Delfin Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 (edytowane) Uszanowanko :) Mam pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników, opiszę jak wygląda problem. >Chcę jak najszybciej przyspieszyć>Wrzucam "jedynkę" i piłuję do ~9k obrotów>Wrzucam "dwójkę" i piłuję do ~11k obrotów>Motocykl nie przyspiesza>Przykręcam trochę gaz>Obroty spadają do ~6-7k>Teraz mogę odkręcać manetkę do oporu, i widać że motocykl przyspiesza Czy sytuacja którą wam opisałem wyżej wskazuje na to, że do wymiany będzie sprzęgło?GS 500E 92r jest to wersja bez żadnych owiewekPozdrawiam@Edit: Zaznaczam, że problemy ze wrastającymi obrotami ale bez przyspieszania mam tylko wtedy kiedy chcę bardzo gwałtownie ruszyć. Przy normalnej jeździe narazie nie zauważyłem żadnych problemów ze sprzęgłem@Edit2:Chyba wszystko już poprawiłem, co do numeru ramy, i silnika to niestety będę mogł je udostępnić jutro koło południa albo dopiero późnym wieczoremPozdrawiam Edytowane 12 Sierpnia 2017 przez Delfin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 proszę o skorygowanie tematu wątku zgodnie z przyjętymi zasadami porządkowymiczas do jutrajsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Po takim "piłowaniu" to masz bankowo do wymiany CAŁY komplet sprzęgła. Tam wszystko już jest popalone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delfin Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Serio? Jak chcesz się szybko rozpędzić to nie kręcisz obrotów do ~10k? Robiłem tak może łącznie ze 3 razy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Skoro piszesz, że obroty idą w górę a motocykl nie przyspiesza to masz już po sprzęgle. I nie, nie robię tak, że mimo spalonego sprzęgła próbuję dalej jeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delfin Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 No właśnie o to pytałem, zastanawiałem się czy to na 100% zużyte sprzęgło :DDzięki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SamotnyWilk Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Nie koniecznie ma całe sprzegło do wymiany. Masz sprzęgło na linkę,czasami wystarczy zrobić regulację linki,jeśli to nie pomoże,wtedy rozbierz sprzęgło i zobacz w jakim stanie są tarcze i przekładki,jak i kosz sprzęgłowy. Znam tez przypadki gdzie po wymianie oileju sprzęgło zaczęło ślizgac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Z doświadczenia wiem, że jak ktoś jakiś czas pojeździł na ślizgającym sprzęgle to tam już nie ma nic do ratowania :) Nawet jeśli winna jest regulacja to takie wyślizganie spowodowało wyższą temperaturę pracy na linii tarczki - przekładki. Skutkiem tego jest zmiana parametrów okładzin przez co tracą sporą część swoich właściwości ciernych. Potem po regulacji sprzęgło przez jakiś czas może działać dość poprawnie ale skończy się o wiele szybciej, czasami będzie można też zauważyć lekkie uślizgi.Co innego gdyby od razu po zauważeniu pierwszych uślizgów znaleźć ich przyczynę, zaczynając od regulacji na klamce. Ale jeśli doszło do tego, że podczas jazdy piłuje się silnik do odcięcia, motocykl ma 10 000 obrotów przy prędkości, przy której powinien mieć połowę tego - no to po kilku takich przejażdżkach tarczki to już chyba są czarne a przekładki fioletowe z przegrzania ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SamotnyWilk Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 No tak Qadrat musze przyznać Ci rację,ale może jeszcze da się uratować to sprzęgło . Autor napisał ,że "może z 3 razy" dał po wysokich obrotach. Osobiście zacząłbym od regulacji ,a jeśli nie pomoże wtedy luknąć do sprzęgła i ewentualnie wymienić tarcze/przekładki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delfin Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Linka jest okej, mam sporo luzu na klamce zanim zaczyna "łapać". Motocykl kupiłem typowo do nauki jazdy (pierwsza większa maszyna), więc jakoś nie rozpaczam tylko zastanawiam się czy nie kupić innego sprzęgła, i zaprowadzić do mechanika na zamianę. W normalnej jeździe nawet tego na zauważam, tylko właśnie jak z kumplem patrzyliśmy kto ma lepsze odejście ze świateł to to poczułem, a potem przeleciałem tak jeszcze ze 2 razy dla pewności, żeby się upewnić że mi się to nie wydaje. Motocykl będzie żył jeszcze maksymalnie rok (słabe sprężanie), więc zastanawiam się czy jest sens się brać za wymianę tego sprzęgła, bo i tak będę zmieniał przednią tarczę, więc przy okazji mogę powiedzieć mechanikowi, żeby rzucił okiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Tarczki + sprężynki + uszczelka dekla to koszt 250 zł więc śmieszne pieniądze. Przekładki zbadaj na szkle czy nie są powyginane, może jeszcze pojeżdżą. Albo wariant mocno ekonomiczny i ryzykowny, same tarczki - kupisz poniżej stówki. Jak masz choć podstawową wiedzę na temat mechaniki to sam ogarniesz sprzęgło w ciągu 2 godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delfin Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Wiedzę mam praktycznie zerową ale mimo wszystko i tak tego sam nie ogarnę (nie mam kiedy). Motocykl będę się starał oddać do mechanika na wymianę przedniej tarczy, więc mogę mu powiedzieć żeby tam zajrzał tylko czy jest sens tam grzebać skoro przy takiej zwyczajnej jeździe nie czuję tego ślizgania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danieleee Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Nie tylko sens ale potrzeba. Radzę Ci tego nie odkładać bo możesz już się o własnych siłach z jady nie wrócić do domu. A wymienić wystarczy tylko tarcze cierne koszt takich tarcz na allegro 150 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.