Oszaleli? 8 wahaczy co 30 tys km?

[Jackpot]

Siema mądrale ;)
Ostatnio czytałem sobie coś tam gdzieś tam ;) i natrafiłem na coś o czym mówił mi kiedyś tata czyli wymiana wahaczy co 30 tys km. Wahaczy ma być 8 i wymiana jednego to koszt około 250zł. Z tego co wiem to mają takie występować w Wieśwagenie passacie B5 i Audi A4 też B5, ale chyba są jeszcze inne audi i jeszcze jakieś skody ( możliwe że octavie). Mógłby mi ktoś przybliżyć temat? Czemu je się wymienia co 30 tys, jak są połączone że trzeba wymieniać całe, ile to faktycznie kosztuje i w jakich samochodach to występuje. Pozdro ;)

[Brzoz3k]

Eeee... Bez przesady, jak się kupi wahacz zrobiony z kupy, to może i tak jest.

[IZO]

Jak ja psioczę wiecznie na ten kiblowaty zawias to nikt nie słucha :D

[Beniamin]

Wszystko zależy od klasy wahaczy ,lepsze (lemfordera np.) prawidłowo zamontowane trzymają się dłużej.

W tych zawieszeniach "wielowahaczowych" jest jeszcze taki myk, że nie można zwlekać z wymianą. Zbagatelizowany lekki luz jednego elementu szybko przenosi się na pozostałe składowe i mamy komplet do wymiany.

Piszę na podstawie osobistego doświadczenia, a właściwie klientów warsztatu w którym pracuję.

[tadeo]

Jeśli chodzi o passata B5, to tylko wersja przed liftem ma słaby zawias (ale na pewno wytrzymywał pow. 30 tys km). W wersji poliftowej ten problem nie występuje. Co do żywotności wahaczy, to dużo zależy od marki. Fabryczne dają radę, lemforder też całkiem nieźle, ale jeśli kupisz kpl. z allegro za 600 zeta, to nie spodziewaj się za wiele.

A konieczność wymiany wszystkich na raz to też mit. Ja w swoim gracie do przebiegu 215 tys km wymieniłem dopiero 3 szt. (jeden dolny i 2 górne) Reszta jeszcze w oryginale. Tak że nie słuchaj opinii "fachofców" tylko śmiało kupuj!

[Jackpot]

Kosmos czyli tak jak wspomniałem, gdzieś 250 za sztukę? A jak to jest w trochę nowszych autkach np Audi A5 12' czy A6 11' ?

[mongor]

Siema mądrale ;)

Ostatnio czytałem sobie coś tam gdzieś tam ;) i natrafiłem na coś o czym mówił mi kiedyś tata czyli wymiana wahaczy co 30 tys km. Wahaczy ma być 8 i wymiana jednego to koszt około 250zł. Z tego co wiem to mają takie występować w Wieśwagenie passacie B5 i Audi A4 też B5, ale chyba są jeszcze inne audi i jeszcze jakieś skody ( możliwe że octavie). Mógłby mi ktoś przybliżyć temat? Czemu je się wymienia co 30 tys, jak są połączone że trzeba wymieniać całe, ile to faktycznie kosztuje i w jakich samochodach to występuje. Pozdro ;)

250 zeta? To za darmo rozdają albo świąteczną promocję mają. Do Audi czy WV za dobry kpl trzeba zapłacić co najmniej 1200 zeta. Ja mam 3 szt. saaba. Wiesz ile kosztuje do nich kpl zawieszenie? Mało tego, nawet jak wymienisz, to i tak stuka na dziurach. To akurat tak hobbistycznie. Gdybym miał nimi na co dzień jezdzić, to bym się załamał Jednak ducha Saaba, nie odda żaden inny wozidóp

[michoa]

 

250 zeta? To za darmo rozdają albo świąteczną promocję mają.

 

do tico komplet na tył 90 zł ( 2 wahacze z gumami i śrubami ) przednie 2 komplet 60 zł o

http://allegro.pl/wahacz-wahacze-przod-tico-matiz-sruby-zestaw-i5629371533.html

 

więc ja wiem czy tak za darmo nawet jak wszystkie w moim wymienie to nie dobije ceny jednego w VW......drogie macie te samochodziska w utrzymaniu, jeszcze dziobem ryja łeeeee........

[Jackpot]

250 zeta? To za darmo rozdają albo świąteczną promocję mają. Do Audi czy WV za dobry kpl trzeba zapłacić co najmniej 1200 zeta. Ja mam 3 szt. saaba. Wiesz ile kosztuje do nich kpl zawieszenie? Mało tego, nawet jak wymienisz, to i tak stuka na dziurach. To akurat tak hobbistycznie. Gdybym miał nimi na co dzień jezdzić, to bym się załamał Jednak ducha Saaba, nie odda żaden inny wozidóp

250*8 = 2000 bo tam z przodu jest 8 whaczy.

[Brzoz3k]

A nie 4? ;-)

 

Tak na serio to ceny kompletu nie są wcale tragiczne.

[_Monter_]

Czytałem temat i pomyślałem o jakiejś nowince jednak okazało się, ze został poruszony temat bardzo stary i w zasadzie już rozwiązany.

Są zamienniki, można wymieniać pojedynczo.

To jest bardzo dobre zawieszenie, które montowane przez amatora może zostać na wstępie narażone na szybkie rozsypanie się.

[mongor]

Ale masz Saab, czy GM?

1 Saab i 2 GM

[4jku]

Są zamienniki, można wymieniać pojedynczo.

 

 

Niestety na naszych drogach jak zamontujesz jakiegoś chińczyka to za 5tyś km możesz wrócić do warsztatu

 

 

To jest bardzo dobre zawieszenie

 

Zgadza się. Tyle że w moim jak go kupowałem to były jeszcze oryginalne fabryczne, a na naszych drogach lemfordery zaczęły wysiadać po 50-60k.

 

 

250*8 = 2000 bo tam z przodu jest 8 whaczy.

 

Co do tej ceny, to 250 kosztuje o ile pamiętam ten największy (najdroższy). Każdy jest w innej cenie. Komplet lemfordera to jakieś 1200-1400zł, nie pamiętam czy brutto czynetto bo paska już od kilku lat całe szczęście nie mam?

 

Natomiast pozwól że doradzę Ci coś. Jak masz paska i robisz więcej jak 20k rocznie to sprzedawaj jak najszybciej. Paski B5, B5fl to skarbonki, które psują się na potęgę. Legenda zbudowana na bazie niezniszczalnych pasków B4. Komfort, osiągi, trakcja - spoko. Niezawodność, ekonomia - dno.

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez 4jku

[tadeo]

4ju - jak kupiłeś złoma z przebiegiem 500 tys km, to Ci się je*ał :biggrin:

Ja swojego mam już jakiś czas i najechałem nim ponad 80 tys km. Przez ten okres wymieniłem tylko 3 wahacze, rozrząd, serwis klimy i tarcze + klocki.

Poza tym nic kompletnie nie robię. Auto nigdy mnie nie zawiodło i nigdy nie stało na lawecie. A na święta zrobię bezstresowo traskę 2500 km :)

[4jku]

4ju - jak kupiłeś złoma z przebiegiem 500 tys km, to Ci się je*ał :biggrin:

 

No właśnie nie... Chyba że się ktoś zhakował system komputerowy VW :) Tym bardziej że jak pisałem był jeszcze na oryginalnych wahaczach.

 

 

 

Jak dbasz tak masz

 

Jakbym nie dbał to bym w niego 14k w 3 lata nie utopił, czyli prawie połowa kwoty za jaką go wtedy kupiłem. Po 2 latach zacząłem sobie mówić że już wszystko wymieniłem co się miało spier****ć... Byłem w błędzie. W pewnym momencie stwierdziłem że nie będę czekał jak padną pompowtryski i sprzedałem z łezką w oku ;)

 

 

Ja swojego mam już jakiś czas i najechałem nim ponad 80 tys km. Przez ten okres wymieniłem tylko 3 wahacze, rozrząd, serwis klimy i tarcze + klocki.

Poza tym nic kompletnie nie robię. Auto nigdy mnie nie zawiodło i nigdy nie stało na lawecie. A na święta zrobię bezstresowo traskę 2500 km :)

 

Oby tak dalej ;) A jeśli chodzi o doświadczenia to piszę je z perspektywy mojej, mojego brata a teraz kolegi z pracy, któremu dokładnie wczoraj na autostradzie o 22:30 laweta pomagała wrócić do domu :D Co ciekawe, jeden znajomy ma NOWEGO paska i przez ostatnie 6 miesięcy 2 razy zabierała go już laweta.

 

Ciężko w takiej sytuacji nie głosić innych opinii. Nie mniej zawsze miło go wspominam z pewnym sentymentem ^^ bo to fajny samochód... Tylko drogi w utrzymaniu.

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez 4jku