Gość Kowal Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Mam 17 lat i chcialbym sobie zakupic cos ze 125 (byle nie skuter :D) ale nie wiem jaki wybrac :P Moze wogola wybrac inny niz 125. Prosze o pomoc :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Po co ci sam motor?Lepiej kupic cały motocykl. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Podstawowe pytanie ile możesz przeznaczyć na motocykl??:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomcio Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Jesli mam byc szczery to mam podobna ilosc latek do Ciebie, nawet jestem młodszy :oops: i moj wybor padł na GS'a 500!Słuchaj: (dla przykładu podam 2 dosc popularne motory) NSR 125 przyzwoita mozesz kupic od 3.5tys do 7 tysiecy, ma to po calkowitym odblokowaniu 33 lub 36 konic, silnik 2T, V MAX od 140 do 160km/h, REMONT CO SEZON :/ GS 500 mozesz kupic od 4 tysiecy do 20 tysiecy :P 46 koni po odblokowaniu, v max w granicach 180-190km/h(ale jesli jestes rozwazny to tym motorem nie bedziesz przekraczał 150-160kmh bo powyzej to juz podobno walka o zycie:D)wieksza zywotnosc silnika, duzo osob ma taki motorek i zawsze sie mozesz kogos o cos spytac i z czesciami tez podbno nie ma problemu :D Masz 17 lat wiec za rok na prawko, to po co inwestowac w młynek do kawy (125cmm) jesli mozna miec w podobnej cenie przyzwoity motorek:) Ej moze sie myle- jak tak to mozecie sprostowac moja wypowiedz :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Nie słuchaj go.Kup sobie np. jakies endurko 125. Wcale nie jest tak zle zeby remontowac co sezon. Moja honda mbx80 wcale sie nie psuła mimo ze niektore 4takty w tym samym czase wysiadały. I nie zgadzam sie ze 2T to nie jest prawdziwy motocykl. Jak bym mial mozliwosc to bym chetnie swoja cebeere zamienial na bimote 5002t. Jak chcesz to możemy sie pościgac ja bede cagivą mito125 a ty swoim gs i zobaczymy czy twoj "przyzwoity motorek" wygra. 2t rulezzzz Nie mowiac juz o tym że w takim wieku bedziesz musial jeadzic bez prawka na gs500. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG?A Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Ja też jestem za 2t... Nie kupisz nic lepszego niż sportowa 125 za cene ok 5000zl.. taka np AF1 Futura jaką miałem miała upsidedowny z przodu tarcze 320 wage ok 130kg i moc 33koniki i predkość max można było na niej uzyskać na poziomie 170-180!! pozatym aspekkt wizualny przemawia za sportowymi 2t... Jak dla mnie sprzet super.. prawdziwa szkoła jazdy.. !! A to że sie psuje to może i w tym troche racji jest ale nie jest to aż taki problem bo wymianie podlegają zza zwyczaj trzy elementy (wał,tłok, łożyska) jeśli chodzi o wał to jak jest orcinalny to na nowym mysle że można bez przeszkód zrobić ok 25-30 tys km tłok starcza na 15tys ale powinno sie wymieniać co 10 tys... tak wiec nie jest tak źle... Bierz NSRke i sie nie zastanawiaj.. (im szybciej jedzie tym zdrowsza ale speeda musisz sparwdzić sam!!) Pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Kupuj DT 125 nauczysz sie smigac po terenie, moto raczej bezawaryjne a moze potem jakis wiekszy endurak ?? Z czesciami nie ma problemu bo to popularny motorek. Jednym slowem bierz DT :D. A to ze jakis remont trzeba robic co sezon to nie wiem co to za glupota, jesli juz wystarczy tylko tlok zmienic i pierscienie i szlif ale to nie co sezon. A w 4 t jest wszystko pokomplikowane, watpie zebys sam zrobil synchronizacje gaznikow czy wyregulowal zawory. W 2 t masz budowe silnika prosta jak cep. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ogr Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Tomcio : nsr 125 odblokowana ma 28,5km , z remontem co sezon tez sie nie zgodze :D ,nsr tez ma duzo osób,jezdziłeś kiedykolwiek na takim młynku do kawy ? jak np, mito 125 albo rs :D ??No spoko, z resztą sie zgadzam z tobą, sam bym wolał chyba gs'a czy cb500 niz 125tke... 2tA wlasnie dlaczego wolicie 2t niz 4t? ja tu juz sie nie moge doczekac jakiegos gs-a czy innej 500 a wy mowicie ze 2t lepsze :P , "im szybciej jedzie tym zdrowsza " hehe wlasnie gdzies czytalem ze mozna zamulić motor... np, jak bym jechał na 6 biegu 60km/h :P co sie dzieje wtedy?prócz wolnej i slabej jazdy :P ?? Mam pytanie ale takie oft. slyszeliscie kiedys o koncówkach action ? w 125cc. bo kumpel ma taki w aprili i niewiemy czy to sportowy... czy seryjny.. na kolanku jest napis aprilia, a na koncowce action.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 mi najbardziej w 2t podoba sie charakterystyka mocy (oczywicsie w japonskich lub wloskich 2t). 2t to taki agresor - na niskich obrotach malo mocy ale jak juz odkrecisz to moto wyjezdza ci spod dupy :twisted: szczegolnie na crossach. Pozatym nadają sie swietnie do jazdy na jednym kole np. rd350 wchodzi na kolo z gazu z 2. Czyli tak jak r1 - tylko że rd kupisz juz za 2500zł i takie ewolucje nie maja negatywnego wpływu na silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pushek_CBR Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 jezeli nie masz zielonego pojecia o jezdzie to kupuj jakas nsr czy cos. ale ogolnie ci odradzam 2t, sa malo wytrzymale - chyba ze jezdzisz po emerycku, ale sam rozklad mocy kaze niemalze caly czas dawac jej ognia...podemna ns125r po remoncie kapitalnym na oryginalnych czesciach wytrzymala okolo 6miesiecy [ale robilem dziennie po 120km]... druga 125 tym razem juz nsr jeszcze model z okraglymi lampami wytrzymala podemna 3MIESIACE, a na kole nia nie jezdzilem. padla po tym jak przez 2 tygodnie dzien w dzien robilem okolo 300-350km dziennie. takze odradzam, chyba ze jezdzisz po bulki do sklepu. jestem rok od ciebie mlodszy, ale z motocyklami mam juz doczynienia przeszlo 8rok, zaczynalem na simsonie, potem mialem dwie suzuki rg80, potem ns125r, potem nsr125, potem vt500e, potem cbr600f1 i teraz mam f2 - do wszystkiego trzeba dochodzic stopniowo, i to nie tak ze jezdziles komarem to z 600 juz dasz rade - pojechac, pojedziesz, ale na zakretach itp wymiekniesz..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 A nie myślałeś o Suzuki GN, IMHO idealnym sprzęcie do stawiania pierwszych kroków w motocyklowym światku? Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.