Skocz do zawartości

KTM 640 LC4 zalewa się


Wiesuaf
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Pacjent to KTM LC4 640 Supermoto z 2003. Na gaźniku.

Wczoraj pięknie umyłem moto, nie omijając silnika (ale nie że wiadrem po cylindrze, tylko lekkie przetarcie gąbką, potem troszkę wody do spłukania i tyle). Po umyciu odczekał 24h i dziś rano go odpaliłem, przejechałem 13 km do stacji (bez żadnych problemów, szedł jak zawsze), zatankowałem i... nawet nie wyjechałem ze stacji jak mi zgasł. Nie dało się go odpalić, aż do momentu kiedy odpaliłem na pych - dostał wtedy obrotów i zanim zeszły musiałem czekać z minutę (uznałem że go zalałem po wielu próbach kopania). Ujechałem dwa kilometry przy których słychać było nierówną pracę, mimo pełnej mocy i przy mocniejszym hamowaniu zgasł. Potem znów kopanie, pchanie i ogień do domu. Pełna moc podczas drogi do domu, szedł jak trzeba na wszystkich biegach. Znów pod domem, mocniejsze hamowanie do bocznej dróżki - zgasł.
I teraz jest dokładnie tak samo, odpala z kopniaka, ale dziwnie, chodzi ale przy hamowaniu (nawet na parkingu przy prędkości rzędu 10km/h) gaśnie od razu. Regulacja wolnych obrotów nie działa (co wskazywałoby chyba na załączone ssanie, ale skąd? na kierownicy jest ociągnięte, a samej dźwigienki nie ruszałem od porannego odpalania)
Paliwo na pewno zalałem dobre i jakoś też jest ok, bo tankowałem jednocześnie dwa motocykle i drugi jechał jak zawsze.

 

Jakiś pomysł? Nie bardzo widzi mi się poprawianie kondychy przez ciągłe pchanie motocykla.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jednak problem jest i się pogłębia. Zalewa się przy mocnym hamowaniu plus zdycha przy toczeniu się na wolnych obrotach i nie idzie go odpalić bez pchania. Jak już jedzie to jest ok, pełna moc itp.

 

Wymieniłem świecę i filtr powietrza i nic to nie pomogło. Gaźnika nie ruszałem od kiedy go mam więc nie do końca wierzę że się dawka przedstawiła. Jednak wszystko na to wskazuje.

 

Co mogę sprawdzić przed zaczęciem grzebania w gaźniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze zatankowales dizla zamiast benzyny .



Mial byc usmieszek ale z jakiegos powodu emotikonki mi sie nie wyswietlaja...

Zubní plomba je velmi často chybně vyslovována jako „blomba“.Slovo se do češtiny dostalo přes německý výraz Plombe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

Gaźnik wyjęty, wyczyszczony (nie był jakiś mega brudny ale syfu troszkę było), wsadzony ponownie i jest dokładnie tak samo jak wcześniej, jedzie z pełną mocą, ale zdycha przy mocnym hamowaniu i potem ciężko go odpalić nawet z pychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki tam gaźnik siedzi? Włoski może?

O to samo miałem zapytać :P Jak Dellorto to kumpel też miał podobnie raz ciężko palił raz na dotyk wieszał mu się zaworek raz przelewał raz odcinał paliwo , na regulacje też różnie reagował , ogólnie cuda wianki pogonił ten gaźnik i wsadził fcr'a i jest już git chyba z 2 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie upierał koniecznie na gaźnik, to może być goopia fajka nawet, miałem kiedyś podobnie z powodu samego akumulatora: aku prawie nowy ale jakaś wada chyba fabryczna bo zbierał się w nim osad i czasem ten syf pływał tylko i nic nie robił a czasem wyłączał moto podczas jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem dellorto i owszem ciezko palil , potrafil nieorwno na wolnych pracowac , ale jak juz jechal, to bylo ok , gaznik to prosta konstrukcja i jak komora plywakowa ma zasilanie w paliwo , to reszta dzieje sie sama , przeciez nie ma tam zadnej elektroniki czy innej mechaniki .... Jak CI zgasnie w trakcie jazdy , to zatrzymaj sie i sprawdz iskre. Warto profilaktycznie wymienic swiece i przeglad kostek zrobic .

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaźnik Mikuni.Generalnie podczas jazdy jest ok, ale kiedy się w końcu zaleje i zgaśnie przy hamowaniu, to po odpaleniu (z trudem z pychu) jedzie, ale teraz przy schodzeniu z obrotów wyraźnie słychać za bogatą mieszankę - jeśli rozumiecie o co chodzi, takie "buuuuuuuu" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...