konrad1f Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zmiana w dół bez sprzęgła. Nie widzę absolutnie żadnego racjonalnego powodu by to robić z prostej przyczyny - a co z międzygazem ? Zmieniając w dół bez sprzęgła nie ma możliwości zrobienia międzygazu, tym samym wyrównać prędkości obrotowej skrzyni i przegotować ją na wyższe obroty jakie będą na niższym biegu. nie masz racji Enzo jest możliwość - trzeba to przećwiczyć, w jednych sprzętach łatwiej, w innych trudniej ale da radę i to działa niemniej ja przy redukcjach w większości wspomagam się klamką sprzęgła Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enZo Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 nie masz racji Enzo jest możliwość - trzeba to przećwiczyć, w jednych sprzętach łatwiej, w innych trudniej ale da radę i to działa niemniej ja przy redukcjach w większości wspomagam się klamką sprzęgła jak chcesz zrobić międzygaz jak nie masz rozłączonego napędu i dodanie gazu skutkuje przyspieszeniem całego moto a nie wzrostem obrotów silnika ? musowo użyć sprzęgła choćby nawet na tyle lekko aby się ślizło a silnik mógł się wkręcić wyżej innej opcji nie ma. Chyba że chodzi Ci o sprzęty z tak nieprecyzyjną skrzynią że między każdym biegiem znajdziesz luz :D Wtedy by to wyglądało tak jadę np. na 3 biegu, zrzucam lekko na "luz" (pozory między 3 a 2), wkręcam silnik wyżej (międzygaz) wchodzę na 2 bieg :D ale kombinacji i czasu napewno na to wszytko by nie było bo cała operacja ma trwać ułamek sekundy więc nie bardzo pojmuje jak mogło by się odbyć :) W górę jest sprawa prosta bo chwilowe ujęcie gazy skutkuje tym że tryby nie są "pchane" wzajemnie (zbyt mocne ujęcie spowoduję że będą "hamowane" wzajemnie i również biegu nie wrzucimy). W dół hamując silnikiem tryby są hamowane, więc można zrzucić w duł lekko dodając gazu na ułemek sekundy ale to nie oznacza nawet jak bieg wejdzie, że na niższym biegu obroty silnika i tak nie będą musiały gwałtownie wzrosnąć - o ile przy obrotach rzędu 4-6 tys. rpm da się to jeszcze zrobić to ostrej redukcji bez sprzęgła w przedziale 12-15 tys rpm sobie nie wyobrażam :) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teslasim Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zmieniając w dół bez sprzęgła nie ma możliwości zrobienia międzygazu, tym samym wyrównać prędkości obrotowej skrzyni i przegotować ją na wyższe obroty jakie będą na niższym biegu. ja tam umiem :icon_razz: może kwestia motocykla ale lekko naciskam na dźwignie i potem szybko zamykam gaz i otwieram i podczas otwierania leciutko wskakuje sobie bieg bez szarpania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Wrzucę swoje trzy grosze... Zmiana biegów w górę (wg mojej wiedzy) bez sprzęgłą NA PEWNO jest płynniejsza i szybsza niż ze sprzęgłęm. Redukcja bez sprzęgla też jest możliwa i płynna ale tutaj- podobnie jak z grą w filharmonii- trzeba duuuużo ćwiczyć. Używanie bądź nie używanie sprzęgła zależy od typu motocykla. Jeżdżąc stsunkowo szybką VFą używałem lekkiego półsprzęgla przy redukcji, przy zapinaniu do góry sprzęgło tylko przeszkadzało. Jeżdżąc crossem w ogóle zapomniałem że ten sprzęt ma jakieś sprzęgło. Tam się poprostu wbijało bieg i już. Teraz jeżdżę choprem i niestety: duży moment obrotowy, niskie obroty i ciężka skrzynia robią swoje. Zmiana biegów bez sprzęgła jest praktycznie niemożliwa. Nie musi to być oczywiście pełne wysprzęglenie ale lekko musnąć klamkę trzeba. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 ja tam umiem :icon_razz: może kwestia motocykla ale lekko naciskam na dźwignie i potem szybko zamykam gaz i otwieram i podczas otwierania leciutko wskakuje sobie bieg bez szarpania No dokładnie. Wchodzi tak lekko i płynnie, bez najmniejszego szarpnięcia, że w sumie nawet nie wiem, co w jakiej kolejności ;). Się samo. W górę mnie nadal szarpie, dopiero powyżej 6k obrotów przestaje. Ale chociaż wiem, że za dużo tego gazu odejmuję. Z drugiej strony jak odejmuję mniej, to nie chce wskoczyć w górę. Jutro poćwiczę więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Mi w gore wchodzi jak w maslo, bez roznicy ile mam obrotow i z jaka predkoscia jade. Kiedy zmieniam bieg z 1 na 2 to lepiej wchodzi bez niz ze sprzeglem :) Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teslasim Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 W górę mnie nadal szarpie, dopiero powyżej 6k obrotów przestaje. Ale chociaż wiem, że za dużo tego gazu odejmuję. Z drugiej strony jak odejmuję mniej, to nie chce wskoczyć w górę. Jutro poćwiczę więcej. w górę z niskich obrotów niema łatwo lepiej wtedy stosować metodę z półsprzęgłem którą mam zawsze w pogotowiu gdy tylko dźwignia jest zbyt twarda Więc na ogół biegi wskakują bez sprzęgła choć gotowe palce leżą na klamce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enZo Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 ja tam umiem :icon_razz: może kwestia motocykla ale lekko naciskam na dźwignie i potem szybko zamykam gaz i otwieram i podczas otwierania leciutko wskakuje sobie bieg bez szarpania No dokładnie. Wchodzi tak lekko i płynnie, bez najmniejszego szarpnięcia, że w sumie nawet nie wiem, co w jakiej kolejności ;). Się samo. W górę mnie nadal szarpie, dopiero powyżej 6k obrotów przestaje. Ale chociaż wiem, że za dużo tego gazu odejmuję. Z drugiej strony jak odejmuję mniej, to nie chce wskoczyć w górę. Jutro poćwiczę więcej. Zgodzę się ale nadal nie ma tu mowy o międzygazie - wywierając nacisk na dzwignię zmiany biegów noga dodajecie lekko gaz, wtedy bieg wchodzi w dół (tryby nie są hamowane wzajemnie po lekkim dodaniu gazu i bieg może wskoczyć) ale pytanie przy jakich obrotach ? Napewno nie podczas ostrego pałowania w przedziale 10 - 14 tys. bo tam taki zabieg w moim odczuciu skończy się nie ciekawie. Przy niskich obrotach sam próbowałem jak mówicie i pewnie jak bym poćwiczył to było by bardzo płynnie. Ale jedak nie zamierzam się uczuć różnbych technik dla niskich i wysokich obrotów więc dlatego zawsze ślizgam sprzęgło i robię międzygaz - do tego ten zajebisty dźwięk :D nie mógł bym przestać redukować bez międzygazu chociażby dlatego :) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 (edytowane) Czasem mam ubaw z młodych cfaniaków na plastikach co śmigają nocami po osiedlu. Słychać że jedzie na ogniu, odpuszcza gaz, muuuuuuuuu...1-2sek ciszy,redukcja-zgrzyt, muuuu.......cisza, zgrzyt.....muuuuuu. To jest tzw, "technika ze sprzęgłem, bez między gazu ale z przerwą na odpalenie papierosa pomiędzy biegami". :biggrin: Aż mnie normalnie trzęsie jak słyszę takie rzeczy. Środek nocy, nie mogę spać to otwieram okno i nasłuchuję pałowania motocykli, a tu jedzie taki pajac-zgrzytak.... :banghead: Tylko jeden z tych nocnych jeźdźców ma u mnie max szacun. Pop.....la Gixxerem K-ileś do odcinki i stawia piony na 3-cyfrowych prędkościach. :clap: :buttrock: Edytowane 7 Czerwca 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Ja w sobote zrobilem w sumie 500 km i powrzucalem biegi bez sprzegla. W gore jest super, a zwlaszcza przy wiekszych predkosciach, jak lecielismy autostrada, to wszystko dzialo sie szybciej, bez zbednego naciskania klamki. W dol jednak biegi leca ze sprzeglem i przegazowka i jest ok. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Czasem mam ubaw z młodych cfaniaków na plastikach co śmigają nocami po osiedlu. Słychać że jedzie na ogniu, odpuszcza gaz, muuuuuuuuu...1-2sek ciszy,redukcja-zgrzyt, muuuu.......cisza, zgrzyt.....muuuuuu. To jest tzw, "technika ze sprzęgłem, bez między gazu ale z przerwą na odpalenie papierosa pomiędzy biegami". :biggrin: Aż mnie normalnie trzęsie jak słyszę takie rzeczy. Środek nocy, nie mogę spać to otwieram okno i nasłuchuję pałowania motocykli, a tu jedzie taki pajac-zgrzytak.... :banghead: Tylko jeden z tych nocnych jeźdźców ma u mnie max szacun. Pop.....la Gixxerem K-ileś do odcinki i stawia piony na 3-cyfrowych prędkościach. :clap: :buttrock: eeee nie bądź taki, może to ich pierwsze pałowania i jeszcze nie są tak doskonali jak Ty. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Enzo - ja o redukcji mówię przy prędkościach i obrotach niewielkich, rzędu właśnie tych 5 tysięcy. Przy 8 ( mam GS, wartości "górne" są nieco inne:P ) to bym się na taki manewr nie odważyła. A w sumie fakt - mógł ktoś pomyśleć, że redukcję bez sprzęgła trenuję w każdych warunkach ;) ----------------- Pozwolę sobie na mały offtop - qurim, co to oznacza, jak mi wskazówka obrotomierza przy 8,5 -9 tysiącach obrotów zaczyna falować (ale w pracy silnika nie czuć i nie słychać różnicy. Przynajmniej nie na tyle znacznej, żeby przy ogólnym wyciu można ją było wyłapać :icon_mrgreen: ). Przy ilu obrotach GS wybucha? :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 (edytowane) Sorki, ze sie wtrace, ale to moze byc oznaka slizgajacego sprzegla. Mozna je sprobowac wyregulowac, jesli jeszcze da rade, a jak nie to wymiana tarcz itp. Pzdr Edytowane 7 Czerwca 2010 przez bibor80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Sorki, ze sie wtrace, ale to moze byc oznaka slizgajacego sprzegla. Mozna je sprobowac wyregulowac, jesli jeszcze da rade, a jak nie to wymiana tarcz itp. Pzdr Takie falowanie to oznaka ślizgającego się sprzęgła? A nie miało by innych objawów, bardziej, hmm, ewidentnych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pro. Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Mam KTMa, i skrzynię biegów zrobioną w kosmicznej technologi. Sprzęgła używam tylko do ruszania :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.