Motocyklem na Pol'and'Rock Festival (Woodstock) Kto jedzie?

[Arthizmoo]

Cześć wszystkim, kto w tym roku wybiera się na Woodstock? Po raz pierwszy planuję wyjazd na motocyklu, macie jakieś wskazówki, rady?

Parking mam ustalony na prywatnym podwórku, nocleg w ToyKamp. Ktoś z centralnej polski? Parada motocyklistów, brał ktoś z was w niej udział?

[konrad1f]

jak moto zostawiasz na podwórku to zamów sobie jeszcze hotel w centrum :D

wygoogluj sobie gdzieś "wioska motocyklowa" albo przejrzyj tematy traktujące o poprzednich edycjach ;)

[kiler]

i nie zapomnij że alkohol szkodzi zdrowiu . ale spokojnie bezalkoholowe piwo można wszędzie kupić :biggrin:

Edytowane 22 Marca 2018 przez kiler

[Staszek_s]

Edycja: w tej zakładce wpis nie pasuje, to nie piwo :)

 

A w temacie - może gdzieś na parkingu poza terenem imprezy motocykl będzie mniej narażony na uboczne skutki rozbawienia imprezowiczów? Różnie bywa - chyba...

Edytowane 22 Marca 2018 przez Staszek_s

[kiler]

na wood bywałem .... wiele razy

i NIGDY nie było problemu z moto . W sumie to NIGDY nie słyszałem żeby ktoś z moto-wioski miał problem z moto (w sumie kiedyś jednemu skończyło się paliwo ale to CHYBA nie z winy organizatorów czy rozbawionych uczestników :biggrin: )

[Staszek_s]

To spoko. Ja wiele razy na zlocie w Polanowie zostawiałem kask na motocyklu, też nigdy nie zginął. Aż raz kumplowi coś tam wykręcili z Hondy w nocy, no i zaufanie do współzlotowiczów prysło na zawsze.

[konrad1f]

Edycja: w tej zakładce wpis nie pasuje, to nie piwo :)

 

A w temacie - może gdzieś na parkingu poza terenem imprezy motocykl będzie mniej narażony na uboczne skutki rozbawienia imprezowiczów? Różnie bywa - chyba...

ponownie piszesz w temacie, o którym nie masz pojęcia? :D i pewnie znowu napiszesz, że przecież pytasz? :D

[Staszek_s]

Tak, pytam, a w kolejnym poście uzasadniam skąd moje wątpliwości i potencjalne obawy, za to Ty ponownie się przypierdalasz na siłę i bez potrzeby.

Edytowane 22 Marca 2018 przez Staszek_s

[konrad1f]

nie wysilam się, a potrzeba jak widać jest :D

[Staszek_s]

Nie będę się przepychał na siłę z osłem, wiadomo, uprze się i za nic nie ruszy z miejsca. :biggrin:

Także tego, ja już skończyłem konwersację z Tobą. :cool:

[kiler]

Kiedyś na takie coś pewien pan węglarz w dobrym starym polskim filmie powiedział - o w mordę , w życiu bym do teatru nie poszedł :biggrin:

[konrad1f]

słusznie - przyjedź na smródstok i potem się wypowiadaj

[kiler]

To spoko. Ja wiele razy na zlocie w Polanowie zostawiałem kask na motocyklu, też nigdy nie zginął. Aż raz kumplowi coś tam wykręcili z Hondy w nocy, no i zaufanie do współzlotowiczów prysło na zawsze.

jakoś dziwnie się napisał post . to miało byc zacytowane w moim wcześniejszym gdzie napisałem odpowiedź

Edytowane 22 Marca 2018 przez kiler

[Staszek_s]

Zrozumiałem Kiler mimo rozdzielenia, tym niemniej uważam, że pewna analogia sytuacji zlot/festiwal jest, więc skoro ktoś woli dmuchać na zimne, to jego prawo.

P.S. Nadal jak jestem w Polanowie parkuję na terenie zlotu, ale kask wrzucam do namiotu.

[Arthizmoo]

Kiedyś jadąc tam samochodem, przez przypadek wbiłem się na prywatne podwórko. Przy bramie wisiała tabliczka ,,płatny parking''. Jak się okazało nie tego podwórka dotyczyła:) Jak wjechałem, tak zostałem. Od 7 lat parkuję u tego gościa za drobną opłatą 50zł i czteropakiem piwa rozpitym na miejscu. Motor zapewne również u niego zostawię. Zostawiłbym go bliżej, ale mam obawy o kufry.

Domyślam się, że w moto wiosce panuje zacna atmosfera, jednak nie będę sam a odczepiać się od znajomych tylko dlatego, że na motorze?

 

 

jak moto zostawiasz na podwórku to zamów sobie jeszcze hotel w centrum

 

To już nie był by Woodstock. Poza tym obawiam się, że ociemniony piwem nie znalazłbym hotelu 8/

 

Może ktoś wybiera się z okolic Warszawy?

 

 

P.S. Nadal jak jestem w Polanowie parkuję na terenie zlotu, ale kask wrzucam do namiotu.

 

 

Motonia, co to za zlot w tym Polanowie? Napisz coś więcej.