Skocz do zawartości

Posiadacze Kawasaki VN 750 łączcie się!


Gość Maryanek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jak wnosże nie taki diabeł straszny jak go malują. Powiedzcie mi jeszcze tylko, do ilu mozna takiego Vulkana rozkulac? Te 140 pójdzie?? Zakładając ,że będzie miał jeszcze spokojny zapas mocy.

 

 

 

Siemanko >>> 140 km/h to dla niego jak piardnąć >>> tylko po jaką cholerę ganiać go szybciej ????

te 68 kucyków teoretycznie powinno go rozpędzić do ok 200 km/h tylko że powyżej 150km/h wieje tak niemiłosiernie że ciężko się w siodle utrzymać :-) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak wnosże nie taki diabeł straszny jak go malują. Powiedzcie mi jeszcze tylko, do ilu mozna takiego Vulkana rozkulac? Te 140 pójdzie?? Zakładając ,że będzie miał jeszcze spokojny zapas mocy.

 

 

Witaj!

 

Jeżeli nie jest to wersja "dławiona" (takie są często sprowadzane z Niemiec) a jest wersją amerykańską powinien spokojnie bez problemów, bez "kręcenia" osiagnąć 115 mil. Jak przemnożysz tą wartość * 1,60 to wyjdzie Ci ile można z niego wycisnąć w km/h.

 

Moto ma cardan i wałki "wyrównoważające" a to ostatnie powoduje, że nie odczuwa się wibracji, tak często wystepującej w silnikach typu V.

 

I jeszcze jedno - im wyższe obroty na poszczególnych biegach tym wyższa moc. Silnik zaczyna się dobrze zbierać od 6 tys obrotów na minutę.

 

Pozdrawiam

:D

Edytowane przez Maryanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

 

Jeżeli nie jest to wersja "dławiona" (takie są często sprowadzane z Niemiec) a jest wersją amerykańską powinien spokojnie bez problemów, bez "kręcenia" osiagnąć 115 mil. Jak przemnożysz tą wartość * 1,60 to wyjdzie Ci ile można z niego wycisnąć w km/h.

 

Moto ma cardan i wałki "wyrównoważające" a to ostatnie powoduje, że nie odczuwa się wibracji, tak często wystepującej w silnikach typu V.

 

I jeszcze jedno - im wyższe obroty na poszczególnych biegach tym wyższa moc. Silnik zaczyna się dobrze zbierać od 6 tys obrotów na minutę.

 

Pozdrawiam

:)

 

Witam

dokładnie tak jest VN 750 potrafi szybko latać, tylko według mnie, jak ktoś chce szybko jeździć, to nie ta grupa motocykli. Niezaprzeczalny jest fakt, że w górnym zakresie obrotów ten silnik sporo potrafi jak na V-kę dwucylindrową, ale to mimo wszystko jest chopper

 

 

Przy okazji, podepnę sie jeszczę z tematem, który już wcześniej poruszałem, ale mam nadzieje, że uda mi się zebrać trochę wiecej opinii a mianowicie chodzi mi o wasze doświadczenia z "pustymi" wydechami w VN 750. Ja w swoim mam ten problem, że przy ciepłym silniku nie zawsze odpala. Robiłem regulację i synchronizację gaźników i problem pozostał, załozyłem spowrotem orygialny układ wydechowy i temat zniknął. Jeżeli Macie doświadczenia w tym temacie, to podzielcie się nimi,

pozdrawiam bwoj

Edytowane przez bwoj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jeste niestety problem- z tymi wydechami

jest pieknie BASOWO!! :crossy: :crossy: :crossy:

ale.... zawsze jest jakies ale. po wybebeszeniu wydechow

spadla predkosc max. moto bylo slabsze po za tym spoko

 

ale to bylo w poprzednim jednosladzie

teraz mam fabryczne wydechy i nic nie bede robil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym pedzeniem ponad 140 to macie całkowitą racja, po co? Ja i tak śmigam najczęściej w okolicach 100 km/h, ale chciałbym mieć możliwośc odskoczenia czasem od stada nieszczególnie przewidywalnie zachowujacych sie puszek, a moja maszynka przy 120km/h wchodzi na takie obroty że klekajcie narody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VN był początkowo projektowany jako silnik do sportowej maszynki, dlatego ma tak niezłe osiagi i potrafi się wysoko kręcic.

 

Elemelek, silnik w EN jest wysokoobrotowym silnikiem i on musi chodzić w wyższych partiach obrotów, w końcu on ma sportową charakterystykę. U mnie przy 100km/h na 6 silnik bardzo leniewie się kręci, mam leciutko tylko dotknięty gaz, do 120 żeby dojść, to kolejne lekkie odkręcienie manetki, przy 120 wcale nie jest źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moze faktycznie troche przewrażliwiony jestem. Ostatnio jak podjechałem pod serwis cobi posłuchali co mi w silkniku "tyrka", to się serwisant dziwnie popatrzał. Podobno gorzej pracuja nowe silniki KLE hyhyhy. Faktyem jednak jest, że podczas jazdy słysze efekt, jak coś było niedokręcone. Za każdym razem opukuję wszystko coby znaleź żródło tego dźwięku, ale nic z tego. Mam nadzieję że to nie co w środku silnika. Może też coś w wydechach być, no ale jak to stwierdzić jak podczas jazdy hałsuje dosłownie wszystko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

dokładnie tak jest VN 750 potrafi szybko latać, tylko według mnie, jak ktoś chce szybko jeździć, to nie ta grupa motocykli. Niezaprzeczalny jest fakt, że w górnym zakresie obrotów ten silnik sporo potrafi jak na V-kę dwucylindrową, ale to mimo wszystko jest chopper

Przy okazji, podepnę sie jeszczę z tematem, który już wcześniej poruszałem, ale mam nadzieje, że uda mi się zebrać trochę wiecej opinii a mianowicie chodzi mi o wasze doświadczenia z "pustymi" wydechami w VN 750. Ja w swoim mam ten problem, że przy ciepłym silniku nie zawsze odpala. Robiłem regulację i synchronizację gaźników i problem pozostał, załozyłem spowrotem orygialny układ wydechowy i temat zniknął. Jeżeli Macie doświadczenia w tym temacie, to podzielcie się nimi,

pozdrawiam bwoj

 

 

 

Witam>>> Mam Vn750 z zupełnie puściutkimi wydechami i jeśli masz dobrze ustawiony poziom paliwa (a nie jest to proste ) to z odpalaniem ciepłego silnika nie powiino być najmniejszych problemów. Jeśli wszystko jest poustawiane dobrze to ani nie strzela w wydechy ani nie ma problemów z odpalaniem.

Pozostaje jeszcze sprawa brzmienia i tu mój VN ryczy jak jasna cholercia i daje tak po uszach że momentami własnych mysli nie słyszę , dlatego radzę nie pchać się w zupełnie puste ale pomyśleć o czymś pośrednim . Pozdrawiam

 

Powie mi ktoś ile może kosztowac wymiana rozrządu.

Pytam sie ponieważ dużo się piszę, że po ok 40-50 tys. km siadaja rozrządy.

 

 

Siemasz >> Faktycznie jest z tym kupę roboty bo trzeba wywalać silnik z ramy ale reszta jest dziecinnie prosta i można to zrobić z powodzeniem samemu . Ważne jest podczas wymiany łańcuszka ocenić stan wałków i dźwigienek bo często bywa ze one właśnie są przyczyna odgłosów mylonych ze zużyciem łańcuszka . Powodzenia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W Turawie nie było zbyt wiele VN-ów, choć VN 750 wraz z moim były trzy sztuki :) , tym razem proponuję spotkanie na Moto Party Bydgoszcz w dniach 17-19 sierpnia, info na temat zlotu w necie (www.motoparty.bydgoszcz.pl)

pzdr bwoj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...