Skocz do zawartości

Nie potrafię się zdecydować...


Rekomendowane odpowiedzi

Wyczytałem wczoraj na stronie gov.uk, że pojazdy z innych krajów mogą być na wyspie max 6 miesięcy w ciągu roku. Czyli jak dla mnie to odpada całkowicie niestety. W razie kontroli nie wywinę się żadnym kitem pokazując prosiakom angielskie prawo jazdy :D

 

 

 

 

A co ma piernik do wiatraka :). Przecież nie musiałeś ciągnąć ze sobą motocykla jak się przeprowadzałeś do królowej. To że ktoś siedzi tam od lat nie znaczy że jego motocykl na polskich blachach też jest tam od lat.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale kupię sprzęt, pośmigam pół roku, a co później, będę co pół roku na pół roku musiał do Polski wracać :D.


You can usually use a vehicle with non-UK number plates without needing to tax or register it in the UK if all of the following apply:

  • you’re visiting and don’t plan to live here
  • you only use the vehicle up to 6 months in a 12-month period (one single visit, or several shorter visits adding up to a 6-month period)
  • the vehicle is registered and taxed in its home country


Poza tym, jak załatwić przegląd na moto zarejestrowane w Polsce? A ubezpieczenie?


Jak się nie wywiniesz, skołujesz bilet promowy co 5 miesięcy i masz dowód że przyjechałeś 5 miesięcy temu na Motocyklu do UK :D



Transportem kołowym z własnym biletem wjechałem na wyspę raz - i tam była podana rejestracja Scanii wiozącej 18 ton cebuli...

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandit 1200 to naprawdę fajny motocykl. Kiedyś jakoś tak z byka patrzyłem na ten motocykl. Ale to naprawdę jest udana konstrukcja. Wszystko przy nim się młotkiem zrobi, zapierdziela z dołu elegancko, na miasto zajebisty motocykl. Masy w ruchu nie czuć a nawet dobry egzemplarz można kupić za śmieszne pieniądze.

Co do srada to Yuby napisał że jest wygodny a dla mnie to była masakra w jeździe. Nie miałem chyba nic bardziej niewygodnego pod tyłkiem. Specyficzna pozycja. Być może jest to kwestia różnicy wzrostu bo Yuby jest z tego co wiem troszkę niższy ale radzę ci wcześniej się przejechać bo srad pozycją za kierą należy do mocno specyficznych i czar może prysnąć po pierwszej przejażdżce.

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ino piec chce ci zagotować jaja , usmażyć udka i pali jak smok . Jeździłem trochę na inazumie1200 i B12 , jakoś nie powalały prowadzeniem i zwrotnością no chyba że ktoś ma 2x2m to nie odczuje. A na B12 to straszliwe h**e leciały od plecaka za totalnie niewygodne siedzenie z którego non stop wciskała się pode mnie .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze spalaniem się absolutnie nie zgodzę. W porównaniu do mojej dychy to on paliwa wręcz w ogóle nie palił :) Nigdy z plecakiem na tym nie jeździłem. Prowadzenia jakieś wybitnego po takich maszynach z tych lat moim zdaniem nie ma co oczekiwać. To nie ta półka.

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One nie mają się wybitnie prowadzić i się nie prowadzą, więc chyba nie ma zaskoczenia i rozczarowania pod tym względem.

Za to piece w każdym Bandicie (no poza 400-tką chyba) to prawdziwe kowadła i o padających panewkach z powodu jakiejś wady materiałowej lub konstrukcyjnej nikt nie słyszał.

Czasami tylko właściciele olejaków mają wadę polegającą na zacięciu prawego nadgarstka w pozycji ON i grzaniu kolektorów do czerwoności.

Padnięty Bandit = zakatowany Bandit, a zdarza się to mam nadzieję niezbyt często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękował Panowie za konstruktywne wypowiedzi ;).

Ja mam bodaj 172 :D więc pewnie będzie jeszcze wygodniej na SRADzie. Szkoda, że jestem dość limitowany w tygodniu i nie mam zbytnio kiedy się zebrać i konkretne sprzęty pooglądać, ale jutro być może uda mi się nadrobić. Mam jechać z kumplem do jakiegoś dupnego komisu, który też całkiem przypadkowo sprzedaje działające silniki do GPZ 500 z kompletnymi kołami magnesowymi :D :D :D

Powoli też cała zadyma w robocie zdaje się klarować, więc koło przyszłego piątku poznam dokładny budżet. Byłby czas, żeby się cholerne Angole ogarnęli już...

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Major a ty może skup się na gpz-cie bo może cię zaskoczyć i starczyć na jakiś czas . TO chyba najtańsza opcja i kompletnie niczym nie grozi.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GPZta tak czy siak będzie zrobiona i podejrzewam, że na bank starczy na jakiś czas. W końcu 60 kucy to nie 13.5. Problem jest tylko jeden, a mianowicie moje zdolności mechaniczne :D. Niby coś tam umiem, coś tam porobiłem i w silniku i ogólnie, serwisówkę i narzędzia mam, w sumie to nie mam powodu, żeby ją aż tyle trzymać w częściach...

Szczerze mówiąc, to z jednej strony pluję sobie w brodę, że w ogóle dziada rozebrałem. Trza było wymienić o-ringi w głowicy, ustawić zawory i wymienić magneto lub puknąć jeszcze jeden magnes dla równowagi i jeździć do momentu ewakuacji korby - a tak znalazłem wyciągnięty łańcuch rozrządu, porysowane krzywki wałków, malowaną sprejem uszczelkę pod głowicą, uszczelkę pompy płynu chłodzącego zrobioną z kartonu po płatkach śniadaniowych, pozrywane gwinty i kilka innych rzeczy typu opiłki metalu, silikon itp. Dołu nawet nie rozbierałem, bo wystarczająco dużo znalazłem na górze. Ciągle da się ten piec poskładać, zawory mam dotarte, uszczelki można kupić nowe, ale reszta części będzie cholernie droga jak na to moto. Sam łańcuszek kosztuje niecałą stówę, więc jak już mam wywalać kasę, to zafunduję mu kompletny serwis... albo pozdejmuję dekle i co się da, a reszta pójdzie na złom.

Z drugiej strony - co się do tej pory nauczyłem, to moje ;). W sumie po to ją kupiłem, więc swoje zadanie poniekąd spełniła ;).

Mam nadzieję, że jutro uda mi się do tego sprzedawcy dojechać i wybadać sprawę. W sumie kasa na silnik by się znalazła od ręki, gość zapewniał też, że magneto dorzuci za free (bo normalnie sprzedaje osobno) i silnik będzie uruchomiony i osłuchany przed zakupem. Jedyne na co bym musiał poczekać to transport, jeden koleś z północy mi go może przewieźć w następny weekend. Zobaczymy.

W sumie po wymianie silnika i zalaniu nowych płynów do roboty będą tylko plastiki. Po średnio dokładnym czyszczeniu znalazłem dość sporo pęknięć i pajęczyn, dodatkowo koleś, który mi ją przewoził dość niefortunnie założył pasy i pękła prawa strona pod kierownicą. Choć to jest już szczegół, kity do naprawy można dostać od ręki nawet w sklepach z częściami do skuterów.


Niezależnie od tego, czy GPZ będzie zrobiona czy nie, to jednak wolałbym nowszy sprzęt do częstego użytkowania. Jak do tej pory nie rozkraczyłem się poważnie w żadnej trasie i wolałbym, żeby tak zostało ;).

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bym mial kase to z tych 3 moto wybralbym Bandita ale w wersji S i Sv.

 

Bandita do malej turystyki, dlatego w wersji S, owiewka to komfort.

 

A do zabawy SV, tylko w moim przypadku jak sá jakies wady to zawsze mi sie przytrafiaja, tu napisane o panewkach to pewnie te panewki by mi padly.

 

A z sv zrobil cos takiego:

suzuki_sv_manx_lrg.jpg

 

DESKTOPPHOTO.jpg

 

http://i.ushipcdn.com/resize.php?path=%2fstatic%2fce9a9bc3-5edc-4b59-9.jpg

 

 

 

Zajebiscie podobaja mi sie takie projekty.

Do tego jakies mini kierunki, seksowna tylna lampa, na przod lampy, jakby wizualnie pasowaly np z cbr 600 rr http://go-grafix.com/data/wallpapers/9/cbr-600-rr-535144-1000x805-hq-dsk-wallpapers.jpg

 

A to takiej jazdy jakiej piszesz jedno moto kupilbym fzs 600, czyli starego fazera, moto prawie idioto odporne, mozna znalezc w malej cenie, w razie W piecyki do niego tez sa i jak ja wymienilem sam to chyba kazdy sam wymieni.

Konieczne zmiany to zebatka na przod -1 i przerobka kanapy dla pasazera.



p.s. Kawaskaki er 6 tez fajne :)

kawasaki-er6-supertwin-1.JPG

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...