Skocz do zawartości

Cylindry z AG MOT-u do rometów - niekupujcie przestroga !!


Lucass
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przypomniało mi sie, że kiedyś postanowiłem kupić nowy cylinder do mojego rometa. Cylinder jak przyniósł go listonosz (zamowiłem z netu) odrazu wzbudził moją wątpliwość. Był wykonany z "jakby" innego materiału. Stop aluminium był taki bardziej "chropowaty" od orginalnego. Co za tym idzie kanały przelotowe oraz wydechu/wlotowe były też strasznie chropowate. Nie muszę chyba mówić co za tym idzie (utrudniona droga dla mieszanki paliwowo powietrznej - gorsza moc) Żeby tego było mało. Otwory w tulei miały złą wielkość względem tych umieszczonych w aluminiowej częsci cylindra. Wszystko ? NIE!! kanał wlotowy miał jeszcze mniejszy prześwit w stosunku do orginału. Niestety nieudało mi się tego zareklamować. I musiałemna nim jeździć. Okazało ze po włożeniu tego cylindra, silnik klepie, cały się trzęsie robi 2 razy większy hałas, a co najgorsze grzeje się niemiłosiernie. (za dowód podam że po godzinie jazdy nowy olej w skrzyni biegów był jusz cały przepalony - dla porównania w starym cylindrze jak wlałem nowy olej to po kilku dniach nie zmieniał prawie swojego koloru.) SILNIK NA TYM CYLINDRZE NIE MA MOCY!! Romecik nie mógł ujechać 3 biegu - prędkość maks po zmianie cylindra 39-40 km/h, przed zmianą na starym, ale orginalnym cylindrze w nienajlepszym już stanie 55km/h. Wydaje mi sie, że ten problem dotyczywszystkich cylindrów do motorowerów produkowanych w polsce. Kumpel wziął nowy cylinder do jawki i zamiast okrąglego okna wlotowego jak w orginale - miał okragle o 2x miejszym świetle i jego jawka również niechciała jehać na 3 biegu. Słyszałem też, że gość włożył do simsona cylinder 70cc made in poland,a miał moc gorszą niż przedtem w 50 cc. Jeżeli macie podobne doświadczenia to proszę o wypowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega kupił tam cylinder do simsona 70 ccm. Kicha jak złoto :| teraz to mu to idzie jak 50 ccm . Okropnie się grzeje. Jest założony w simsonie skuterze. Osłona na silnik była malowana czarną farbą. Jak silnik sie nagrzał można było tą farbe z tych osłon zdzierać... Makabra odradzam stanowczo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki chłopaki za ostrzeżenie ja tam miałem kupować tłok i cylinder do mojej yami

To nei ma nic wspólnego z tymi cylindrami. To sa Polskie podruby niby zwiekszające moc. Do rd takiego badziewia nie robią. Tu na 99% bedziesz miał większą moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tłok miał mi dać jakiś polski ale już podziekowałem jak bede coś robił to z motoromy

Polski to jest do orginalnej pojemności Twojej RD a nie tuningowy.

W motoromie dostajesz całe zestawy zachonich producentów takich jak polini, malosi ,top , metrakiti oni nie mogą sobie pozolic na zrobienie lipnego zestawu a wogle to te firmy maja dobra renomę i sa naprawde dobre.

A wracając do cylindrów rometa to słyszałem, ze oni topią stre katrery i cyindry i z tego to robia, tylko tuleje robią z nowego amteriału ale i tak jakoś to im kiepsko wychodzi. Wszytko dlatego, żeby było jak najtaniej. Jak sie chce mieć jakość to trzeba płacic wiecej - smutne ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w tym mieście co jest ten sklep..AG-MOT powiem wam że ten gościu co sprzedaje tam części do rometow itp. to tak robi ludzi w balona że nie wiem.Słyszałem różne opinie na temat tego sklepu oczywiście negatywne.A więc nie polecam kupywać tam częsci do rometów jawek itp.

 

pozdr kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie czesci czesto sa spartaczone. Do ogara swego czasu kupilem nowy wal za chyba 120 zyli, polski i nie byl zly, prawie jak orginal. Ale juz np. polski tlok nie byl tak dobry, bo troche puchnął tak samo tlok od shl odrazu prawie spuchł (tez polski) i znowu musialem robic szlif i nowy tlok. A wiec wszystko zalezy na jaka firme trafimy, jednak trzeba to przyznac ze wiekoszosc polskich firm robi te czesci zeby tylko zrobic jakosc nie ma znaczenia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym u nich nie kupował niczego co związane jest z silnikiem

ale opony mają dużo tańsze i opłaca się tam brać.

kiedyś o tym pisałem ale wklejam troche zedytowane tutaj ;)

 

zamówiłem u nich kilka części (oponę tył do jawki, 2 do kadeta, tulejki przednich amorów, napęd licznika, i gumę z gaźnika do filtra, i detkę)

facet oczywiście dzwoni o 7.30 na następny dzień

hah pogadałem sobie z nim już bym chyba zaczął kłótnie

ale zostawiłem to w spokoju

a było tak:

-facet: dziendobry przedstawiciel sklepu agmot blablabla

-ja: dziendobry

-facet: pan zamawiał części te te i te (facet napierdziela jak kałasznikow ;) ) ale tej nie ma (napęd licznika)

będzie w następnym tygodniu (tratatatata ;) ) (pyta się czy wysłać mi bez tego napędu czy poczekam tydzień aż ją dostaną, powiedziałem żeby czekali)

-facet: aha proszę darować sobie komentarze na temat naszego sklepu blablabla

to nie świadczy dobrze o panu blabla (na samym dole napisałem ten komentarz)

-ja: wie pan, ja opieram się na opiniach innych (facet przerywa mi)

proszę pana ja dostaję tu ponad 100 maili dziennie i nie zależy mi na 1 czy 2 klientach

blablabla a może pan sobie ten napęd kupi na miejscu?

-ja: jest 12 zł droższy...

-facet: aaa bo to tylko u nas tak nisko schodzimy z cenami blablablablal tylko my mamy takie blabla import/eksport blablal detal blabla (no normalnie myślałem że wybuchne mu śmiechem do telefonu)

facet: no to czeka pan z zamówieniem do wtorku

ja: tak tak, poczekam

blabla do widzenia...blabla

 

a w zamówieniu napisałem

"... słyszałem różne opinie na temat Waszego sklepu, lecz mam nadzieję że tym razem realizacja

zamówienia odbędzie się szybko i bezproblemowo..." i do tego facet sie czepiał

widać bardzo nie lubią komentarzy na temat ich Sklepu :lol:

 

po tygodniu dostałem paczkę z częściami no i muszę powiedziec że trochę się zawiodłem

po pierwsze przesylka kosztowala 25 zł (500-600km wprawdzie, z Rzeszowa)

a na ich stronie piszą że kosztuje ok. 15 zł

po drugie napisalem że gosc kazał mi czekać tydzień

z zamówieniem jeśli chciałem żeby mi napęd licznika tez wysłali

kulturalnie poczekałem tydzien, do kiedy mieli go dostać

i jak otworzyłem paczkę to nie było tego napędu, a akurat na tym mi najbardziej zależało

facet sobie troche w jajo leci, hehe jakby ktoś jeszcze u nich

coś zamawiał to napiszcie im coś na temat nie dochodzących częsci

lub o wątpliwej jakości usług ;)

aha paczkę wysłali tydzień po moim drugim zamówieniu (czyli razem czekałem ok 2,5 tygodnia z

czego tydzień bez potrzeby)

 

rozczarowałem się bo wyskakują mi 10 zł drożej, i jeszcze bez tego napędu licznika wartego 20zł

przez to całość mi się nie opłaciła (ale zamówiłem też kumplowi to go trochę obciążyłem kosztamii ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz tu kiedys pisałem o 60-tce do Jawki.I oczywiscie napisałem ze to było kurest**,bo za cholere nie dało sie tego dotrzec.Miałem to gdzies popisane ile km na nim zrobiłem ale było cos ok 1500 moze ok 2000 i zero sladów zuzycia tzn dotarcia.I nie był katowany bo przy docieraniu przepisowe 45 Km/h jezdziłem.Powiem tyle-na tym cylindrze zeby w ogóle dało sie jezdzic trzeba było wyd*** 1 pierscien tak zeby 2 tylko zostały bo sie teho odpalic nie dało (szlif zamka nie pomogł).I o 3-cim biegu i tak mozna było zapomniec.Teraz cylinder lezy na pólce a ja smigam na starej 50 (dostała 2 nowe pierscienie zeby tak nie dzwoniło ;) juz dawno je dotarłem i jazda da lasa.Powiem jedno-sparwa tych tuningowych cylindrów do polskich/czeskich tanich sprzetów smierdzi na masówke gdzie liczy sie ilosc nie jakość.Odradzam kupno bo na złomie jako aluminium było by wiecej warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tylko tak ... Polskie częsci produkowane po PRL'u .. TO GÓWNO .... A do jawki lepiej kupić stary cylinder niż nowy .... kiedyś zrobiłem remont... silnika .... polskie było tak : swożeń( gróby jak holera niewiem poco ) tuleja z mosiądzu zwykłego !!!! , tłok 3 pierścienie ( nigdy tego niezakładajcie hyba że czeskie ) .... przejechane kilometry dwa i silnik niegra ..... zatarł się na swożniu :| .... aże było mrozu troche ubrałem się po trzy pary wszystkiego i heja pchać dwa kilometry... wróciłem jak po saunie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie 25 zł za wysyłke, na poczcie paczka priorytetowa do 1kg kosztuje 7zł a za 15 zł to można pewnie ze 3,5kg wysłać, niżle sobie koszą

To dolicz pobranie 5-7 zł i wtedy wyjdzie Ci 25 zł. A cenik jest na stronie poczty polaskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...