HaryPL Opublikowano 5 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2004 czesc. dzisiaj bylem w sklepie motocyklowym i wypatrzylem kaski firmy LAZER model LT6(model sierpniowy) za 399 zloty, z napisem promocja...wiec pytam wlasciciela sklepu po ile normalnie chodza te kaski ,a on ze po 599 zloty,pytam o jakosc wyrobu i dowiaduje sie ze jest to niby dobra firma i kaski sa ponoc dobrej jakosci.... poniewaz nie znam sie dosyc dobrze w firmach produkujacych kaski pytam was o zdanie,czy ktos zna ta firme badz uzywa tych kaskow? czy sa cihce podczas jazdy,jak wyglada z trwaloscia? z gory dzieki za odpowiedzi,tylko bez spamow prosze.... pzdr HARY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 5 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2004 Ja mam 2 kaski tej firmy i trwałość obu pozostawia bardzo wiele do życzenia.Mam 1 turystyczny (taki zwykły kask) - kiedyś przy otwieraniu szybki coś pękło w mechaniźmie i szybka wypadła - udało się ją założyć, ale przy każdym otwieraniu znów wypada.Mam też ich kask enduro i tu już jest dramat - do blokowania położenia daszka służy mocna metalowa śruba. Szkoda, że osadzona jest w tandetnej plastikowej tulejce. Kiedyś w czasie jazdy poprawiałem sobie daszek i przy delikatnym jego pociągnięciu tulejka pękła. Od tamtej pory daszek nie ma blokady i może zmieniać położenie w czasie jazdy. Niedługo później kask mi upadł z niedużej wysokości (spadł z kierownicy moto) i wówczas daszek już całkowicie się połamał. Uważam, że to nie powinno się zdarzyć, bo w enduro na daszek przyjmuje się naprawdę wiele przeszkód (gałęzie, kamienie spod koła moto jadącego z przodu) i kask powinien to wytrzymać.Poza tym jes ok :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EGON Opublikowano 6 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2004 przelatałem w lazerze jet 3 sezony i nigdy złego slowa nie powiedziałem na niego 8) wg mnie świetny, przy wypadku gdzie centralnie łbem zaliczyłem krawężnik kask miał tylko zadrapania - prościej pisząc - uratował łeb :!: polecam :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fellipe Opublikowano 6 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2004 Tez pomykam w lazer. model tornado glJAk go kupowalem ledwo wciskalem go na głowe, a teraz po 6 miesiacach wyraznie da sie odczuc ze sie wygniotł od srodka.Co do głosnosci to tak do 110 jest w miare cicho.Podwojna szybka skutecznie zapobiega parowaniu.Kask upadł mi kilka razy i jedyne co mu sie stał to pekł plastik przy mechanizmie podnoszenia szybki. Kropelka załatwila sprawe.Generalnie nie narzekam na niego ale nie mam porownania do innych kaskow wiec moja ocena nie jest subiektywna...Ale jak załozylem kiedys na czaszke kas suomy to juz odkładam na niego kase.......:buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 6 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2004 Po kilku waszych wypowiedziach, zaczynam się zastanawiać czy w ogóle się do tego przymierzać, teraz jeżdżę w Sharku XRS, newralgicznym elementem jest system zaczepów do szyby do którego obsługi jest wymagane wyższe wykształcenie i doświadczenie min 5 lat na kierowniczym stanowisku. Ogólnie cichy ale się wygniótł. Chciałem wreszcie zmienić skorupę i odłożyć włoszczyznę, ale do tej pory najlepiej sprawdził mi się właśnie AGV, był tak prosty i toporny konstrukcyjnie, że nie było co się w nim zepsuć. Chyba odpuszczam Lazera, zaczynam składać kasiore na Araia. Jeśli chcesz kupić niedrogi i w miarę sensowny kask to pomyśl o Cabergu, Są dosyć toporne ale w miarę solidne i za stosunkowo niewygórowaną cenę. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okrop Opublikowano 6 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2004 ja jezdze w lazerze-nie zarobilme jeszacze drzewa, kask mi upadl wielokrotkie, i poza detalem na gornym wlocie powietrza ktory okazal sie ku mojemu sazkoczeniu demontowalny (orginalnie) nic mi od niego nie odpadlo-fajne zapiecie-ja mam szybe "przykrecana, ale sruby mozna nawet kluczem odkrecic (latwosc wymiany szyby) i nie mam zadnych ale to zadnych problemow z tym patentem-szyba nie opada nawet w jezdzie (ani sie nie podnosi)jestem bardzo zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
21adam Opublikowano 6 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2004 tu maja oferte lazera http://www.motoakcesoria.com :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.