Skocz do zawartości

Prośba o ocenę Honda VT750, Kawa LTD ogłoszenie


bison
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Ostatnio znalazłem takie Moto Honda VT750

https://www.olx.pl/d/oferta/sprzedam-honde-vt-750-CID5-IDJN73j.html

Czy warto w coś takiego się wbijać czy lepiej sobie darować?

Możecie coś podpowiedzieć?

 

Ostatnio znalazłem takie Moto Kawasaki LTD 450

https://www.olx.pl/d/oferta/kawasaki-ltd-450-CID5-IDJTb0a.html

Czy warto w coś takiego się wbijać czy lepiej sobie darować?

Możecie coś podpowiedzieć?

Podpowiedzcie proszę czy przy wzroście 171 cm, da się jeździć Aprilią Pegasus 650 w miarę komfortowo, czy razej trzeba ze sobą na światłach wozić podnóżek?
 

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrz na forum Hondy Shadow „SHOC.PL”Tam będziesz miał dużo informacji.Na twoim miejscu rozglądał bym się za VT600,mniejszy problem z częściami chociaż minus to słabszy silnik no i łańcuch.I pamiętaj o jednej zasadzie „Tanio kupisz,to drogo kupisz”.Pozdrawiam .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj coś co jest jeszcze serwisowalne...bo ja ani w VT ani w LTD bym się nie pchał. 
Co do Aprili to:
https://cycle-ergo.com/


Nie siej tak tematami, przeniosłem wszystko do jednego.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jonaszko napisał:

Monter, wszystko jest serwisowalne ale niekoniecznie przez wszystkich.

Wszystko jest serwisowalne. Ale stara japonia ma to do siebie, że części nowe czy używane do sprzętów >25 lat to leżą i kwiczą. Nie ma albo są pojedyncze sztuki w kosmicznych cenach. Aktualnie dłubię przy dość pospolitym (tak mogło by się wydawać) motocyklu: Honda Revere z 1991 roku. Spróbuj do tego motocykla znaleźć np. nową iglicę do gaźnika. Głupie mocowania kierunkowskazów do tyłu znalazłem w używce dopiero po pół roku 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie...przecież nie sądzicie, ze chodziło mi o niemożliwość odkręcenia śrubki?
Co  wy mi tłumaczycie 😉

12 godzin temu, jonaszko napisał:

Monter, wszystko jest serwisowalne ale niekoniecznie przez wszystkich. Kz450ltd, to prosty serwis, jednak moga byc prolemy z nowymi czesciami i sa drogie. Natomiast nie ma problemu z używkami.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka
 

 

11 godzin temu, Qadrat napisał:

Wszystko jest serwisowalne. Ale stara japonia ma to do siebie, że części nowe czy używane do sprzętów >25 lat to leżą i kwiczą. Nie ma albo są pojedyncze sztuki w kosmicznych cenach. Aktualnie dłubię przy dość pospolitym (tak mogło by się wydawać) motocyklu: Honda Revere z 1991 roku. Spróbuj do tego motocykla znaleźć np. nową iglicę do gaźnika. Głupie mocowania kierunkowskazów do tyłu znalazłem w używce dopiero po pół roku 🙂 

 

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym "wszystko jest serwisowalne" chodziło mi bardziej o to, że jak najbardziej da się taki sprzęt serwisować. Tylko kosztem tego, że czasem motocykl sobie pół roku postoi zanim uda się dorwać część. Ale przeważnie po wielkich trudach i za kosmiczne pieniądze się uda. Bo zdobycie niektórych części to kilka miesięcy szukania po ebayach czy innych zagranicznych portalach a w skrajnych przypadkach to import z USA lub Japonii.

Tak szczerze przyznam, że drugi raz już nie wejdę w temat zabytkowej Japonii. Teraz to ciągnę od 2 lat bo jak zacząłem to już nie ma co odpuszczać. Ale jednak wolę coś z EU, choćby BMW do którego w ciągu kilku dni dostaję w oryginale każdą nawet najmniejszą pierdołę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi i sugestie.

Ze względu na ograniczony budżet, raczej nie będę celował w nic młodszego. Jeśli chodzi o jakieś naprawy, myślę że też raczej jakoś sobie poradzę jeśli znajdę jakiegoś manuala. Trochę doświadczenia zawodowego i nie tylko przy silnikach mam. 

Póki co obejrzałem oba motocykle na żywo.

Jak dla mnie laika w tym temacie (tak jak mówiłem wcześniej GS500, Bandit), wydaje mi się że motocykle bardzo podobne, bardzo podobnie się prowadzą. Honda trochę cięższa i inny gang. Oba z nich tak naprawdę mało jeżdżone - okazjonalnie.

Oba wymagają dopieszczenia i oba są na chodzie. Zacząłem więc zastanawiać się nad tym Kawasaki, bo ma świeży przegląd, jest prawie pod domem, nie stuka nic w lagach, regulacja zaworów normalnie jak w VW Garbusie (mój jest z roku 1968) i wysoka kierownica.

Ale czy to dobry wybór, czy lepiej pojechać te 200km po tego Shadowsa. Wiem że fani choperów powiedzą że tylko V2, ale...

Z czym będzie mniej kłopotów, co nawet w przyszłości będzie lepszą bazą na bobbera?

Pozdrawiam

Bartek

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsza baza na bobbera zawsze bedzie V2, nie mowiac o mniejszej liczbie cylindrow i zwiazanych z tym klopotow. Oba motocykle sa dosc pancerne, Honda slynna z trwalosci swoich VT, odwrotnie od VF. Wszystko zalezy od stanu konkretnego egzemplarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...