Nigdy nie rejestrowany skuter

[ZarquRs8]

Witam wszystkich, otóż mam na oku do kupienia skuter z 2009r,ponoć nowy ale jednak ma 2 tyś kilometrów przejechane, tylko że jest pewien problem bo obecny właściciel twierdzi że skuter nie był nigdy rejestrowany. Po przeprowadzeniu rozmowy ze sprzedawcą twierdzi że wszystkie papiery do rejestracji posiada, a zakładam że jeśli skuter nie był rejestrowany to także nigdy nie miał OC. Więc jeśli możecie to mi doradźcie czy nie bać się i kupować czy może lepiej się w to nie pakować i poprostu poszukać używany który jest zarejestrowany? Pozdrawiam. 

[lysy76]

Jak ma papiery, to  niech zarejestruje jeśli to takie proste. Wtedy kupuj.

[trampolajna]

2 godziny temu, ZarquRs8 napisał:

ale jednak ma 2 tyś kilometrów przejechane

 

2 godziny temu, ZarquRs8 napisał:

że jeśli skuter nie był rejestrowany to także nigdy nie miał OC

Zbyt pochopnie wyjeżdżasz z typowym argumentem ad personam w tym przypadku. Poczytaj sobie w internecie - wykupienie polisy OC jest jak najbardziej możliwe dla pojazdu nie zarejestrowanego. Tylko wtedy się wówczas nie podaje w polisie numerów rejestracyjnych tylko numer VIN. Bez polisy OC nikt by ci nie przejechał 2 tyś km, bo to zbyt duże ryzyko. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale jak nie masz OC to nawet nie chodzi o mandat za brak OC, ale najgorsze jest to, że w razie kolizji bulisz z własnej kieszeni.

Nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że jak będziesz chciał zarejestrować to potraktują to tak jak wtedy gdy się sprowadza skuter z zagranicy i masz pierwszą rejestrację w kraju. Tylko lepiej się od razu nastawić na dużo formalności. Ja bym się nie podjęła tego.

Ogólnie jednak sprawa, że skuter nigdy nie był rejestrowany mi śmierdzi na kilometr. Spytaj się najlepiej sprzedającego czy ten skuter nie jest aby kradziony. BO JEŚLI TAK TO NIE KUPUJ, BO MOŻESZ MIEĆ PROBLEMY!!!

[Qadrat]

Ściągnięty zza granicy? Bo raczej mało prawdopodobne, że kupiony w PL jako nowy i nigdy nie zarejestrowany.

[ZarquRs8]

10 godzin temu, lysy76 napisał:

Jak ma papiery, to  niech zarejestruje jeśli to takie proste. Wtedy kupuj.

To też jakiś pomysł, ale raczej chyba zrezygnuje. 

8 godzin temu, trampolajna napisał:

 

Zbyt pochopnie wyjeżdżasz z typowym argumentem ad personam w tym przypadku. Poczytaj sobie w internecie - wykupienie polisy OC jest jak najbardziej możliwe dla pojazdu nie zarejestrowanego. Tylko wtedy się wówczas nie podaje w polisie numerów rejestracyjnych tylko numer VIN. Bez polisy OC nikt by ci nie przejechał 2 tyś km, bo to zbyt duże ryzyko. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale jak nie masz OC to nawet nie chodzi o mandat za brak OC, ale najgorsze jest to, że w razie kolizji bulisz z własnej kieszeni.

Nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że jak będziesz chciał zarejestrować to potraktują to tak jak wtedy gdy się sprowadza skuter z zagranicy i masz pierwszą rejestrację w kraju. Tylko lepiej się od razu nastawić na dużo formalności. Ja bym się nie podjęła tego.

 

Ogólnie jednak sprawa, że skuter nigdy nie był rejestrowany mi śmierdzi na kilometr. Spytaj się najlepiej sprzedającego czy ten skuter nie jest aby kradziony. BO JEŚLI TAK TO NIE KUPUJ, BO MOŻESZ MIEĆ PROBLEMY!!!

Z OC masz rację. Jednak jeśli chodzi o kwestie czy nie pochodzi czasem z kradzieży to fakt faktem ze gdyby nawet nikt się nie przyzna. Więc odpuszczam temat. 

Dziękuję wszystkim za pomoc i rady które otrzymałem. Teraz będę mądrzejszy przy zakupie. 

[jonaszko]

Za OC odpowiada aktualny wlasciciel. Jeżeli kupisz,, to masz obowiązek ubezpieczyć go w chwili zarejestrowania, jeżeli jest możliwość oczywiście rejestracji. Nie wiem jak to jest z rejestracją dwusuwow skuterów. Z 4 suweren nie powinno być problemu.

[ZarquRs8]

11 godzin temu, jonaszko napisał:

Za OC odpowiada aktualny wlasciciel. Jeżeli kupisz,, to masz obowiązek ubezpieczyć go w chwili zarejestrowania, jeżeli jest możliwość oczywiście rejestracji. Nie wiem jak to jest z rejestracją dwusuwow skuterów. Z 4 suweren nie powinno być problemu.

Trzeba by jeszcze do WK dzwonić się dopytać, ale coś mi tu śmierdzi z tym skuterem więc muszę sobie darować 

A przy okazji jeszcze jakby ktoś mógł się podzielić jakąś opinią na temat Kymco Super 8 4t. Jak jest z awaryjnością, dostępnością części, komfortem i czy poradzi sobie na nim niska drobna osoba?