bronek Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 Latem w mojej kawie gdy po dłuższej jeździe (ok 20-30 minut lub ok 15 km) zgasiłem silnik, nie mogłem go ponownie odpalić dopóki nie przestygł. Jak poczekałem ok 8-10 minut odpalał od razu. Moje moto to kawa zzr 600 z 92 roku ale silnik pochodzi z modelu '95. Jaka może być przyczyna takiego stanu rzeczy? Myślałem, że może bateria ma za mały prąd na rozruchu, ale dlaczego więc silnik bez żadnych problemów zaskakuje na zimno? Zła regulacja luzu na zaworach? Podpierają się po rozgrzaniu? - silnik chodzi ok (sam nie gaśnie i nic podejrzanego nie słychać), dopiero jak sam go wyłączę to już nie odpala. Proszę o porady i sugestie. Pzdr[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haryb Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 A probowales czy wpwczas jak jest rozgrzany na pych odpali?! Cytuj www.haryb.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 Proszę o porady i sugestie.Kiedy robiłeś synchronizację gaźników? Czy poziom paliwa w gaźnikach jest właściwy? Zacząłbym od gaźników. Jeżeli wszystko jest ok to szukałbym w elektryce (cewki zapłonowe). Tyle mi przychodzi do głowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 9 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 Na pych nie próbowałem. Gaźniki były synchronizowane przy przekładce silnika na początku tamtego sezonu. Jednakże mogli coś pochrzanić. Poza tym mówili, że jak pojeżdżę to mam do nich jeszcze przyjechać co zamierzam zaraz na początku tego sezonu uczynić. Dlatego też pytam o ewentualne przyczyny, żeby miec jakieś rozeznanie zanim goście zaczną mi wciskać jakieś kity i każą płacić straszne pieniądze ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haryb Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 Dlaczego sie pytam o odpalenie na pycha?! poniewaz mialem podobna sytaucje z ktora walczylem ponad dwa lata i nie moglem samemu dojsc od ostatecznej przyczyny podobnego zachowywania sie mojego sprzeta. Jak byl zimny to wszystko ladnie pieknie odpalal jak elegancko jak sie rozgrzal i postawilem go np na 3-5 minut(na to nie bylo zbytniej reguly) i chcialem odpalic to krecilem go i krecilem i nic ani sie nie odezwal pchnalem go z 1 m i odpalal elegancji i wowczas mogelm go gasic i odpalac bez problemu do momentu kiedy znwpou nie postal chwile, Powiecie mi ze ZALEWAL mi sie dupa tez tak myslem poniewaz takie sa podobne objawy ale po wyregulowaniu gazniko, swiece wymiana cewek itd okazalo sie ze impulsatory byly walniete i w momencie kiedy sie troszke nagrzaly i stracily na jakis czas napiecie to nie chcialy juz zalapac i tracily iskre przy odpalaniu na pycha jak byly wieksze obroty i cisnienie w komorze to zalapywany dziwne ale prawdziwe wymienilem impulsatory i chodzi jak bajka jak reka odjal. Cytuj www.haryb.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 Tylko teoretycznie to są jednakowe silniki.Pomiędzy tymi modelami jest kilka istotnych różnic.Mimo gazników tego samego typu to różnice są duże.Stary silnik dysze 142 nowy 135iglice inny typskład mieszanki różnyPoziom paliwa różnyI w ten sposób żadna synchonizacja nie ma sensu bo najpierw należy przezbroić gaźniory. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 9 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 sorki za może zbyt głupie pytanie ale co dokładnie trzeba zrobić, żeby przezbroić gaźniki i jaki to może być koszt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 9 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 wymienilem impulsatory i chodzi jak bajka ile cię ta bajka kosztowała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haryb Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 Nowe sa stosunkowe drogie bo zalezności od modelu i sklepu ale orintacyjnie jak paytrzylem do mojego modelu to ceny byly od 300-700zl wzaleznosci od sklepu i inporteta ale mialem szczescie i dorwalem goscia z rozbitym sprzetem gpz550 gdzie sprzedawal go na czesci i w suemi jego silniczek jest praktycznie taki sam jak moj i pasowaly do mnie i mial je w super stanie i wytargalem je od niego za 80zl:) Cytuj www.haryb.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 W spawie kosztów części musisz zapytać w KAWASAKI najlepiej u fachofców w Kawasaki-Dold'or Warszawa. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 9 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 PODSUMOWUJĄC: zacząć od:1) przerobienia gaźników ?2) potem synchronizacji3) jak nie pomoże pogrzebać w elektryce (impulsery, cewki itp.) ? Dobrze to rozumiem? Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego od razu nie wstawili gaźników od tego nowszego silnika, tylko te od starego? No i dlaczego nie dali mi tych nowszych? Ja płaciłem za cały silnik a oni opędzlowali gaźniki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 Zewnętrznie gaźników nie odróżnisz.Musisz sprawdzić jakie są dysze i iglice w Twoich gaźnikach. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 Poprostu sprawdź najpierw czy w takiej sytuacji masz iskrę - zdejmij przewód i zakręć używając innej świecy odtkniętej do masy. Możesz tak wszystkie przewody. Może moduł też dawać ciała - poprostu sprawdź całą elektrykę. Zawory i gaźniki też :-). POzdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Opu Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 miałem tez taki problem moze to zabrzmiec smiesznie ale to samo mialem w komarze i w motorynce mialem wtedy zle ustawiony zapłon kiedy zgasilem silnik to juz niedalo rady nawet napych odpalic trzeba było czekac az ochłonie teraz nie mam takiego problemu wiem tez ze mialem wrzystko zle ustawione (gaznik platynik zapłon ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG?A Opublikowano 9 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2005 co do tych gaźników to bym sie aż tak nie czepiał... w końcu motor ładnie chodzi dopuki chodzi i odpala na zimno dobrze tak ze wydaje mi sie że gaźniki są ok... poza tym nawet jesli gażniki mają te wieksze dysze to skoro odpala na zimnym silniku to tym bardziej powinien odpalić na ciepłym (trudniej zalać ciepły silnik)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.