Skocz do zawartości

Elektryczny rozrusznik w Rusku


Misza
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegos czasu zastanawialem sie nad kolejną przeróbką w uralcu i pomyslalem sobie ze możnaby wstawic do niego elektryczny rozrusznik z jakiegoś samochodu. Nie wiecie przypadkiem jak to można zrobić. Myślalem o zamocowaniu go gdzies w okolicach kola zamachowego tyle tylko ze wtedy musialbym robic dużo rzeźni w bliku silnika i frezy na kole. Ma ktoś jakąś normalniejszą koncepcję ??

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem ostatnio na Ukrainie i okazało sie ,że w elektryczne rozruszniki jest wyposażonę wiele motocykli. Jeden koleś proponował mi kupno zestawu za jakieś 250 zł.,było w nim koło zębate,które zastępowało docisk sprzęgła,rozrusznik+uchwyt. Do zamontowania trzeba jeszcze wyciąć kawałek bloku silnika. Rozrusznik montuje się w miejsce filtra powietrza. To tak w skrócie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałem o jakiejś przeróbce alternatora

No w zasadzie to bylby calkiem dobry pomysl. U mnie w tej chwili jest juz przerobiony alternator. Kawałek osi oryginalnego i czesc obudowy przystosowałem do załozenia kola pasowego i napędzam teraz alternator od fiata uno ;). Gdyby teraz przedłużyc os na którym jest kolo pasowe i zamontowac tam jakąś zębatkę to może i jakoś by to bylo. Musze to jeszcze przemyślec i może coś wydumam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
o! to był by niezły pomysł!! można by wtedy jeszcze wtrysk dorzucić  ;)  takich rusków to chyba jeszcze nie ma  :twisted: .

Dokładnie tak. Alternator, oczywiście z boku, pędzony pasem, rozrusznik od samochodu, pocięty blok silnika, ruskie turbo, elektroniczny zapłon, wtrysk, dynojet, dopalacz i nitro. Ruski silnik obwieszony sterczącymi na wszystkie strony ustrojstwami, oplątany setką kabli, linek i wężyków wyglada pieknie i klasycznie ;) . I nadal jedzie jak rusek, i jak to rusek, psuje sie co tydzień. Po co to wszystko?? Bo jakos cięzko mi pojąc sens takic patentów. :ehz: Nie lepiej wydac kase, i pomysleć zamiast tego nad zwiekszeniem trwałości silnika, nad dokładniejszą obróbką elementów, nad polepszeniem chłodzenia?? Ale mogę się mylić...

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej wydac kase, i pomysleć zamiast tego nad zwiekszeniem trwałości silnika, nad dokładniejszą obróbką elementów, nad polepszeniem chłodzenia?? Ale mogę się mylić...

 

No może i tak..... alternator byl koniecznością. Ten rozrusznik to w zasadzie taka fanaberia, której prawdopodobnie nigdy nie zrealizuje :P. A co do prucia się ruska to chciałbym zaznaczyć ze w tym sezonie przejechalem okolo 5000 kilometrów bez jakiejś poważnej awarii której nie dałoby się na trasie zrobić ( w zasadzie tylko raz mialem awarie :P )

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o! to był by niezły pomysł!! można by wtedy jeszcze wtrysk dorzucić  :P  takich rusków to chyba jeszcze nie ma  :twisted: .

Dokładnie tak. Alternator, oczywiście z boku, pędzony pasem, rozrusznik od samochodu, pocięty blok silnika, ruskie turbo, elektroniczny zapłon, wtrysk, dynojet, dopalacz i nitro. Ruski silnik obwieszony sterczącymi na wszystkie strony ustrojstwami, oplątany setką kabli, linek i wężyków wyglada pieknie i klasycznie :P . I nadal jedzie jak rusek, i jak to rusek, psuje sie co tydzień. Po co to wszystko?? Bo jakos cięzko mi pojąc sens takic patentów. :ehz: Nie lepiej wydac kase, i pomysleć zamiast tego nad zwiekszeniem trwałości silnika, nad dokładniejszą obróbką elementów, nad polepszeniem chłodzenia?? Ale mogę się mylić...

 

Dokladnie tak, jednak jeszcze nadal u wiekszosci panuje przeswiadczenie ze "rusek" to zlom i ma jakakolwiek wartosc tylko dlatego ze jest czterosuwowym boxerem.

Nic bardziej blednego, powoli starsze "ruski" nabieraja wartosci, takie modele jak orginalne i restaurowane z glowa M- 72, MW 750 czy K- 750 staja sie "rarytasami" i "uciekaja" za zachodnia granice.

Juz dzisiaj dobrze odrestaurowany rusek jest drozszy od odpicowanej, starszej "japonii" ... i ten trend bedzie sie rozwijal.

Sam nie rozumiem ludzi ktorzy niszcza motocykle roznymi, do niczego nieprzydatnymi, "wynalazkami". Przerabiaja staruszki starajac sie zrobic z nich namiastke japonskiego motocykla :ehz: ???

Pare lat temu podobny trend mozna bylo zaobserwowac u wlascicieli Junakow, na rynku byly same poprzerabiane "choppery :smile2: " i "dragi :smile2: ". Moim zdaniem 95% z nich to byly po prostu zniszczone orginaly. Dzisiaj juz jest o wiele lepiej, idealne Junaki osiagaja ceny rzedu 5- 10 tys. I bardzo dobrze. Nie wpadna one przynajmniej w rece roznorakich "pomyslowych Dobromirow", robiacych z motocykla straszydlo...

 

PS. Sorry za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

nie rozumiem ludzi ktorzy niszcza motocykle roznymi' date=' do niczego nieprzydatnymi, "wynalazkami". Przerabiaja staruszki starajac sie zrobic z nich namiastke japonskiego motocykla :ehz: ???[/quote']

 

Tu nie chodzi o robienie namiastki japonii - przynajmniej w moim przpadku. Poza tym co innego przerabiać MW-750 czy starą Emke ( z akcentem na STARĄ) a co innego sprawic żeby Ural z '92 przestał miec problemy z ładowaniem, chamowaniem, stratami oleju w ilościach 2 l na 1000 km :/. Co do tych starszych rusków to zgadzam się ze nie ma sensu ich przerabiac ale po prostu odrestaurować. Poza tym sprzęt przerobiony na choppera z dolnozaworowym silnikiem Emki wyglądałby co najmniej dziwnie. Zgdzodzicie się chyba jednak że Ural M-67 w porównaniu do Eki czy Kaśki jest w wersji oryginalnej straszydłem i bez przeróbek. Po moich przebudowach nie spotkałem się jeszcze ze zdaniem że zje*ałem ładny sprzęt i teraz wygląda szkaradnie.

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu wszyscy mają w głowie tylko ciąć rzezbić , przerabiać .

jest takie urządzenie nazywane rozruszniko-alternator działa jak rozrusznik a po wyłaączeniu załącza się jako alternator . takie rozwiązanie stosowane było w motocylu Munch Mamut - słyszałem że sporadycznie stosowane w niektórych markach samochodów.

zasada działania jest mi nie znana ,ale wiem że takie rozwiązanie jest , a na pewno było stosowane .

przypuszczam ,że w katalogach części można znalezć coś podobnego.

ciekawe tylko czemu sie nie przyjęlo :?: na szerszą skale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie cos jak mówisz, to był chyba tzw. prądorozrusznik. Czytałem o tym, ale nie wiem gdzie to było stosowane. Działało to na zasadzie, że zmieniało się połączenia uzwojeń poprzez przełącznik i raz to działało jako silnik elektryczny czyli rozrusznik, a raz jako prądnica. Ale zaznaczam- prądnica prądu stałego, a nie alternator. Ustrojstwa takowe nie były ani dobrymi rozrusznikami, ani wydajnymi prądnicami, a do tego dośc duże i awaryjne, więc wymarły jak dinozaury.

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Jakie wynalazki,przecież nowe Urale mają orginalnie rozruszniki (idzie też podobno dostać orginalne koła z wieńcem zębatym).Rozrusznik typu samochodowego,alternator Japan.Widziałem takich wiele.W Czechach 30 % Rusów jest z rozrusznikiem.Co się tyczy prądnico-rozrusznika to był stosowany w wielu starych samochodach i motorach.Ostatnio widziałem takie ustrojstwo w Japoni z lat 70.I wcale to nie wymarło W najnowszych ciągnikach siodłowych zaczynają to wprowadzać.Uzwojenia są nawinięte na kole zamachowym,coś podobnego jak w Fordzie T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że nowe Urale maja rozruszniki, to tez wiem, ale nie sterczą one na wszystkie strony, jak własnej roboty i własnego pomysłu rozruszniki i alternatory adaptowane z samochodów, nie są napędzane nieosłoniętym paskiem klinowym wychodzącym z pociętej oryginalnej prądnicy. O to mi chodzi, żeby nie wieszać na zewnątrz silnika róznych dziwolągów. Jak ktoś zdoła wymyśleć rozrusznik do starszego rusa, którego nie będzie widać na pierwszym planie to chwała mu za to.

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...