rebel Opublikowano 26 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2004 Fajna dyskusja :?: Bardzo kostruktywna i merytoryczna :buttrock: .Dzięki niej nie muszę umieszczać już nowego postu .Również zostałem obdarowany przez naturę wzrostem (188cm.).Pooglądam sobie maszyny ,o których była mowa.W kręgu moich zainteresowań są raczej nakedy.POZDRO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 26 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2004 A ja powiem tyle- przymierz sie do paru sprzętów i zobacz czy ci na nich wygodnie.Nie bierz do głowy opinii ludzi że będziesz wyglądał śmiesznie- ważne żeby dobrze ci sie jeździło.Ja mam 188cm wzrostu i najbardziej lubioe jak najbardziej zwarte sprzęty typu supersport 600 czy 900-1000 a nie czuje sie dobrze na kobyłach jak Haya. Nie jestem za mały na haye ale nie lubie takiej krowy- nieraz słyszałem(jeszcze jak miałem 600tke) że troche mała dlamnie ale miałem to głęboko... ważne że mi pasowała.Mam również conajmniej paru kumpli którzy są więksi od ciebie i mają po 196-198 i latają na R1ynach, SRADach 1000 itp... i czują sie na nich bardzo dobrze, nie mają z nimi żadnych problemów- czasem mają wręcz lepiej niż mniejsi bo bawią sie nimi jak motorynkami a mniejszym dżokejom czasem braknie siły nogi i walą głupie szmaty po stopkach itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 26 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2004 Wada ramy występowała w 2000/2001 i objawiała się tylko podskakiwaniem tylnego koła. Poza tym jest to motocykl bardzo trwały - wady eksploatacyjne to czasami wypadający 2 i 3 bieg i trwałość sprzęgła poniżej 25 tys. km. mozesz cos wiecej powiedziec o tej wadzie ramy? O sprzeglach slyszalem, o ramach jedynie w szostkach. A nie chce mi sie guglac ;-) Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 26 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2004 mozesz cos wiecej powiedziec o tej wadzie ramy?Modelem 2000/2001 jeździłem niewiele i delikatnie /pożyczony sprzęt/, a problem przy takiej jeździe jest niewidoczny. Osoby, które ostro jeździły tym rocznikiem twierdziły, że przy ostrzejszym hamowaniu tylne koło zbyt łatwo się odrywało od asfaltu. Powodem była miękka część ramy. Z tego co wiem, jest to tylko wada eksploatacyjna więc dla "turysty" nie jest to duży problem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2004 mozesz cos wiecej powiedziec o tej wadzie ramy?Modelem 2000/2001 jeździłem niewiele i delikatnie /pożyczony sprzęt/' date=' a problem przy takiej jeździe jest niewidoczny. Osoby, które ostro jeździły tym rocznikiem twierdziły, że przy ostrzejszym hamowaniu tylne koło zbyt łatwo się odrywało od asfaltu. Powodem była miękka część ramy. Z tego co wiem, jest to tylko wada eksploatacyjna więc dla "turysty" nie jest to duży problem...[/quote']Z tego co ja wiem to w tych ZX9 przy ostrym hamowaniu z duzych predkosci motocykl wpadal w drgania a nie ze tyl sie odrywal.Spowodowane to bylo podobno zbyt wiotką ramą w okolicach glowki ramy.Jezdzilem troche ZX9R'2000 ale tego nie wyczulem wiec chyba nie ma sie co przejmowac tym bo na torze jej raczej nie bedziesz uzywal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 26 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2004 Z tego co ja wiem to w tych ZX9 przy ostrym hamowaniu z duzych predkosci motocykl wpadal w drgania a nie ze tyl sie odrywal.Spowodowane to bylo podobno zbyt wiotką ramą w okolicach glowki ramy. Właśnie tak, a te drgania objawiały się "tupaniem" tylnego koła. Jezdzilem troche ZX9R'2000 ale tego nie wyczulem wiec chyba nie ma sie co przejmowac tym bo na torze jej raczej nie bedziesz uzywal. I dlatego też uważam, że na ulicę to bardzo dobry sprzęt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2004 Z tego co ja wiem to w tych ZX9 przy ostrym hamowaniu z duzych predkosci motocykl wpadal w drgania a nie ze tyl sie odrywal.Spowodowane to bylo podobno zbyt wiotką ramą w okolicach glowki ramy. Właśnie tak' date=' a te drgania objawiały się "tupaniem" tylnego koła. Jezdzilem troche ZX9R'2000 ale tego nie wyczulem wiec chyba nie ma sie co przejmowac tym bo na torze jej raczej nie bedziesz uzywal. I dlatego też uważam, że na ulicę to bardzo dobry sprzęt.Do A!ntka zawsze musi nalezec ostatnie zdanie :buttrock: Nawet jak jest to tylko potwierdzenie mojego zdania :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 27 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2004 Do A!ntka zawsze musi nalezec ostatnie zdanie :buttrock: Nawet jak jest to tylko potwierdzenie mojego zdania :mrgreen: To raczej nie jest prawda, a pisanie słowa "ZAWSZE" jest nie na miejscu, zwłaszcza, że się nie znamy. 9tkę w tym wątku chwaliłem ja, a nie Ty... A zresztą - skoro tak uważasz, to niech Ci będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 27 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2004 A nie mowilem :mrgreen: A zawsze napisalem dlatego ze juz w innych tematach tez sobie tak pisalismy i bylo podobnie.No ale OK ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 27 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2004 A nie mowilem :mrgreen: A zawsze napisalem dlatego ze juz w innych tematach tez sobie tak pisalismy i bylo podobnie.No ale OK ;) To zrobimy tak: uznamy, że nie ma TEGO posta, który teraz napisałem, a ja w tym miejscu będą tylko moje słowa: Kurde, Gixer miał rację... :mrgreen: Pokój! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sebakaw Opublikowano 27 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2004 Widze, że niezła dyskusja się rozwineła. Jak widać ilu użytkowników tyle opinii:) Ale ciesze się bo teraz wiem, ze niezaleznie od wzrostu mozna sie dopasowac do wiekszosci sprzetow:)Oczywiście chciałbym coś kupić max do 25tys to znaczy wolalbym zakupic coś blizej 20tys. W koncu trzeba zarejestrowac, ubezpieczyc i kupic kask i kurtke:)Ta Honda 1100 XX faktycznei nie raz mnie kusila tylko jak widze po cenach i rocznikach to raczej w tej cenie sa one z konca lat 90, a to nie gwarantuje malego przebiegu. Szczegolnie przy tych, ktore w niemczech jezdzily.Natomiast w przypadku 6R mozna kupic sprzet od nowosci jezdzacy w Polsce z udokumentowanymi niskimi przebiegami w historii serwisowej. I co ważne już od rocznika 2000 czyli od wejscia nowego modelu z tymi fajnymi lampami:)Czy sa az takie roznice do 200km/h miedzy 6R a 9R???? Zakłądając normalne uzytkowanie bez wiekszych szalenstw na 1 kole itd... Chyba taki 6R jest znacznie ekonomiczniejszy ia tanszy w eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 27 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2004 Z tymi róznicami to troche bardziej skomplikowane...Fakt jeśli postawisz obok siebie 6tke i 9tke i takich samych kierowców którzy będą dzidować ile wlezie to do 100praktycznie bedą łeb w łeb szli, potem minimalnie 9tka zacznie odjeżdżać a duża róznica zacznie robic sie dopiero powyżej 200. Wszystko ładnie pięknie, niby róznica nie duą ale... no właśnie- jednak jest.Gdy miałem 600tke wkurzało mnie że właśnie powyżej 200chłopaki na 900tach 1000cach i większych odchodzili mi dosyć mocno i tą róznice często czułem.Kolejna sprawa to sposób oddawania mocy.(tka będzie o wieeele elastyczniejsza i poprostu szybka jazda będzie na niej łatwiejsza.Jadąc szybko z 100cami będziesz musiał naprawde ostro sie sprężać i machać biegami żeby sie przytrzymac nawet jeżeli nie będziecie przekraczać 200.Na większym sprzęcie moc przychodzi łatwiej, na niższych obrotach i nie trzeba aż tak ostro kręcić i wahlowac biegami żeby mieć zawsze dość mocy na naprawde dynamiczny odjazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałKaczmar. Opublikowano 28 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2004 Scigacze nie sa z reguly stworzona do katowania podobnie jak wszystkie inne pojazdy. Dlatego tez jest tak duzy spadek cenowy motorow uzywanych. Jesli nie masz kasy musisz jezdzic na motorze zakatowanym przez poprzednikow, podobnie jak ja :x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 28 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2004 a do czego jak nie do katowania są stworzone ścigacz ???? to po co konstruktor zapakował tam silnik krecący 12 tys. obrotów, lekką ramę, agresywną geometrię...??? chyba nie po to żeby pykać 40 km na godzinę i podziwiać widoki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 28 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2004 Scigacze nie sa z reguly stworzona do katowania podobnie jak wszystkie inne pojazdy. Dlatego tez jest tak duzy spadek cenowy motorow uzywanych. Jesli nie masz kasy musisz jezdzic na motorze zakatowanym przez poprzednikow' date=' podobnie jak ja :x[/quote'] Niezwykle ciekawa teoria :mrgreen: Możesz mi zdradzić skąd ją wytrzasnąłeś :?: :mrgreen: Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.