Mini komora do piaskowania 90 l. - czy warto?

[chorcio]

witam, zastanawiam się nad kupnem takiego typu komory do piaskowania http://tooles.pl/geko-piaskarka-kabinowa-90l-do-piaskowania-+-pistolet,-dysze-i-rekawice-o_780.html , zastanawia mnie to czy tako komora wystarczy do drobnych prac domowych np. zedrzeć chrom ze szklanek czy innych drobnych części. Do zasilania mam zwykły , mały kompresor - jak rozumiem kompresor nabija butlę komory (90l) , a z tej butli idzie ciśnienie na dysze.

[Adam]

Zależy czego szukasz. Do drobnych prac sie nada, ale na zdzieranie lakieru nie licz (chyba, ze masz dużo zapalu). Lepiej poszukaj gdzieś samej komory, a zestaw zmontuj sam.

 

Primo: te dysze są do kitu. Przy opisanym ciśnieniu 7bar, po jednym piaskowaniu średniej wielkości elementu przekrój wzrośnie trzykrotnie.

 

Secundo: jak masz zapał to polecam rozwiazanie o którym sam piszesz. Butla z piachem w ktorej robisz ciśnienie i dopiero z niej piach. Skuteczność rośnie trzykrotnie.

 

Tertio: troche to małe. I tak zajmie Ci kawałek garazu, wiec mogłoby byc wyższe. Zwykle elementy do piaskowania są długie, wiec fajnie miec miejsce na jakiekolwiek manewry tym elementem, bo przy wyciąganiu robisz dookoła piaskowy burdel ;)

 

Urządzenie jako takie polecam z całego serca. Składając zestaw z części kupowanych na Allegro można zrobić w niewielkiej kasie cos, bez czego nie bedziesz sobie wyobrażał życia. A zastosowanie masz na każdym kroku. Nie tylko sztućce, ale głupie zaciski hamulcowe, czy śruby odmładzasz w 10 minut. Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze taki wypiaskowany element tylko odmuchujesz powietrzem i jest gotowy pod lakier.

[chorcio]

Ok, mi chodzi właśnie o małe elementy szklanki, listwy kierunków i inne takie duperele - czyli co chromu z szklanek przy takim ciśnieniu nie zerwę. A taki zwykły kompresor "domowy" napędzi takie urządzenie.

[piter 1600]

Chrom powinno się usuwać w galwanizerni.Piaskiem tylko zniszczysz element a chromu nie usuniesz.

[chorcio]

Ostatnio zdzierałem chrom - wprawdzie szkłem - z gmola i szlanek i wyszło super. Mi odpowiada ta lekko matowa struktura. Zdzierałem w lakierni proszkowej - tyle że problemem jest to , że trzeba się naprosić aby zabrali się za małe elementy i liczą za to drogo - więc z tąd mó pomysł nadomową piaskarkę do drobnicy.

[Adam]

Chrom jest twardy to ładnie idzie. Gorzej jest z miękkimi lakierami

[_Monter_]

Ja wiem, że do piaskowania trzeba mieć minimum 8-10 barów i solidny zbiornik.

Do domowych robót kompresor ze 150 litrów to minimum a i tak cały czas by pompował podczas piaskowania.

[ernestZL]

 

Do zasilania mam zwykły , mały kompresor - jak rozumiem kompresor nabija butlę komory (90l) , a z tej butli idzie ciśnienie na dysze.

 

Nie wiem czy cię dobrze rozumiem ale to co wkleiłeś nie ma żadnej butli 90l. To jest tylko komora do piaskowania. Do tego co wkleiłeś potrzebny jest jeszcze zbiornik na piach/materiał ścierny. Tak mi się wydaje ze zdjęć.

[Adam]

Niekoniecznie. Ten wąż od wina przy pistolecie ma sobie latać po piachu w kabinie. Strasznie niewygodna sprawa :)

[kubagsx]

Chrom powinno się usuwać w galwanizerni.Piaskiem tylko zniszczysz element a chromu nie usuniesz.

 

Dokładnie tak. Po wypiaskowaniu nie zauważysz różnicy w kolorze mosiądzu i stali, niklu czy chromu. Myślisz, że zwaliłeś te powłoki a one dalej tam są. Ponadto tworzysz góry i doliny, które potem nie idzie nijak obrobić dla ponownego chromowania.

 

Piaskowanie chromu to największa głupota.