Skocz do zawartości

Jakie części zapasowe wziąć w trasę?


Rekomendowane odpowiedzi

Jako początkujący endurowiec mam pytanie: jakie części zamienne radzilibyście zabrać w trasę? Wyjazdy na MZ miałem obcykane, ale tutaj jestem jeszcze trochę zielony. Trasa to około 5 tys km, Europa, głównie asfalt, jakieś 5-10 % w lekkim terenie.

Nie chodzi mi o odzież, namiot, jedzenie tylko o części. Czekam na Wasze sugestie! Acha, jeżdżę Hondą Transalp XL600V :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER

Ja w dalekie trasy na wschód zabieram dętki,łatki, klej do łatek, łyżki, trochę kluczy (fabryczny zestaw + takie żeby koło zdjąć), świece (stare, te któy wykręcam przy wymianie) i tyle. Jak do tej pory tylko raz miałem "przygodę"-padła świeca na Krymie - choc przed wyjazdem były założone nowe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dopisał do zestawu jeszcze zapasowe klamki (sprzęgło i hamulec) oraz zapinkę do łańcucha (bo smar do łańcucha jest chyba sprawą oczywistą). Latarka - jezeli zamierzasz poruszać sie nocą, ale nie po to aby sobie droge oświetlać tylko w razie jakiejś naprawy - najlepiej taka mocowana na czoło.

No i do tych łatek i dętek o których pisał porzednik jakaś pompka albo nabój do napełniania opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie narzędzia do zdejmowania opon i podstawowe klucze to normalna rzecz. Ale co myślicie o pompie paliwa, zapasie oleju silnikowgo, linkach i czymś jescze o czym nie pomyślałem ? Nie wiem co sie lubi psuć w tych maszynach? mam nadzieję, że nic :D

 

Latarka - jezeli zamierzasz poruszać sie nocą, ale nie po to aby sobie droge oświetlać tylko w razie jakiejś naprawy - najlepiej taka mocowana na czoło

Taką właśnie nabyłem z żarówką halogenową, zakładaną na czoło! Niezastąpiona w czasie nocnej awarii, przygotowania posiłku, rozbicia namiotu itp, zwykle brakuje rąk do trzymania latarki. Kto nie ma polecam zakupić! 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER
Ja bym dopisał do zestawu jeszcze zapasowe klamki (sprzęgło i hamulec) oraz zapinkę do łańcucha (bo smar do łańcucha jest chyba sprawą oczywistą). Latarka - jezeli zamierzasz poruszać sie nocą, ale nie po to aby sobie droge oświetlać tylko w razie jakiejś naprawy - najlepiej taka mocowana na czoło.

No i do tych łatek i dętek o których pisał porzednik jakaś pompka albo nabój do napełniania opon.

Przypomnialo mi sie o kilku sprawach, jak tez chcialem wyjasnic, ze o innym rzeczach specjlanie nie pisalem (jak np. latarka) bo pytanie bylo czesci, a nie akcesoria podóżnicze.

Tak wiec spinka do łańcucha oczywiscie, koncówki do linek(aby zreperowac linke). A co do zapasowych klamek-to chyba raczej praktykowane w podróżowaniu naenduro (i to w terenie) bo tam ryzyko gleby jest nieporównywalnie wyzsze niz na drodze. Gdybym mial taki zapas to bym wozil, ale nie mam :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponowałbym zabrać kilka metrów liny.

Przyda się do holowania jak moto się popsuje i nie będzie możliwości naprawy na miejscu.

Lub jak będzie trzeba moto wyciągnąć, przenieść lub załadować.

 

Sorka wiem, że pytałeś o części, trasa będzie raczej asfaltowa i być może o tym już pomyślałeś.

A może wymień, co zabierasz to nie będziemy się dublować i może jeszcze komuś się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Kupa rzeczy już napisana z tego co przeczytałem.

Ja bym wziął jeszcze kilka sztuk różnej długości oraz fi wężyków oraz zacisków do ich mocowania. Najlepiej zerknij, jakie węże w Twoim moto występują i podobne weź z sobą (piszę o tym bo kiedyś mi sie jeden KTM tak zagotował, że pękł wąż na mocowaniu chłodnicy, a dopiero potem puściło zabezpieczenie przy korku, na szczęście miałem kawałki różnych wężyków m.in do układu chłodzenia w saku.

Moze mi sie jeszcze cos przypomni :D

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to jeszcze potrzebna będzie ciężarówka serwisowa do przewiezienia tych klamotów.

Olej, świece ( świeca 1 ), smar do łańcucha, taśma klejąca i izolacyjna, klej Poxipol, zestaw naprawczy do opon ( dętek ), żarówki i dobrze przygotowany sprzęt. Na niespodzianki i tak nie poradzisz a wożenie całych worów być może prawdopodobnie kiedyś tam potrzebnych części jest zwyczajnie bez sensu.

Dobrym zwyczajem jest rozdzielenie tego całego ładunku na grupę, czyli wystarczy jedna rolka taśmy klejącej ... itp.

 

Zbycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbycho ma rację. Nie ma co zabierać drugiego moto w plecaku. Dokładnie przeanalizuj trasę pod kontem odległości między stacjami benzynowymi i jak to możliwe serwisami motocyklowymi w okolicy. Podstawa to pozytywne nastawienie i trochę "harcerskiej" inwencji twórczej gdy się coś przytrafi. Jak przyjdzie zostawić moto u jakiegoś gospodarza to pomimo ujmującej uprzejmości zabezpiecz go przed "zniknięciem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no aż taki zielony nie jestem :banghead: Jeździłem juz w trasy po kilka tysięcy km, tylko chodziło mi o typowe zapasowe części do transalpa- tzn co się w nim najczęściej psuje. Trasy wg serwisów moto nigdy nie ustalałem, jak coś się zapsuło to i tak zawasze na wygnajewie :lol: i trzeba było kombinowac transaport jesli to jakaś poważna usterka silnika.

Mimo wszystko dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...