hormon Opublikowano 19 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2005 Ja równierz wspołczoje , niektórzy katamaraniarze sa naprawde zdolni kiedys jade sobie skuterkiem na poporzodkowanej i chce wjechac na glówna , na tej głownej po prawej byly miejsca do parkowania . Stoje na koncu tej podporządkowanej i patrze jedze jakas fura przejechala to jade zaraz patrze koles sie zatrzymal to hamuje i staje tak z ponad 2 metry od kolesia , patrze zapala sie biala lampa i kolo cofa prosto na mnie prubowalem sie odsunac ale nei dalem rady i koels we mnie jebs , dostale mw przud , o dziwo 8O przud wogole nie byl uszkodzony zero , zlamalem tylko nużke pasarzera . Ale ta menda w tym aucie nawet mi za nai kase nie dala powiedzial mi ze sobie mam pospawac, debil troche zdupilem bo moglem sie z nim kucic ale nei weidzialem z poczotku kogo byla wina to bylo chyba moje pierwsza gleba . Teraz juz takeigo błedu nie popelnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Przykra wiadomość :P Współczuje ale 3mam kciuki żebyś szybko uporał sie z PZU i żeby udało sie odzyskać tyle ile sie należy albo i więcej i żebyś niedługo wrócił zpowrtoem na trase...A co do obrażeń to ciesze sie że sa stosunkowo nie wielkie i mam nadzieje że stara prawda znana wszystkim z praktyki że prawdziwy ból jest dopiero na drugi dzień albo kilkanaście godzin po wypadku w Twoim przypadku sie nie sprawdził i dalej nie przybyło Ci obrażeń... :P Powodzenia i dawaj na bieżąco znac jak tam wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Dobrze, ze zyjesz, ale słuzba zdrowia....szok, przeciez mogłes miec wstrzas muzgu itd - zero badań po takim wypadku???????? Za co zdziraja tyle na ubezpieczenia?????? Szok!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alf007 Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Rozumiem co czujesz ja miałem podobną sytuacje na całe szczescie skonczylo sie na potłuczeniach i podrapaniach,szybkiego powrotu do zdrowia zycze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Czolem! Wspolczuje Ci stary...Qrde, co za pechowy poczatek. Shit, to jest straszne - ledwie sie sezon zaczyna, czlowiek sie cieszy, ze pojezdzi i zaraz wysyp wypadkow na 4um...Dobrze ze jestes caly - to najwazniejsze! Uwazajcie na siebie! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtomecki Opublikowano 20 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2005 wspolczucia stary :P :P moj kumpel prawie 2 lata temu mial podobna sytuacje, jedzie sobie i nagle kolo jadacy z naprzeciwka chcial skrecic w lewo(kumpla prawa) do swojej posesji i wymusil pierwszenstwo, kumpel do dzis ma problemy z noga(mial zlamana kosc na wysokosci uda)i znowu sluzba zdrowia zawalila sprawe, a mianowicie, zawiezli go do szpitala do cieszyna, no i okazalo sie ze trzeba bedzie go dac na wyciąg, tak lezal przez miesiac caly czas w jednej pozycji z noga w gorze, po miesiacu zagipsowali mu noge, po miesiacu lezenia w łózku(mial zagipsowane az ponad pepek) zdjeli mu gips ... i co sie okazalo... noga wygladala jak rogal... krzywo sie zroslo... przewieziono go do chorzowa, tam mu to operacyjnie łamali i na nowo nastawiali i dostal blache do nogi, (przez te 2.5 miesiace jego noga miala obwod mojej reki - zanik miesni...) po 4 miesiacach wyciagneli mu ta blache, potem 2 miesiace chodzil o kulach, i nastepne 2 miesiace rechabilitacji... dodam ze do dzis bierze jakies zastrzyki do nogi i chodzi o kulach bo zrobil mu sie jakis syf na kolanie przez ten wyciag, bo mu zostala opuchlizna co do strat w moto... lekko krzywe lagi, lekko krzywa felga,rama 2cm cofnieta do tylu pekniety zbiornik, polamany przedni blotnik, przednia owiewka, przednie liczniki do wymiany, kierownica do wymiany motor mial tydzien, nawet nie zdazyl go dotrzec... (978 km chyba) dobry adwokat zalatwil sprawe i wyplacono mu lacznie bodaj prawie 50 000zl (nie jestem pewny) w tym za motor(napisali ze do kasacji) i za uszczerbek na zdrowiu, mieli mu wziac na poczatku motor, wiec kumpel juz kupil husqvarne wr125, a potem sie okazalo ze motor tez mu zostawili... ogolnie cala sytuacja podobna do twojej, tez koles w wieku jakis 50 lat troszke juz otyły... apeluje do kierowcow katamaranow o wiecej uwagi...troche sie rozpisalem ale mam nadzieje ze mi wybaczycie :roll: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hawk67 Opublikowano 21 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2005 Taaaa no współczuję, abstynencja motocyklowa cie czeka całe szczęście że jestes cały. No trzeba uważać, ja tydzień temu po kikugodzinnej nasiadówce i duskusji o przewadze świąt bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy wsiadłem głodny wkurzony i zmęczony na moto i co?? Nagle babie przede mną zachciało się skręcać w lewo. Jechałem wolno gdzieś 40 ale co z tego?? Zamiast objechac ją z prawej nacisnąłem prawą klamkę do oporu i w sposób niekontroplowany poszlifowałem klatą po asfalcie. Wstyd jak smok. Moto posilizgało się trochę po asfalcie do krawęznika i tam stanęło, całe szczęście że crasch pady zrobiły swoje. Ucierpiała tlko moja duma i owiewka z lewej strony. Wczoraj skończyłem sklejać owiewki, obleci, złość mi minęła. Zakupiłem ciśnieniomierz bo okazało się że w przedniej oponce było 1.2 zamiast 2.25, teoretycznie po przeglądzie powinno być ok. Ale mądry Polak po szkodzie. Wniosek zanim wsiądziesz na motor sprawdź go a potem usiądź w kącie cichutko i pomyśl chwilę czy stan twojego ciała i umysłu daje mozliwość dotarcia do celu. Szlak by mnie trafił na miejscu gdybym skończył tak jak ty. Trzymaj się.Walcz dzielnie z PZU.Pozdrawiam Marcin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario1810 Opublikowano 21 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2005 najwazniejsze zes ty w jednym kawalku pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciechnowak Opublikowano 22 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2005 wyrywaj kase z ubezpieczalni i kupuj gsxr-750, polecam :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario1810 Opublikowano 22 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2005 wojciechnowak .... z ta mielecka jestes??? dzis chyba tam widzialem twoją suzi?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciechnowak Opublikowano 22 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2005 wojciechnowak .... z ta mielecka jestes??? dzis chyba tam widzialem twoją suzi?? nie, ten Wroclaw to atrapa, ale motocykl na szczescie nie, jestem z poludnia, ale bardziej w poblizu Tatr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 27 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2005 współczuję Ci potłuczeń, dobrze, żeś cały, ale to jeszcze nic w porównaniu do batalii, która stoczysz z ubezpieczycielem. Tego Ci najbardziej współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.