Skocz do zawartości

Liqui Moly - Olej do silników wyprodukowanych przed rokiem 1990


Rekomendowane odpowiedzi

Widocznie mało jest osób jeżdżących ducati 1098 z przed '90 roku a to do nich skierowany jest produkt.

 

Dzisiaj pierwsze 40 km na maxlife, kurczę odrazu 5 min szybciej do pracy dojechałem.... No rewelacja poprostu.

5 minut szybciej bo zimno... A nie, że oleum lepszy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możesz mnie oświecić dlaczego? uważam że półsyntetyk w tej samej lepkości sprawdzi się dużo lepiej, tak samo jak syntetyk od półsyntetyka. A wypłukiwanie nagarów można włożyć między bajki

 

 

W przypadku silników chłodzonych cieczą to się zgodzę, ale sam spotkałem się z rozszczelnieniem starego olejaka po zalaniu syntetyka. Piszę z doświadczenia a nie że gdzieś przeczytałem.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W przypadku silników chłodzonych cieczą to się zgodzę, ale sam spotkałem się z rozszczelnieniem starego olejaka po zalaniu syntetyka. Piszę z doświadczenia a nie że gdzieś przeczytałem.

 

Calkowicie sie zgadzam.

Ale to nie wina oleju tylko konstrukcji silnika, tzn niedostatecznej sztywnosci gory silnika mocowanego na dlugich szpilkach przy niewystarczajacej ilosci kolkow ustalajacych miedzy poszczegolnymi zespolami ( kartery / cyliner / glowica ).

Po 10 latach uzytkowania cala gora chodzi a uszczelki sie poca. Syntetyk ma lepsza przesiakalnosc, wiec tam gdzie sie pocilo to zaczyna sie lac.

 

Sam mam takiego Suzuki jeszcze starszej generacji - ostatnia przed olejakami, jezdzi caly czas na syntetyku i sie nie poci.

A dlatego ze go w latach 90 tych po zakupie rozebralem na srubki i sam zlozylem na fabrycznych uszczelkach. Mial wowczas ponad 10 lat i wiekszosc uszczelek sie pocila.

Ale abstrachujac od wyciekow syntetyk jest najlepszym olejem dla silnikow chlodzonych powietrzem bo :

- nie degraduje sie tak calkowicie w za wysokich temperaturach jak oleje mineralne, wiec daje lepsze smarowanie i chlodzenie

- zostawia film olejowy na wspolpracujacych czesciach a nie splywa z nich , nie ma wiec takiego zuzycia podczas uruchamiania silnika,

- ma o wiele wieksza wytrzymalosc na prace miedzy zebami kol skrzyni czy napedu pierwotnego.

 

ma jedna wade - wyzsza cene i to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

niedostatecznej sztywnosci gory silnika mocowanego na dlugich szpilkach przy niewystarczajacej ilosci kolkow ustalajacych miedzy poszczegolnymi zespolami ( kartery / cyliner / glowica ).

Po 10 latach uzytkowania cala gora chodzi a uszczelki sie poca.

 

 

Jak to się ma w przypadku ostatnich roczników olejaków?

Czy jest sens np. przy regulacji zaworów profilaktycznie sprawdzić lub ewentualnie dociągnąć śruby głowicy?

U mnie na razie jest wszędzie suchutko, przebieg jak na olejaka symboliczny.

Edytowane przez Leon84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Calkowicie sie zgadzam.

Ale to nie wina oleju tylko konstrukcji silnika, tzn niedostatecznej sztywnosci gory silnika mocowanego na dlugich szpilkach przy niewystarczajacej ilosci kolkow ustalajacych miedzy poszczegolnymi zespolami ( kartery / cyliner / glowica ).

Po 10 latach uzytkowania cala gora chodzi a uszczelki sie poca. Syntetyk ma lepsza przesiakalnosc, wiec tam gdzie sie pocilo to zaczyna sie lac.

 

Sam mam takiego Suzuki jeszcze starszej generacji - ostatnia przed olejakami, jezdzi caly czas na syntetyku i sie nie poci.

A dlatego ze go w latach 90 tych po zakupie rozebralem na srubki i sam zlozylem na fabrycznych uszczelkach. Mial wowczas ponad 10 lat i wiekszosc uszczelek sie pocila.

Ale abstrachujac od wyciekow syntetyk jest najlepszym olejem dla silnikow chlodzonych powietrzem bo :

- nie degraduje sie tak calkowicie w za wysokich temperaturach jak oleje mineralne, wiec daje lepsze smarowanie i chlodzenie

- zostawia film olejowy na wspolpracujacych czesciach a nie splywa z nich , nie ma wiec takiego zuzycia podczas uruchamiania silnika,

- ma o wiele wieksza wytrzymalosc na prace miedzy zebami kol skrzyni czy napedu pierwotnego.

 

ma jedna wade - wyzsza cene i to wszystko.

 

 

To bardzo wiele wyjaśnia, dzięki :flesje:

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...