Odważniki (ciężarki) na kierownicy

[ketchupvfr]

Zmieniłem własnie kierę u siebie na taką Superbike, i urodziło się pytanie, po co w tej oryginalnej (półkierowniece) są te ciężarki, i jaki to będzie miało teraz wpływ na sterowność przy nowej kierze jak ich nie założę 8O .

Pytanie może i dziwne, ale ponoć w szczegółach diabeł twki :twisted:

[Yogi]

jednych z zadan ciezarkow jest rownowazenie drgan; jak ich nie zalozysz to mozesz latwiej w shimmy wpadac (ponoć). w moim motocyklu te ciezarki sa calkiem ciezkie.

[ketchupvfr]

taka była moja pierwsza myśl - nie chciałem sugerowac odpowiedzi, ale jak to teraz rozwiązać jak kiera jest całkiem inna, a waga tych ciężarków napewno nie jest przypadkowa :roll:

[Dominik Szymański]

a jeżeli nie w shimmy to mozesz wpasc tak jak ja po zmianie odwazników w wężykowanie powyżej 150 km/h przy czym ja mam golasa i nie wiem jak to ma sie do innych sprzetów.

pzdr

[ketchupvfr]

hi, hi ja też już mam golasa ;) - jak w podpisie, plastyki zostały mi tylko pod kanapą :twisted:

czyżby czekała mnie seria experymentów :?:

ale dzięki, każda rada się przyda, ale tak sobie myśle ,że jak szersza kiera, to mniejsza siła jest potrzebna do opanowania niespodzianek ;)

pzdr

[Adam M.]

Ciezarki kierownicy sluza do wygaszania drgan przenoszonych z silnika na kierownice motocykla i nie maja nic wspolnego z shimmi czy wezykowaniem, Dominik - niestety musisz poszukac innej przyczyny takiego zachowania motocykla.

Wiem cos o tym bo moj GS jesli chodzi o rozne rodzaje wibracji to moze smialo startowac o prymat np z HD. Obecnie mam zalozone bardzo ciezkie i duze odwazniki aftermarket, ktore b.ladnie dzialaja i zwiekszaja moj komfort jazdy - bez nich dluzsze przejazdy byly b.meczace.

 

Adam M.

[Dominik Szymański]

Hmm to nawet nie wiedziałem o tym Adam.

Pewnie to wina tego, ze zmiana cieżarkow zbiegła się z kończeniem się bieżika w przedniej oponie i stad moj błędnie wyciągniety wniosek.

pzdr

[Adam M.]

W tego typu przypadkach ( wezykowanie ) opony to moj pierwszy `podejrzany` :D))

 

Adam M.

[sql]

mój kolega w Tenerce jeździ od prawie roku z jednym tylko (tak kupił, a nie po drodze mu było z kupnem drugiego/nowych) odważnikiem i żadnych negatywnych zmian nie ma. no - ale to tenera, może w plastikach to robi różnicę...

[Gość Occult]

Zmieniłem własnie kierę u siebie na taką Superbike' date=' i urodziło się pytanie, po co w tej oryginalnej (półkierowniece) są te ciężarki, i jaki to będzie miało teraz wpływ na sterowność przy nowej kierze jak ich nie założę 8O .

Pytanie może i dziwne, ale ponoć w szczegółach diabeł twki :twisted:[/quote']

 

Ketchup,

 

Miałem VFR Rc 24 z turystyczną kierą Szpiglera. Jej oryginala długość sprawiła, że raz zaczepiłem o lusterko jakiegoś samochodu. Po tym incydencie skróciłem kierę o jakies .. no właśnie nie pamiętam ale myślę że to było w granicach 5-8 cm na całej długości. Kierownica miała oryginalne końcówki (aluminiowe). Nie pamiętam aby był one bardzo ciężkie. Żadanych problemów z prowadzeniem motocykla w zakresie 0-240 kmh nie miałem.

Co lepsze, taka kierownica (już po skróceniu) jest bardzo wygodna.

[Martius]

Przez poprzedni sezon jezdzilem z jednym balansem w kierownicy. To byly balense wewnetrzne i nawet nie wiedzialem ze nie mam. Na jesieni na motobazarze kupilem juz zewnetrzne -wiekszosc bylo cholernie lekkich ale jedne udalo mi sie ladne i ciezkie dobrac. W domu zwazylem i okazalo sie ze prawie idealnie ta sama waga. Wybralem najladniejsze, najciezsze i jeszcze waga byla ta sama :P - to sie ma szczescie :D.

Ogolnie roznic przy duzych predkosciach raczej wiekszych nei zauwazylem moze minimalnie mneijsze drgania na tarce ale za malo je przetesowalem bo jak kupilem to juz prawie nie jezdzilem. Ale na wolnej jezdzie mam odczucie jakby stabilniej jedzie i przy manewrowaniu na mocnech skretach rowno sciaga na kazda strone a nei na jedna szybciej na inna wolniej.

[ketchupvfr]

i o to własnie chosi, im się więcej osób w temacie wypowiada, tym łatwiej będzie mi zrozumiec :roll: .

 

PS. gdy u mnie jeszcze była oryginalna kiera (półkierownice) zmieniłem oryginalne ciężarki na toczone z jakiegoś stopu mosiądzu, podobny kształt, tyle że po polerce wyglądały jak złote :D , fakt nie zważyłem ich więc nie wiem czy była róznica w wadze, w prowadzeniu moto różnic nie stwierdzono, może się wszczeliłem z wagą kto wie :twisted:

[Agghia]

Myślę, że w kwestii wagi ciężarków nie ma jakiś bardzo dokładnych zalecanych wartości odpowiednich dla danego motocykla. Gdyby tak było, to producenci, tak motocykli, jak i owych ciężarków podawali by te dane, a tak (chyba) nie jest - chociażby na stronie producenta ciężarków, które ja akurat mam zamontowane w motocyklu (http://www.kellermann-online.com/site/engl...sh/e_index.html) nie ma tych danych. Jest za to wyjaśnione dlaczego warto owe ciężarki zakładać - i tu potwierdzone jest to, co pisaliście wcześniej. Myślę, że po prostu im cięższe (w rozsądnych granicach ;)), tym dają lepszy (silniejszy) efekt - w końcu masa jest miarą bezwładności ;).

 

Co do subiektywnych odczuć przy jeździe z, jak i bez ciężarków, to opiszę pierwsze wrażenia jakie miałam po ich zdjęciu/założeniu.

...więc było to tak:

 

Kupiłam motocykl z ciężarkami i tak przez jakiś czas jeździłam. Potem mi ktoś owe (właściwie ów, bo drugiego najwidoczniej nie dał rady odkręcić - później kilku chłopa przez kwadrans z nim walczyło) ciężarki zapie... :P (przepraszam, że kobieta i takie słowa, ale... :P Uważajcie - podobno to dość częsty proceder ...na dodatek zdarzyło się to na zlocie forumowym :? ) ...i takim to sposobem zaczęłam jeździć bez ciężarków. Pierwszym i najbardziej zauważalnym dla mnie zjawiskiem, które się pojawiło, nie było owo drganie kierownicy, tylko odczucie, że kierownica zrobiła się jakby bardzo "lekka". Potem złapałam taką shimmę, że miałam wrażenie, że mi ogranicznik skrętu wystrzeli w kosmos - a motocykl podobno wyjątkowo mało podatny na to zjawisko :roll: . Mówicie, że ciężarki nie mają na to wpływu. Ja jednak nie jestem w 100% do tego przekonana...

 

...aż w końcu kupiłam nowe ciężarki :D Pierwsze co rzuciło się w "oczy" to stabilność kierownicy. Gdy jechałam na wprost, miałam dziwne wrażenie, jakbym trzymała za wmurowaną gdzieś poręcz. Poza tym wiele ciężej jest wybić kierownicę z jazdy prosto (dlatego też wydaje mi się, że z motocykl z ciężarkami jest mniej podatny na shimmy - ale mogę się mylić, gdyż owo zjawisko jest dla mnie ciągle czymś nie do końca zrozumiałym). Były też i negatywne strony... zaliczyłam 2 lusterka samochodowe :twisted: , zanim ponownie przyzwyczaiłam się do ciężarków. Mam zmontowane te większe, więc kierownica wystaje dobre kilka centymetrów więcej na boki. Czasem nie mogę się też wepchnąć tam, gdzie dałabym radę bez nich ;)

 

Coby wyczerpać temat ciężarków dodam, że pełnią one jeszcze jedną uboczną funkcję - mianowicie ochrona w razie przeróżnych gleb (ile to klamek dzięki nim się uratowało ;)). Produkowane są nawet ciężarki (o tym dowiedziałam się od Mańka) ze specjalistycznymi plastikowymi końcówkami, które pełnią rolę czegoś w rodzaju ślizgaczy zapobiegających wyginaniu kierownicy podczas szlifowania.

 

ufff... chyba nie potrafię pisać zwięźle :P

 

Pozdrawiam :P

[sql]

agg: proponuje montarz amorka skrętu :P.

zobaczysz jak fajnie wtedy moto idzie i jak się fajnie skręca kierą :D)

[PGR]

JA ostatnio właśnie zmieniałem kierę w moim moto na szerszą (nie wiedziałem do tej pory, że istnieją ciężarki wewnętrzne) i po zdjęciu kierownicy wypadło mi coś z niej co mnie trochę zdzwiło, na sczęscie z drugiej strony też był taki podłużny (całkiem ciężki) element zakończony gumami i posiadający na środku dwa o-ringi.

Włożyłem je do nowej kierownicy ale niestety jeszcze nie miałem okazji przeprowadzi testu bo w górach pełno śniegu. Nie wiedziałem, że już fabrycznie dają takie bajerki do kierychy :D

Pozdro