Polisa

[Skrabio]

Witam mam takie pytanko. Mój tata ma zniżki u ubezpieczyciela wiec moje małe wiadro jest ubezpieczone na niego. W tej umiwie jest zawarta notka "do kierowania pojazdem nie będzie upoważniona osoba, ktora nie ukończyła 25 roku zycia i/lub posiada uprawnienia do kierowania tego typu pojazdem krócej niż 36 miesięcy". Wyżej jest napisane ze ma on uprawnienia na prowadzenie tego typu pojazdu dłużej niz 3 lata. A ja jeżdzę na a1 wiec wiadomo ze nie spełniam tego warunku.

 

Czy wrazie jakiegoś wypadku polisa mnie obowiązuje czy nie ?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mongor]

Przeczytaj jeszcze raz, ze zrozumieniem, co napisałeś i sobie odowiedz

[konrad1f]

Polisa (pisze tylko i wyłącznie o ubezpieczeniu obowiązkowym OC) wg mnie jest jak najbardziej aktualna, obejmuje także Ciebie tak jak i np. potencjalnego kupca który może mieć prawko od niedawna.

Ubezpieczyciel nie ma prawa odmowy wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia obowiązkowego OC, niemniej jeśli udowodni, że wbrew zapisom umowy został Ci udostępniony pojazd - ma prawo do zwrotu kwoty zniżki, która została przydzielona Twojemu ojcu.

Ubezpieczyciele zawierając umowy często pytają (mają w formularzach do odhaczenia) o to czy pojazd będzie używany służbowo, jako taksówka, jako pojazd nauki jazdy, wykorzystywany w sporcie motorowym - jednakże cokolwiek byś nie zadeklarował będzie to tylko wpływało na wysokość zniżek/zwyżek a nie wpływa na odpowiedzialność ubezpieczyciela.

[mongor]

Nawet jak jest używany niezgodnie z deklaracją???

[konrad1f]

Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych nie przewiduje wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela w takich przypadkach

w szczególności polecam art. 35 powyższej ustawy oraz art. 43, który opisuje w jakich sytuacjach ubezpieczyciel może dochodzić od kierującego kwoty wypłaconego odszkodowania

Edytowane 9 Marca 2015 przez konrad1f

[Brzoz3k]

Ej, sam mam trzy auta na utrzymaniu, wszystkie rejestrowane na ojca. Znajomy u którego ubezpieczam powiedział, że nigdy nie spotkał się z sytuacją, żeby nie chcieli wypłacić odszkodowania, mówił coś o ewentualnym potrąceniu kilka złotych z wypłaty odszkodowania, tak jakby wyrównanie do składki, która byłaby w przypadku współwłasności. Tylko że to skrajny przypadek. Postaram się dokładnie dowiedzieć, a przede wszystkim w jakich firmach nie odmawiają wypłaty.

[Cruzz]

Trochę przesada jakby nie chcieli wypłacić. To wydaje mi się, że są częste przypadki. Niestety trzeba poświęcić czas na przeczytanie umowy ze zrozumieniem, albo znalezienie w miarę rozsądnego agenta, który umie tłumaczyć. Ja korzystam z compensy, nie powinno być z nimi problemu.

[Pini0]

Dowiem się i w piątek Wam napiszę jak to dokładnie i w praktyce jest ; )

[jeszua]

hmm... dla mnie to też dziwne; pojazd jest ubezpieczony na określonych warunkach, np. bez udostępniania "zielonym" albo małoletnim kierowcom, lub bez korzystania w warunkach podwyższonego ryzyka (np. sport). w obu przypadkach nie jest to sprawa przypadku, ale celowego działania ubezpieczającego, lub jego zaniedbania. czyli zgodnie z logiką (i, jak mi się dotychczas wydawało, przepisami prawa) ubezpieczyciel wprawdzie nie ma prawa odmówić wypłaty odszkodowania (bo nie ma), ale powinien mieć prawo do regresu wobec osoby, która pojazd ubezpieczyła, a później postępowała z nim niezgodnie z warunkami i podpisaną deklaracją - czyli doprowadziła do sytuacji powstania szkody przez swoją decyzję

ciekaw jestem podstawy prawnej, Konrad. TIA

jsz

[konrad1f]

nie potrafię Ci podać podstawy prawnej, która umożliwiała by ubezpieczycielowi ściągnięcie kasy za wypłacone odszkodowanie

natomiast w w/w ustawie wyraźnie opisane są konkretne przypadki, kiedy ubezpieczyciel ma do tego prawo - i nie jest to sytuacja jak z pierwszego posta

to, że ktoś skłamał podczas zawierania umowy ubezpieczenia nie ma wpływu na wysokość ewentualnego odszkodowania a jedynie na wysokość składki - tak więc wg mnie ubezpieczyciel ma możliwość dochodzenia swoich praw jedynie względem samej składki

[Brzoz3k]

Czyli tak jak mój znajomy agent powiedział. Zresztą to już byłoby ingerowanie we własność prywatną. Coś co jest moje mogę użyczać komu mam ochotę, każdorazowe zgłaszanie, że ktoś będzie jeździć jest bez sensu, a płacenie większej składki za to, że "może" ktoś się przejedzie, a może nie byłoby głupotą. I kolejna zaletą OC dla kierowcy pojazdu a nie pojazdu się ukazała.

 

Jeszcze przemyślałem temat i dochodzą kolejne deklarowane czynniki:

- gdzie będzie parkowany pojazd?

Tego przy OC nie rozumiem, co to ma do rzeczy. Dzisiaj mogę być tu i mieć garaż, jutro tam i nie mieć

- planowany roczny przebieg?

Nie wiem czy zrobię 1000 km czy 20000 km, może zmienię pracę i będę chodził pieszo albo jeździł autobusem czy rowerem, może najdzie mnie ochota na podróże

- czy samochód będzie użytkowany poza granicami kraju?

Też nie jestem tego w stanie przewidzieć, może ktoś z mojej rodziny, kto mieszka tam na stałe umrze i pojadę na pogrzeb czy też zamiast lecieć samolotem pojadę samochodem.

 

W każdej z tych sytuacji jest analogiczne gdybanie, również odnośnie założyciela tematu.

 

Jest jeszcze ważna sprawa dotycząca OC - to nie jest odszkodowanie dla sprawcy, tylko poszkodowanego. W ubezpieczeniu NW może być faktycznie problem z wypłatą.

[Spaliniarz]

W polasce polisy oc nie masz rozumieć tylko masz zapłacić :)

[jeszua]

nie potrafię Ci podać podstawy prawnej, która umożliwiała by ubezpieczycielowi ściągnięcie kasy za wypłacone odszkodowanie

natomiast w w/w ustawie wyraźnie opisane są konkretne przypadki, kiedy ubezpieczyciel ma do tego prawo - i nie jest to sytuacja jak z pierwszego posta

to, że ktoś skłamał podczas zawierania umowy ubezpieczenia nie ma wpływu na wysokość ewentualnego odszkodowania a jedynie na wysokość składki - tak więc wg mnie ubezpieczyciel ma możliwość dochodzenia swoich praw jedynie względem samej składki

 

kurde, faktycznie:

 

"1) kierujący wyrządził szkodę umyślnie, znajdował się pod wpływem alkoholu, środków odurzających lub substancji psychotropowych

2) w posiadanie pojazdu wszedł na skutek popełniania przestępstwa

3) nie posiadał wymaganych dokumentów uprawniających do kierowania pojazdem mechanicznym, za wyjątkiem wypadków, w których chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo pościg za osobą, która popełniła przestępstwo

4) zbiegł z miejsca zdarzenia"

 

i to są wszystkie przypadki... czyli naprawdę jeśli w ramach uniknięcia zapłacenia należnej (w końcu małolat będzie jeździł i takie jest założenie ojca!) składki rodzic składa fałszywe oświadczenie do polisy, że nie będzie udostępniał pojazdu, to i tak nic nie można mu w zasadzie zrobić. piękny kraj, nic tylko wracać...

 

BTW takie fałszywe oświadczenie nie ma może wpływu na wysokość odszkodowania bezpośrednio, ale już na jego statystyczną wysokość liczoną na bazie ryzyka - jak najbardziej tak, w końcu początkujący kierowca jest mniej "bezpieczny". ciekawe niedopatrzenie, wyjątkowo na szkodę TU, a nie ubezpieczonych

 

W polasce polisy oc nie masz rozumieć tylko masz zapłacić :)

 

a z taką wiedzą poszkodowany/ sprawca przychodzi potem na forum i wypłakuje się, że musi płacić, a nie wiedział przecież nic o przepisach. różne firemki "odzyskujące" odszkodowania dobrze na tym braku świadomości i wiedzy zarabiają

jsz

[Brzoz3k]

Jeszua, ale TU ma prawo do ewentualnego zwiększenia składki za młodego kierowcę. Zaraz zrobię wyliczenie OC dla jakiegoś auta i zobaczę jaka będzie różnica po dodaniu osoby mającej poniżej x lat.

 

 

 

Za dużo klepania danych. Ta informacja wyczerpuje temat.

[Skrabio]

Ubezpieczenie mnie obowiązuje, w przypadku nieprzyjemnej sytuacji wyrabiany jest aneks do umowy, uiszczana opłata w wysokości kilku zł i normalnie wypłacają. Tak powiedział przedstawiciel.