Skocz do zawartości

GS - nie chce odpalić!


wawrzyn15
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam maly problem. Dzis probowalem odpalic motocykl po 3tyg i za cholere nie mial zamiaru mnie posluchac. Ostatnio jezdzilem chyba w wigilie i pamietam ze jak dojezdzalem do garazu juz po jezdzie to motocykl sie dziwnie zachowywal. Dusil sie w reakcji na dodawanie gazu, tak jakby mu brakowalo paliwa, ale wiem ze na pewno bylo w zbiorniku. Co mam zrobic? Akumulator jest pelen bo ladowalem niedawno. POMOCY!!!

 

P.S. Niedawno zdejmowalem zbiornik i akladalem od nowa, moze pomylilem polaczenie wezykow od paliwa i wsadzilem odwrotnie? Ale to chyba nie mialoby wiekszego znaczenia, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo dluzszej przerwie to chyba normalne, ale po paru probach powinien zapalic :)

Sprobuje go wciagnac w jakies cieple miejsce, dac mu sie "ogrzac", potem sprobuj go odpalic na polowie ssania ,ale bez dodawania gazu.

 

Albo sproplila sie woda w komorach plywakow (<= info od Yago, nie odpowiadam za ta informacje hehe :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

 

no pewnie że po dłuższej przerwie to normalne :) spowodowane jest odparowaniem paliwa z gaźników – wtedy wystarczy na chwilę przestawić kranik na PRI, odczekać minutkę i odpalić (oczywiście na ssaniu). Inna sprawa to owo dziwne zachowanie moto podczas ostatniej jazdy. Wygląda na początek rezerwy – nie wiem jak u ciebie, ale u mnie jest ona b. wysoko, więc w baku paliwa jeszcze że ho-ho, a już trzeba przełączać na rezerwę :D ...może to jednak już rezerwa :?: :!: :D

 

...jeszcze tak pomyślałam, że może rzeczywiście zamąciłeś z tymi wężykami (np. zamieniłeś RES z ON) i mimo że masz np. ustawione na RES, to w rzeczywistości jest ON i stąd to duszenie się silnika... ale nie wiem nawet, czy w ogóle takie podłączenie kranika jest możliwe, bo się nie znam, bom baba :D 8)

 

tutaj jest podobny temat - może jeszcze czegoś ciekawego się dowiesz: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...3452&highlight=

 

Pozdrawiam

Aguś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz filterek paliwa, to go sprawdź, bo może się już zapchał i cza go wymienić, jeśli nie masz to mogła ci się przytkac dysza w gaźniku i robi sceny. Przypomnij sobie kiedy była robiona pełna obsługa gaźników (czyszczenie, regulacja, synchronizacja), może już czas?? Sprawdź filter powietrza, jeśli jest zamulony to też nie będzie pracować.

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz filterek paliwa, to go sprawdź, bo może się już zapchał i cza go wymienić, jeśli nie masz to mogła ci się przytkac dysza w gaźniku i robi sceny. Przypomnij sobie kiedy była robiona pełna obsługa gaźników (czyszczenie, regulacja, synchronizacja), może już czas?? Sprawdź filter powietrza, jeśli jest zamulony to też nie będzie pracować.

 

co do gaznikow to ja sobie nic nie przypomne bo tego nie robilem...co do tego co mowil Agghia...motocykla po zlozeniu jeszcze nie odpalilem a wczesniej bylo wszystko dobrze tylko na koncu tak jak wspomnialem zaczynal sie dusic..nie bylo to spowodowane moim kombinacjami....probowalem tez krecic na PRI..nic nie dalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłącz mocniejszy akumulator z samochodu

 

 

To nie jest najlepszy sposób;)Mnie w ten sposób w GSXR 750 W zjarał się przekaźnik rozrusznika;)

Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczyść i nagrzej świece np. na kaloryferze, podłącz mocniejszy akumulator z samochodu i nagrzej gaźniki farelką. No i sprawdź czy paliwo płynie tam gdzie powinno.

Pozdr

 

Świece najlepiej delikatnie opalić nad maszynką gazową, jeśli się oczywiście zalały.

 

A w temacie.

Możesz sparwdzić też montaż przewodu podciśnieniowego, czy nie puszcza gdzieś i nie powoduje przymykania membrany.

 

POzdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Przede wszystkim sprawdzilbym, czy paliwo dociera do silnika.

Jak go juz pokrecisz rozrusznikiem, to zajrzyj na swiece, czy sa mokre czy suche.

Jak beda suche, to znaczy, ze paliwo nie doplywa...

 

Na taki problem czesto stosowanym sposobem (w demoludach) jest wlanie troche benzyny bezposrednio pod swiece do cylindrow...

Nie wiem, czy zrobilbym to w swojej Suzi, ale przeciez niczemu to chyba nie grozi...

Jesli problemem jest tylko to, ze jakims cudem motorek nie potrafi zassac paliwa, to moze to pomoze, ale jesli sie cos zatkalo, to to leczenie syfa pudrem :).

 

No, a teraz zostane zjechany, ze takich barbarzynskich rad udzielam :D.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz gorąco polecę podgrzanie gaźników farelką. W moim garażu, który jest bardzo wilgotny stoją dwa sprzęty gsxr1100 i cb450. Jakiś miesiąc temu próbowaliśmy je odpalić i nic. Jako że w gsxr już wcześniej miałem problemy z paleniem i nosiłem się z zamiarem wymiany przewodów wysokiego napięcia postanowiłem już tego nie odwlekać. Wymieniłem przewody, fajki, wsadziłem nowe świece, naładowałem akumulator i nic zero. Następnego dnia wyciągnąłem farelkę 10 minut nagrzewania i zapaliła na dotyk równiutko bez problemów. Cb po ogrzaniu też bezproblemowo zapaliła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...