Robuś1 Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 http://www.arrow.it/eng/catalogo/linee.asp?idLinea=94 Looknij na to kolego , nie tanie ale.............. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 http://www.arrow.it/eng/catalogo/linee.asp?idLinea=94Looknij na to kolego , nie tanie ale.............. :)...ale jakie?mi taki właśnie po jednym sezonie pękł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarcio Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Eeeee, a czy mógłby ktoś w krótkich żołnierskich słowach opisać na czym polega działanie amortyzatora skrętu? I czy są jakieś sprzęty w których jest on montowany fabrycznie? Czy montowanie ich to taka nasza Polska specyfika związana z tym co często górnolotnie nazywa się drogami :) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Mam Ohlinsa 20 stopni regulacji jestem mega zadowolony.Raz próbowalem na poluzowanym jezdzic i malo gleby nie bylo przy shimi :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 27 Stycznia 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Eeeee, a czy mógłby ktoś w krótkich żołnierskich słowach opisać na czym polega działanie amortyzatora skrętu? Montujesz go między przednim zawieszeniem a kierownicą lub ramą, dzięki czemu amortyzator tłumi nadmierne trzepotanie kierownicy, które w najgroszym scenariuszu może zakończyć się shimmą, a ta z kolei spektalularną i bolesną glebą. Rzecz baaardzo przydatna na naszych drogach, a w niektórym modelach sportowych moto praktycznie nieodzowna (vide chociażby szóstka Kawy). I czy są jakieś sprzęty w których jest on montowany fabrycznie? W wielu nowoczesnych sportach już zakladany fabrycznie (np GSXR czy specyficzny układ Hondy). Mam Ohlinsa 20 stopni regulacji jestem mega zadowolony.Raz próbowalem na poluzowanym jezdzic i malo gleby nie bylo przy shimi Jak go regulujesz? Ja na szosę mam WP skręconego mniej więcej na połowę. Na Torze Poznań zawsze jeżdżę na skręconym na maksa. Przód wówczas to zupełnie inne zawieszenie - twarde, klei do asfaltu, jak poluzuję amorka to mam wrażenie, że przód w Duce jest z plasteliny... Ale na zwykłej drodze jeżdżę na sikręconym na pół (regulacja 15-stopniowa). a!ntek napisał:A te NHK z Larssona... sam nie wiem... zresztą FIZYCZNIE to ich tam nie mają... Właśnie jak to jest, w ofercie ich nie ma? No właśnie, sprawdzałem to. Problem w tym, że jest w Poznaniu, w sklepie Motosprzęt, kosztuje 250 zł. Nie wiem jednak czy jest to towar z Larssona, czy Motosprzęt ma go z innego źródła. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarcio Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Dzięki Dominiku :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikitl Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 Ja mam w TL-u seryjny amorek i co ciekawe zawsze czytam w Swiecie Motocykli ze to mozna soie od razu wyrzucic do kosza, a mi sie jeszcze zaden hardkor na tym sprzecie nie zdarzyl. Jezdzilem troche na kole i na torze w Poznaniu na poziomie 2 minuty / okrazenie (moto seryjne w 100%) , wiec nie wiem czy ten amorek to az taki szajs jest. Porówujac go z siedmiostopniowym LSLem stwierdzilem ze ten drugi jest tylko w ostatnich 2 pozycjach twardszy niz moj fabryczny i to tylko troche. Moim zdaniem amorki typu Ohlins itp za 2000 zl sa przydatne w maszynie torowej, albo do latania z duzymi predkosciami na kole. W innym wypadku to raczej pozerstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 Mam zamiar kupić sportowe moto za jakiś czas, przyczym bede go używał tak do jazdy na codzień i czy w takiej sytusacji niedoświadczony kierowca jak ja powinien kupować amora za np. 1500zł czy ten seryjny jest wystarczający?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
legut7 Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 W cebrze bardzo brakuje amorka skretu, wiec zaczynam sie powaznie przygladac ofertom... Szkoda ze Ohlins jest taki drogi ;/ Cytuj www.legato-motocykle.plOdzież, części i akcesoria do motocykli, skuterów i ATVWszystkie marki w jednym miejscu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 z amorem skrętu to jest tak:da radę bez niego życ, ale jak się go ma, to człowiek jest spokojniejszy.mnie na przykład denerwowało zjawisko przy mocnym odkręcaniu gazu - gdy odciążone przednie koło zaczynało byc niespokojne.z amorem czegoś takiego nie ma. a to, że przeszkadza w mieście to bzdury - po miesiącu człowiek się przyzwyczaja i jest OK - nigdy nie miałem przez to parkingowych gleb.nie jest to żadne pozerstwo, tak samo jak nie jest pozerstwem AC, alarm, czy ABS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 mnie na przykład denerwowało zjawisko przy mocnym odkręcaniu gazu - gdy odciążone przednie koło zaczynało byc niespokojne. no własnie :) ja na trasie ustawiony na 3/4 jazda na gumie ustawiony 90%.Po miescie 1/3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikitl Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 nie jest to żadne pozerstwo Mialem na mysli kupowanie amortyzatora za 2000 zl na ulice, gdzie wg mnie w zupelnosci wystarczy LSL za 700 lub seria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 28 Stycznia 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 Mam wrażenie, że amor za 2k z 20 stopniową regulacją świetnie się sprawdzi na torze, jak ktoś musi urwać setne sekundy, a nam amatorom spokojnie wystarczy taki z kilkustopniową regulacją, kosztujący kilkaset złotych. Wiadomo, że lepiej mieć Ohlinsa niż noname'a, ale czy my rzeczywiście odczujemy różnice? Abstrahuję od trwałości...pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 nie jest to żadne pozerstwo Mialem na mysli kupowanie amortyzatora za 2000 zl na ulice, gdzie wg mnie w zupelnosci wystarczy LSL za 700 lub seriaa może ktoś nie lubi się pieprzyc w przeróbki mocowania? tylko otwiera pudełko, zakłada i się cieszy, że wszystko ładnie.albo lubi, jak jego motocykl ładnie wygląda.(pomijając fakt, że LSL z mocowaniem kosztuje z grubsza 2x tyle, co napisałeś...)czy jazda na dobrych, nowych oponach to też pozerstwo? bo przeciez mozna na bajzlu kupic komplet za 250pln...ludzie! co za bzdurna zawiśc.mnie nie stac na ZX-10R nówkę z salonu, ale nie wypisuje bzdur, że to lans, czy pozerstwo - bo sprzęt jest stricte torowy.nota bene takie właśnie opinie mają wszystkie współczesne litry wśród większości ludzi, którzy ich nie mają...jak kogoś stac na amor za 2 patyki, to jego bardzo fajnie, że był taki pracowity i mógł sobie go kupic. i fajnie, że dba o swoje (i przy okazji innych też) bezpieczeństwo!a co do ilości klików w amorkach - mój arrow ma ich chyba 7 czy 8. wydawało by się, że dużo, ale właśnie brakuje mi jednego.na jednym jest ciut za sztywny, na drugim ciut za miękki. Wiadomo, że lepiej mieć Ohlinsa niż noname'a, ale czy my rzeczywiście odczujemy różnice? Abstrahuję od trwałości...pzdra nie odczuwasz różnicy między fiatem a oplem?a od trwałości nie można abstrahowac...miałem arrowa - pękł. pojechałem do IC i za 2 tygodnie dostałem nowiutki. bez proszenia, straszenia, przeklinania itp.jakby kosztował 700pln i nie było by możliwości wymiany, to bym miał 7 paczek w plecy. fakt, że mniej niż 2 patyki, ale tych przynajmniej nie miałem w plecy :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 28 Stycznia 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 co za bzdurna zawiśc. Wrzuć luz, jaka zawiść. Sam mam wysoki model WP i się zastanawiam, czym on się niby różni w użytkowaniu od no-name'a za 250 zł.Tylko tyle, a nie jakieś socjologiczne pierdoły.Poza tym skąd masz pewność, że amor za 250 zł z Larssona będzie akurat nietrwały? Bo kosztuje 250 zł?pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.gif.da680a16167a9dc1179611dbad26c703.gif)
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.