Skocz do zawartości

Mój OGar - nareszcie możecie ujrzeć moją miłość


Anarch
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko spoko tylko daj zblizenia jakis detali, bo tylko jedno zdjecie i do tego sredniej jakosci. Ja tam wole popatrzec dokladnie jak on jest utrzymany. Jak mozesz to cyknij jeszcze kilka fotek. A tej jednej na fotce ogar jak ogar, ale widac ze fajnie zadbany a nie jakis usyfiony a to najwazniejsze, bo swiadczy o wlascicielu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no w stanie zew. ja go swietnym zastalem, malutki przebieg zadbany, byloby super gdyby nie brat - silnik tak totalnie dojechany że.......

przez kilkadziesiat km tak ****** silnik az niemozliwe.....

 

a to byl motocross u mnie w miescie.

cos w maju chyba.

 

a no wlasnie jak z kims znajomym sie dogadam to wyciagne do garazu kogos i porobie cyfrowka to podesle, tylko teraz go musze nawoskowac dolac benzyny i zrobic stacyjke.

 

jeszcze jedno :

nie toleruje jakis przerobek itp, jak cos zrabie kupuje nowe takie jak bylo,

po prostu tak mam, za bardzo do niego jestem przywiazany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anarch fajny sprzęt ;)

Ogar 200. Moje pierwsze dwa koła ;) Żałuję, że nie mogłem go zostawić w garażu dla potomności. Jeździłem takim dobre kilka lat i jedyne co padło to ślimak. Poza tym cud maszyna ;)

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

żeby być szczerym, on kilkanaście lat był garażowany, nie używany, lakier i wszystko jest orginalne;

miałbym go wogole w stanie full orginalnym - nawet jakieś plastykowe coś nad zaciskiem do sprzęgła było,

tylko niestety ojciec kochający ruskie klucze i brat (jeszcze goszy idiota)

dobrali sie do niego, wzieli z szopy jakieś 5-6 lat temu, krecili krecili rozkrecali psuli, i nie jezdzil , a jak jezdzil (brat sie podniecal że kopcil na cala ulice i wyl) to był zarżniety....silnik nie byl w fajnym stanie cylinder do wymiany, tlok pierscienie, sprzeglo popalone i wogole...

 

jak ja sie za niego bralem to bylo "nie zrobisz tego" i wogole, teraz tez sie madruja....ale mam to gdzies,

 

teraz poprostu dbam o to żeby się nie zniszczył - woskowanie czyszczenie itp,

no i całe wakacje wiernie mi służył....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

E tam pitolicie jazda z predkosciami rowerowymi tez sam swoje zalety. Poza tym mi predkosc zupelnie nie przeszkadzala powiem nawet ze byla ok. Najbradziej przeszkadzalo mi to ze gdzie nie wyjechalem to za chwile sie rozkroczyl, a potem znowu grzebanie i tak do usranej smierci :P . Trafilem po prostu na taki egzemplarz, bo z ogarami i jawkami to jest taka loteria mozna trafic na takiego co sie nigdy przy nim nie robi (mojego kumpla jawka kiedys jak ja jeszcze mial to taka byla) a mozna trafic tak jak ja. Naprawde dbalem o moto i sie znalem ale co chwile awarie. zycie 8)

 

Anarch no fajne fotki tzn. reszta bo pierwsze zdjecie ogladalem juz kiedys. W jaki miesiac to bylo robione ?? Teraz tez smigasz? Moze jakies foty na sniegu porobisz :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No musze powiedziec, ze u mnie w okolicy takiego ogara w takim stanie nikt nie ma. Jak zobaczylem te zdjecia to szeroko oczy otworzylem, bo mi nie chcialo sie wierzyć, ze jest w takim stanie. Wyglada jakby wyjechal prosto z salonu. Naprawde fajny sprzęt!!!!

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam pitolicie jazda z predkosciami rowerowymi tez sam swoje zalety. Poza tym mi predkosc zupelnie nie przeszkadzala powiem nawet ze byla ok. Najbradziej przeszkadzalo mi to ze gdzie nie wyjechalem to za chwile sie rozkroczyl, a potem znowu grzebanie i tak do usranej smierci  ;) . Trafilem po prostu na taki egzemplarz, bo z ogarami i jawkami to jest taka loteria mozna trafic na takiego co sie nigdy przy nim nie robi (mojego kumpla jawka kiedys jak ja jeszcze mial to taka byla) a mozna trafic tak jak ja. Naprawde dbalem o moto i sie znalem ale co chwile awarie. zycie  8)  

 

Anarch no fajne fotki tzn. reszta bo pierwsze zdjecie ogladalem juz kiedys. W jaki miesiac to bylo robione ?? Teraz tez smigasz? Moze jakies foty na sniegu porobisz  ;) ?

 

To akurat był bodajże grudzień, kumpel jeszcze po operacji był (w wakacje dzwona zaliczył) to mu się pyrknąć dałem,

aktualnie tak go ostatnio odpalilem i sie przejechałem, ale nie jeżdze, bo garaż jest daleko i pizga, no i światła mam nie zrobione - kupe godzin już przy tym ślęczałem i nic, a teraz tam jest za zimno (temp w garazu jak na dworze)

Pozdro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...