiadłem na GS-a to dopiero robił wrasenie, tak wiec SV to moze pózniej chos to jedna z najlepszych 600.

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!! Jezdzilem GS i SV, SV troszki mocniejsza ale nie tak zeby sobie z nia nie poradzic w koncu to nie K5 :) i mysle ze napewno sobie z nia poradzisz jesli bedziesz ostrozny:) GS nie jest tak ladny jak zołta SV z owiewka i jeszcze doczepianym plugiem :)jeden kolega z naszej ekipy mial SV i jak jezdzilismy w gory to byla niezawodna i malo palila no i w gorach pomykala rowno za moim SRADem,a GS nie wiem czy tak by sobie radzil po zakretach.

Naprawde mysle ze SV to lepszy wybor w koncu nowszej generacji :P

A co do Bandita to tez sliczny motorek no i wariat na ulice, wiec to byl by tez bardzo dobry wybor

Jesli bedziesz na poczatku ostrozny to mysle ze sobie poradzisz z tymi motorkami smialo

Powodzenia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. A jak nie masz samochodu, a potrzebujesz to brałbym Golf-a IV Wink. Niestety w naszej strefie klimatycznej w zimie sobie motocyklem nie pojeździsz, a samochód to podstawa...

 

A tam gadasz ja nie mam samochodu a motocyklem śmigam przez cały rok. A jak jest duży śnieg to autobusem pyrkam:)

 

a tak wogle to w życiu nie kupiłbym samochodu zamiast motocykla. Po prostu nie wyobrażam sobie życia bez moto - jeżdze od 8 roku życia.

 

A widzę że kolega jest z polkowic - witam sąsiada:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakbys juz wybieral miedzy np sv a bandit 600 to tez raczej sv bo to duzo nowsza konstrukcja niz bandit ktory na dzisiejszy dzien jest dosyc toporny mimo ze kosztuje tyle samo(rocznikowo) sv naprzyklad ma aluminiowa rame i jest jakies 40kg lzejszy od szejsety bandita co nie jest bez znaczenia, wiec sie zastanow.pozdro:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja ci proponuje tak: jakies ciekawe moto za ok 10tys zl i VW Golf III Tdi. wszystko z niemiec i spokojnie zamykasz sie w 20 tysiacach. za 10tys mozna naprawde dobre moto kupic (szczegolnie dla poczatkujacego) a tego golfa polecam bo sam mam :) i jestem z niego bardzo zadowolony (malo pali itp), bardzo dobre auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...