Skocz do zawartości

plecaki stukaja kaskiem w kask


dofo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dzisiaj zaliczylem pierwsza jade z plecakiem w tym roku i oczywiscie dzieciol byl ale tylko jeden. Nauszyla sie skubana rok temu.

Ale daszek to musialem jej odkrecic bo sie nie dalo.

Generalnie kaski z daszkiem dla plecakow powinny byc zakazane :lol:

 

Pozdro

-------------------------------------------

 

Polfa Grodzisk 1%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

a co powiecie jeśli "plecaczek" (w cudzysłowiu) jest cięższy od was  :? ...

 

Powiem tyle, że owszem, cięższy "plecak" na pewno nie ułatwia prowadzenia, ale jeżeli jest to doświadczony motocyklista, jazda z nim może być o wiele łatwiejsza (a co za tym idzie przyjemniejsza) niż z lżejszą panienką, niezaprawioną w bojach, wiercącą się i bujającą we wszystkie możliwe strony. Ostatnio miałem okazję powozić Pewnego Forumowicza, obecnie odrobinę cięższego ode mnie, i jestem przekonany, że dużo bardziej bym się namęczył z niejedną filigranową panienką, mającą z jazdą na motocyklu tyle wspólnego, co ja z baletem.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee, tam. "Plecaczki" powinny siedzieć w domu i czekać z utęsknieniem na swoją drugą połówkę. Chyba że same mają moto - to niech sobie same jeżdżą i nie przeszkadzają.  

A żeby podwieźć "poznaną" kobitkę do najbliższego "poręcznego" miejsca, najlepiej jej w ogóle kasku nie dawać (gołą głową naszego kasku nie porysuje) a i warto mieć nakładkę zamiast tylnego siedzenie, coby drugi raz nie marudziła o podwożeniu (jak na twardym jej tyłek poskacze). Zresztą takie podróże to do 10 km... jak się nie ma farta.

 

 

Ciekawe Maniek, ciekawe :(

hehhe nieraz Cię widziałem z połówką na ZZR :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlżejszy plecak waży kilka kg - wożę go zawsze i nie sprawia mi trudności. Plecaczek 40kilka, najcięższy 80kilka. Nigdy nie miałem kłopotów. Bywały tylko przygody i ciekawe okoliczności. Stukanie mi nie przeszkadza. Jestem dziwny, ale nigdy nie denerwowałem się na pasażera o te stuki. Pojawia mi się wtedy jedynie uśmiech na twarzy :D Na prawdę. Może to kwestia pozytywnego nastawienia do świata? :(

 

Preferuję trzymanie się kierowcy przez pasażera choć wiem, że niektórzy meszczyśni nie lubią tego typu zbliżeń. Z dziewczątkami nie miewam zazwyczaj żadnych komplikacji, bo kurcze lekkie są i jakoś takoś sympatycznie niewyczuwalne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój plecaczek całkiem szybko zrozumiał o co chodzi. Przytula się jak tylko można :( W sumie w trakcie jazdy z Nią nie muszę mieć pasa nerkowego :D Zdarza się czasem tryknąć, ale nie jest to zjawisko częste. Z innymi osobami jest trochę gorzej. Uprzedzam o różnych rzeczach, mówię co i jak, ale potem i tak różne dziwy wychodzą w praniu. Bardziej od trykania nie lubię jak ktoś zamiast złapać mnie porządnie to chwyta za samą kurtkę i potem ciągnie mnie do tyłu jak przyśpieszam.

Raz miałem niezłą jazdę jako plecak :P Jeżdżąc z kumplem na jego GSXF trzymałem się zawsze z tyłu uchwytu. Raz kumpel spokojnie ruszył, ja się na chwilę puściłem jedną ręką i zacząłem poprawiać kask. On wtedy w palnik bo zaczął wyprzedzać autobus. Pozycję miałem niczym kowboj na rodeo. Nogi poleciały gdzieś z podnóżków. Trzymam się jedną ręką, druga gdzieś próbuje się czegokolwiek chwycić. Ogólnie śmichy-chichy :P Dobrze, że na dupę nie poleciałem :P

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

nigdy nie woże nikogo tylko dzieci dla zabawy 30kmh jak karuzela w koło , poza tym zakładam zadupek i nie ma problemu, z potecjalnymi plecaczkami umawiam się na wieczór katamaranem :-P Przez dwa sezony może ze dwa razy mój plecaczek jechał na moim sprzęcie w gorące lato, spacerowo jechałem bez kombi jak z małym dzieckiem w takich przypadkach stukanie nie preszkadza nawet jeśli się trafi. Wyprawy w teren preferuje samotne wiecie zadupek garb w kombi mało kto sie na to pisze hihi :-)

Pozdrawiam 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...