Transport paliwa w samochodzie a prawo.

[cezsek]

Całe 100 zyli... jeden wjazd na Stelvio... i pierdolenie się z kanistrami. Ile z tego wylejesz na ziemię w czasie przelewania?

[Cosmoss]

O widzę forum w żywiole, czyli merytorycznej i przydatnej treści w porywach 5% :)

 

https://www.netpolska.com/forum-adr/przewoz-paliwa-busem.html

 

1. Monter, twoje dane dotyczą samochodu osobowego. Ja jadę dostawczakiem, zarejestrowanym na firmę, przestrzeń pasażerska nie ma żadnego kontaktu przedziałem towarowym.

(...)

No niestety nie ma znaczenia.

Żydziliśmy, lecąc na Frankfurt/Men, zatankowaliśmy do baku IVECO , 4 x moto i extra całe 30 ltr/ w 6 kanistrach. Kumpel na pace je wiózł. IVECO na jego firmę. Wyłapali nas zaraz za Jędrzychowicami..Polizei z Zollem razem. Eskorta do najbliżego urzędu celnego, rekwiren 4 kanistry, zlewka i mandat 100 Ojro.

Tylko 10 litrów na samochód...na nic się zdało tłumaczenie, że reszta do motocykli..miał je na pace i koniec. Życie ;)

[WLD_Wlodi]

Ja powiem z doświadczenia:
Austria - leciałem z 20 razy przez cały kraj z kanistrami, łącznie około 50 litrów. Problemu nie było bo poza ważeniem nigdy mnie nie zatrzymali ;)
Niemcy - jedna kontrola i był straszny dym o jeden kanister. Ostatecznie policmajster odpuścił, ale groziło mi chyba do 100€.

Polska - tutaj jedyne co grozi to podejrzenia, czy te 20 kanistrów które wieziemy to nie jest skradzione paliwo z tira ;)

 

Do autora: Finalnie możesz być 100zł na plusie i jednocześnie 100€ na minusie. Ryzyko podejmujesz sam.

[michoa]

tommo wie lepiej założył temat ale wie lepiej :D

[Tommo]

To są jakieś konkrety. W takim razie nie ma co dupy zawracać. Dzisiaj w radiu usłyszałem, że przy włoskich autostradach paliwo ponad 2 euro :banghead:

 

Misiek, panewka ci sen odebrała?

ale nie styknie na nic, co pozwoliłoby nazwać kolacje "dobrą", jak rozumiem w sensie "wykwintną".

 

Staszku...niem ma parcia na eksklusiv. Wiem mniej więcej jakie knajpy odwiedzać, żeby się nie wgramolić w koszta.

[Staszek_s]

Moja druga połowa właśnie wróciła z wypadu do Sewilli. No i okazało się, że obiad w pierwszej lepszej knajpce dla turystów i w takiej z białymi obrusami i elegancką zastawą kosztuje tyle samo (30, 35 EUR), więc można się zdziwić. Doją turystów jak mogą w tych "turystycznych" knajpkach, a to dodatek za papierowy obrus, a to za chleb (do spaghetti, mimo że nie zamawiasz), więc warto sprawdzać też te lepsze z wyglądu knajpy.

Oczywiście mierząc siły na zamiary, niektóre można na starcie odpuścić, niestety :(

Edytowane 25 Kwietnia 2019 przez Staszek_s

[Tommo]

Kumpla w Wenecji kelner ojebał na 90 euro. Dał mu stówkę a ten mu wmówił że 10 euro. Wezwanie Carabinieri nie pomogło. Trzeba płacić drobnymi.

[KLAUDIUSZ]

Jeśli chodzi o Hiszpanie to restauracje z obrusami i sztućcami przy głównych atrakcjach Miasta sie omija wielkim łukiem ....... wystarczy odejść 1-2 uliczki dalej i inne ceny a jaka jakość jedzenia?!?! Mniam

 

p.s. To prawda, sytuacja na rynku trudna, w Italii miejscami 2 Euro za litr benzyny, przy Autostradach

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Staszek_s]

W całej Europie te w bocznych uliczkach sa tańsze. ale ja napisałem coś odwrotnego - te z białymi obrusami wcale nie były droższe niż zwykłe z plastikowymi stoliczkami na ulicy.

[KLAUDIUSZ]

W całej Europie te w bocznych uliczkach sa tańsze. ale ja napisałem coś odwrotnego - te z białymi obrusami wcale nie były droższe niż zwykłe z plastikowymi stoliczkami na ulicy.

 

Nie chodziła tam gdzie chodzą lokalsi :)

[Staszek_s]

Cieszę sie że też tam byłeś i widziałeś, gdzie chodziła :)

[KLAUDIUSZ]

Nie no z nią nie byłem ale bywam tam często ..... generalnie Tapas (obiad), w dobrej knajpce lokalnej, za 4 osoby z napojami to ok 20-30 Euro :)

 

To teraz zastanów się gdzie chodziła :)

[Staszek_s]

Tapas mi kojarzy się z przekąskami nie z typowym obiadem, ale ok. Chodziła i jadła to co lubi, niekoniecznie najprostsze. A bary dla lokalesów też niekoniecznie odpowiadają dwóm kobietom na wycieczce turystycznej, w tym jednej wegance.

Nieważne, mamy tu inny problem, jak zarobić żeby nie stracić - i to jest pytanie!

Edytowane 25 Kwietnia 2019 przez Staszek_s

[Tommo]

Zawsze omijam szerokim łukiem knajpy pod turystów.

Generalnie zamierzamy zwiedzać miejsca najmniej oblegane turystycznie, poza drobnymi wyjątkami typu krzywa wieża i Siena.

[KLAUDIUSZ]

Tylko pamietaj zdby Busa wypakowanego paliwem gdzies w cieniu postawic i chlodnym miejscu ........ no i z dala od zabytkow i duzych skupisk ludzi bo jeszcze z Ciebie czlonka ISIS zrobią

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk