Skocz do zawartości

głowka ramy


Rekomendowane odpowiedzi

hmm, zrobilem tak, odkrecilem gorna polke, chcialem dokrecic ta srube na gorze mocniej ale nic nie ruszylo, troche popuscilem i chcialem znowu, i nic do tego samego momentu i koniec, a kierownica nawet nie ma oporu, a luzy pozostaly :| czy cos robie nie tak? Pawle? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że robisz nie tak :-). Kręcisz górną śrubą, a masz to zrobić tą znajdującą sie pod połką - nie jest ona pod zwykły klucz, tylko pod pazurkowy, ale z powodzeniem możesz zrobić to tępym przecinakiem, czy śrubokrętem i lekkim młoteczkiem. Powinno pójśc bardzo lekko. Czasami są dwie nakrętki skontrowane ze sobą, ale najczesciej nie ma problemy by jes ruszyć. Zawsze można odbezpieczyć zabezpieczenie (takie blaszki wstawione w nacięcia) i odkontrować nakrętki. Dopiero po takiej regulacji dokręcasz półkę od góry i na koniec skręcasz mocowanie lag.

 

Powodzenia, pisz jak postępy :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym piszesz ze przy wybijaniu mozna zowalizowac a przy niezbyt silnym dzwonie juz nie...Zastanow sie co piszesz i pomysl jakie sily dzialaja przy uderzeniu czolowym na lozyska a jakie sa Twoje sily klepiac mlotkiem po biezni zeby ja wybic. :) :)

 

Przy dzwonie większa część energii idzie na koło i lagi a nie bezpośrednio na gniazda łożysk tak więc wydaję mi się że na samej glówce jest względny spokój.

Jeśli chodzi o nieumiejętne wybijanie bieżni, to nie pokrzywisz gniazd jak będziesz pukał młotkiem. Niektórzy potrafią zapiąć 1m mela na śróbokręt i zahaczyć to o bieżnię. W ten sposób łożysko nie wychodzi z gniazda równomiernie i uszkadza je.

 

P.S. Nie miałem jeszcze zbyt wiele do czynienia z motocyklami z aluminiową ramą, to co piszę wynika z moich osobistych doświadczeń.

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moge Cie zapewnic ze nie ma takiego spokoju na glowce ramy.

Gdyby tak bylo to by sie ramy nie krzywily.

Nie wiem czy widziales moze jakies nowe sprzety typu ZX636R,R1 czy GSXR po wypadkach czolowych?

Czasem kolo,lagi i polki sa proste a glowka ramy cofnieta o pare centymetrow do tylu...

Wiec moge Cie zapewnic ze na glowke ramy dzialaja baardzo duze sily,zwlaszcza przy dzwonie czolowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moge Cie zapewnic ze nie ma takiego spokoju na glowce ramy.

Gdyby tak bylo to by sie ramy nie krzywily.

Nie wiem czy widziales moze jakies nowe sprzety typu ZX636R' date='R1 czy GSXR po wypadkach czolowych?

Czasem kolo,lagi i polki sa proste a glowka ramy cofnieta o pare centymetrow do tylu...

Wiec moge Cie zapewnic ze na glowke ramy dzialaja baardzo duze sily,zwlaszcza przy dzwonie czolowym.[/quote']

 

Ale piszesz tu o skrzywieniu główki ramy wzgledem reszty lub cofnięciu się jej w wyniku czego krzywią sie ramiona boczne ramy. Jakoś nie bardzo jestem w stanie sobie wyobrazić wybitych gniazd łożysk, nie dość, że sama główka ma swoją sztywność, to jeszcze w gniazdach są kompletne łożyska a w nich jeszcze oś półek.

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angel ma rację. Prawie każdy motocykl po dzwonie ma owal w gniazdach łożysk główki ramy.

Ramy aluminiowe są bardzo podatne zwłaszcza GSXR750 90-92 gdzie po niedużym puknięciu górny otwór rozciąga się o 2-3 mm.

W ramach stalowych wygląda to podobnie tylko owal jest mniejszy.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dociagnalem i jest ok, dzieki Pawle, byla tam taka sruba z takimi otworkami, w zasadzie byly 2 jakby zakontrowane blaszką(moze nie zakontrowane ale byla ona w oby dwie sruby wsadzona aby nie zmienialy polozenia wzgledem siebie), obie naraz dociagnalem, do pewnego moment szlo lekko a potem ciezej az w koncu sie juz prawie nie dalo ruszyc, robilem malym srubokretem i mloteczkiem, luzow nie ma-lub sa ale nie wyczuwalne praktycznie a kierownica chodzi normalnie, jeszcze raz dzieki :)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też dorzucę swoje trzy grosze o głowce ramy i łożyskach.

Robiłem kiedyś kumplowi wymianę wspomnianych łożysk w motocyklu. Wybicie górnej miski poszło gładko, dolnej trochę gorzej, ale dała się w końcu wystukać od góry młoteczkiem i wybijakiem. Wklepanie górnej miski poszło bez problemów (przez kawałek aluminowego puca :!: ), a dolna nie wchodzi ni cholery. 8O .

Okazało się ze otwór jest owalny, a ogranicznik skrętu nieco przestawiony. Czyli ktoś kiedyć odwalił na tym motorku figurę, na skutek której gwałtowny skręt kierownicy spowodował że dolna półka walnęła w ogranicznik skrętu i przestawiła go, a ten wgniótł nieco gniazdo łożyska. Różnica średnic (wzdłuż i w poprzek otworu) wynosiła chyba coś ok. 0.6 - 0.8 mm :!: mierzone przy krawędzi gniazda.

Skończyło się na szlifowaniu gniazda kamieniem w wiertarce, i sprawdzaniu średnic suwmiarką, ale nie była to chyba za bardzo profesjonalna robota w moim wykonaniu :lol:

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...