Agghia Opublikowano 20 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2005 Zacznę od tego, że ostatnio (czując nadciągającą wiosnę) postanowiłam wzbogacić swą garderobę o kilka motocyklowych fatałaszków. Jednak nauczona doświadczeniem o wiele bardziej podejrzliwie niż kiedyś patrzę na wszystkie nowinki i bajery oferowane przez producentów. W zeszłym roku kupiłam uroczo wyglądający, kobiecy komplecik textylny. Dużo dobrego słyszałam o textylnych ciuchach, więc uznałam, że właśnie w takie będzie najlepiej zainwestować. Nie zraziło mnie nawet to, że podczas gdy ja czułam się komfortowo w spodniach ze skóry, znajomi w texach marudzili, że się gotują (jednocześnie uparcie twierdząc, że texy i tak są lepsze niż skóra). Moje nowe spodnie miały zaznaczone na metce, że nadają się do jazdy zarówno w lecie, jak i w zimie. Niestety, w momencie zakupu jakoś wyleciało mi z głowy powiedzenie, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego (chociaż akurat w tym przypadku nie do końca :)). Spodnie były wyposażone w (teoretycznie) oddychającą membranę (nie dającą się wypiąć) - dodatek za który dość sporo się płaci, a dzięki któremu (wg mnie) spodnie w praktyce całkowicie nie nadawały się do jazdy latem (może z wyjątkiem podróży w silnym deszczu i bardzo chłodnych dni). Przyznam jednak, że nie zmarzłam w nich nawet przy minusowych temperaturach, nigdy też nie przemokły. Piszę w czasie przeszłym, gdyż owa membrana nie wytrzymała zbyt długo (rozwarstwiła się i zostały z niej strzępy). Teraz dzięki gwarancji mam nowe, identyczne spodnie. Ciekawe ile wytrzymają :P :idea: :idea: :idea: W związku powyższą historyjką, chciałam was spytać, czy mieliście podobne doświadczenia? W jakim stopniu daliście się nabrać specom od marketingu i reklamy? Które materiały sprawdzają się, a które nie? Kiedy się sprawdzają (upał/mróz, deszcz/sucho)? Gdzie się sprawdzają (np. gore-tex - może jest dobry w kurtce, a do kitu w butach? Akurat aktualnie to mnie wyjątkowo interesuje :P)? Czy jest to coś na co dzień, czy tylko na określone warunki? A przede wszystkim, czy jest warte pieniędzy, które producenci sobie życzą za ów bajer? :P Chodzi mi o materiały używane zarówno w kurtkach, spodniach, jak i w butach, rękawicach, kaskach... Proponuję stworzenie takiej mini bazy subiektywnych opinii użytkowników. Nie piszcie tu że np. gore-tex służy temu i temu (czyli bez tekstów z folderów reklamowych), tylko jak, kiedy i gdzie sprawuje się w praktyce. Właśnie! W praktyce, więc nie piszcie też, że kupiliście i jesteście bardzo zadowoleni, mimo jeszcze w tym nie jeździliście (a takie rzeczy też czytałam na tym forum), gdyż może właśnie dlatego JESZCZE jesteście zadowoleni, a niepotrzebnie wprowadzicie innych w błąd. Z góry dziękuję za opinie :D ...myślę, że w ten sposób uda się uniknąć wielu źle zainwestowanych złotówek (i nie tylko :P) podczas przedsezonowych zakupów :P Pozdrawiam :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 21 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2005 Moje texy ( Hein Gericke ) maja odpinane podpinki na zime, nie gotuje sie w nich wiosna / jesienia a na lato maja cala serie wywietrznikow, dzieki ktorych czujesz jak powietrze cyrkuluje ci po ciele w czasie jazdy. W dodatku w silnym deszczu trwajacym okolo godziny nic im nie przemoklo. Zaznaczam ze mam spora owiewke, chociaz z niewysoka szyba i dosc spora czesc mojej osoby wystaje nad nia. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zooq Opublikowano 21 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2005 a co to za spodnie, w których jeździsz? wydaje mi się, skoro już chcesz tworzyć taką bazę, warto to podać.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 21 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2005 Moje Modeki wyposażone są w membranę Reissa (czy jakoś tak) i w zasadzie jestem z nich zadowolony (niezastąpione w deszczu i w chłodniejsze dni), chociaż - przyznaję - w lecie potrafię w nich "popłynąć" (a jak się potem zasmrodzą, to jest istny koszmar). Tak więc w lecie najfajniej śmiga mi się w skórach (tylko że wtedy trzeba mieć przy sobie przeciwdeszczowego "kondona", co wiąże się z pewnymi uciążliwościami), a w pozostałych porach roku w texach. Na te wszystkie zapewnienia o półprzepuszczalności membran itp. patrzyłbym zawsze z przymróżeniem oka. :) Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozzy Opublikowano 21 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2005 W jakim stopniu daliście się nabrać specom od marketingu i reklamy? Które materiały sprawdzają się, a które nie? Kiedy się sprawdzają (upał/mróz, deszcz/sucho)? Jesli chodzi o oddychalnosc, zadna membrana nie zadziala, jesli pada deszcz, jest parno, duza wilgotnosc. Wodoszczelnosc, dopoki nie zacznie sie przecierac lub szwy nie puszcza, czy to bedzie gore-tex, czy sympatex,czy aquatex, zrobi swoje, nie przemoknie. A ze pot z srodka nie bedzie odprowadzana na zewnatrz, zatem i tak bedzie deczko mokro :)Uwazalbym tylko na wynalazki za pare groszy, typu kurtka z membrana za 200-300 zl (mowa o powiedzmy normalnych ubraniach, niemotocyklowych)Na moto moga wstawki skory itp wiec cenowo cholera wie. Gdzie się sprawdzają (np. gore-tex - może jest dobry w kurtce, a do kitu w butach? W butach jest na pewno dobry. Pod warunkiem, ze mamy odpowiednie skarpety z materialow oddychalnych, odprowadzajacych pot. Czy latem (jesli wilgotnosc wzglednie niska) czy zima nigdy nie mialem mokro w butach z gore-texem, a chodzilo sie do 12 godzin w gorach. Jesli chcesz wiedziec wszystko o roznych materialach, membranach, poszukaj w archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.gory. Tam jest wszystko co chcialoby sie wiedziec, a nawet wiecej. Oczywiscie nie znajdziesz tam nic o konkretnych ubrankach na motocykl :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bodzyn Opublikowano 21 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2005 W butach jest na pewno dobry. Pod warunkiem, ze mamy odpowiednie skarpety z materialow oddychalnych, odprowadzajacych pot I tak samo jesli chodzi o membrane w spodniach i kurtce - aby bylo to skuteczne nalezy zakupic bielizne odprowadzajaca pot, inaczej zagotujesz sie w lato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 23 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2005 I tu zgodzę się z Damianem! Na lato, texy bez odpinanej podpinki, to pomyłka. Wszystkie membrany a najlepsze jakie znam i które używam (co prawda na nartach) to gore-tex, w tym xcr czyli ten II generacji i służą one nie po to aby było chłodno w gorące dni. One złużą żeby w chłodne dni było ciepło i sucho, a w razie kiedy się pocisz (np. pchając moto) to szybko wyschnąć - pod warunkiem że oddychającą masz też bieliznę, polar itp. W gorące dni, są tak samo (albo bardziej) grzejące jak skóra. Ale... mogą mieć techniczne udogodnienia (tak samo jak odzież narciarska) tzn. dodatkowe suwaki pod pachami, na nogawkach na gorące dni, odpowiednia podszewka która się nie klei do nóg itp. Drugim ważnym elementem jest jakość wykończenia i materiał z którego są uszyte- czy nie poprzeciera się (nie porozłazi) w trakcie użytkowania. I generalnie zasada : jako ktoś sprzedaje coś za małe pieniądze i twierdzi że materiał do odpowiednik cordury a membrana jest tak samo dobra jak gore tex to... lipa! Dobre materiały muszą kosztować. Dlatego najlepiej kupować w HG albo w louisie po przecenach - wtedy kurtkę za 200 € można spokojnie kupić już za 99 € - i wtedy płacimy za samą kurtkę, już bez marży pośredników. Czyli za to co nas naprawdę interesuje. A za 200 € (oryginalnie) to już jest przyzwoity produkt. Ozobiście wolę jednak skórę. A bo tak. Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemol Opublikowano 23 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2005 No i jeszcze ważna, a może i bardzo ważna informacja. Mianowicie, czy to bielizna oddychająca, czy goretex absolutnie nie można prać tych materiałów w ogólnie dostepnych srodkach piorących, ponieważ zawierają one zmiękczacze, co wyjątkowo źle wpływa na funkcje materiałów. Nieprzyjemny zapach też w dużej mierze bierze się z niewłaściwego doboru proszków. I co gorsza mogą te właściwości stracić bezpowrotnie. Dlatego też do prania należy stosować środki bez zmiękczaczy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.