Pirelli Diablo Superbike Pro - warto?

[walles]

Jestem na etapie skupowania opon na przyszły sezon i zastanawiam się czy warto wypróbować superbike pro.

Czytam dużo różnych opinii o nich, część ludzi twierdzi że w ogóle nie warto, część że wyścig na nich niekoniecznie, ale do upalania są w sam raz.

Jak dotąd używałem D211 i jestem z tej opony zadowolony, ale chciałbym też znaleźć korzystniejszą ekonomicznie alternatywę.

 

Podobno jest to dosyć twarda mieszanka, dająca mniejszą przyczepność niż wyścigowe DOTy (supercorsy, d211), ale większą trwałość i tu pytanie głównie do tych co mieli okazję jeździć na tych oponach - o ile mniejsza jest to przyczepność wzgędem wspomnianych opon?

Czy jest to opona przewidywalna, dająca czytelny feedback?

Jestem ciekaw jakie czasy można na nich w miarę bezpiecznie kręcić (wiadomo, dużo zależy od jeźdźca, zawiechy itd., ale zawsze da to jakiś obraz).

[_Ra_]

Może trochę nie w Twojej lidze, ale a nuż info się komuś przyda.

 

Ja przesiadając się w ramach experymentu z drogowych (Metzeler Sportec) na sliki zdecydowałem, że jeżdzę jeszcze na tyle wolno, że nie potrzebuję zarąbistej przyczepności, za to zależy mi na wytrzymałości. Ponoć są czytelne, a chciałbym zacząć uczyć się wyczuwać przyczepność. Od razu zbiłem czas w Poznaniu o 4 sekundy do 1:50 z hakiem i nadal nie czuje przyczepności, bo się nie ślizgają :laugh:. Tylna nieco się zużyła po dwóch dniach, nieco więcej niż bym się spodziewał, ale to mogła być wina tylnego amortyzatora, który jak się okazało nie miał serwisu pewnie od nowości, a motocykl mam nienajnowszy :blush:

Edytowane 17 Stycznia 2015 przez _Ra_

[Niesmiertelny]

D211 to jest bardzo stara opona jesli chodzi o mieszanke i konstrukcje a wszystko idzie do przodu .Jesli masz mozliwosc kupienia tanio d211 to brac ale jesli nie to bierz co najnowsze rozwiazania .Pro jesli bardzo dobra opona sam nawet dwa SD latalem na niej na BMW 1:44 i bylem zadowolony .BMW ma coprawda trakcje ale nie czulem zeby bylo cos gorzej z wyczuciem czy przyczepnoscia niz w d211 .Opona jest bardzo odporna na zle dobrane cisnienie co w przypadku mniejszego doswiadczenia ma ogromne znaczenie bo np. jak zle dobierzemy cisninie na D211 to po jednej sesji mozna skatowac opone ,PRO tez jest duzo bardzej odporna na cykle grzania i chlodzenia wiec guma dluzej zachowuje swoje wlasciwosci wiec dlugo mozna na niej latac bez utraty przyczepnosci a zuzywa sie naprawde .... nieszybko :) wiec jest duzo zabawy.

Ma tez zupelnie inny ksztalt niz D211 ,jak ktos mia okazje to proponuje porownac d211 z Pirelli PRO .Dunlop jest kwardratowy i blizej mu ksztaltem do opony drogowej niz wyscigowej , Pirelli ma natomiast bardzo.... wyscigowy ksztalt czyli jest bardziej ....owalna jesli wiesz o co mi chodzi :)

Moze nie jest to dokladnie to samo ale powiem tak ,kolega na Triumphie jezdzil na d211 i kupil (chyba Bukowskiego) uzywane Supercorsy SC i pojechal od razu 2 sek szybciej z 1:45 na 1:43 i byl zachwycony prowadzeniem i przyczepnoscia w porownaniu do D211.

 

Moje zdanie jest takie, brac nowe opony (chodzi mi o konstrukcje) bo w zasadzie wszystko co nowsze akurat w tej dziedzinie (i nie tylko ;) )jest lepsze od starego :)

Ja tez w tym roku przesiadam sie na Bridgestony ,tansze od Diablo Superbike SC a tak samo dobre a chlopaki jezdza na ich tak samo szybko.

Amen

[_Ra_]

Dojechałem oponę na tyle do końca. Zabrało mi to cały rok :) Czyli po ludzku jakieś 17 dni na torach (w tym kartingi). W pewnym momencie odwróciłem ją na drugą stronę, bo wszystkie tory po których jeżdzę są w prawo. Przód musiałem wymienić wcześniej - prawdopodobnie miał za niskie ciśnienie i nadmiernie się zużył na bokach.

 

Im się bardziej zużywała, tym bardziej się ślizgała, ale w bardzo czytelny i przewidywalny sposób. Na samym końcu wystarczyło delikatne otwarcie gazu w złożeniu, żeby poczuć, jak powolutku odjeżdża. I tak aż do całkowitego starcia gumy w paru miejscach (trochę przesadziłem). Cały czas czułem się na niej zupełnie bezpiecznie - a frajda ogromna.

[Bimbak]

jakie ciśnienia preferowałeś?

[_Ra_]

2.1 przód, 1,8-1,9 tył na ciepło. Ale był moment, że mogłem mieć dziwne ciśnienia. Teraz przód podniosłem do 2.25 i jest lepiej.

 

Acha, ważne: Używałem kocy.

 

Drugie acha: Slizgał się tylko tył. Przód trzymał ładnie.

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez _Ra_

[tomcy]

jeżdżąc na Słowacji zauważyłem że nie stosują tych wersji pro

 

osobiście do tej pory jeździłem na używanych

superbike sc2 wraz z zużyciem się ślizga gdy się mocniej odkręca

ale używając d211 S opona super trzyma i po 3-4 okrążeniach nie mogę odkręcać bo zaczyna tańczyć ciśnienie 1.4 na kocach - może później się dogrzewa i jest za wysokie ciśnienie

na przodzie założony KR i tylko KR, polecam sprawdzić bo moim zdaniem komfort psychiczny pozwala zapierdzielać szybciej

 

zmierzam do tego że jeżdżąc na tor zauważyłem że chcąc zapierdzielać to trzeba mieć opony (dużo opon)

Edytowane 2 Września 2015 przez tomcy

[rinas]

zmierzam do tego że jeżdżąc na tor zauważyłem że chcąc zapierdzielać to trzeba mieć opony (dużo opon)

 

:lalag: :lalag: :lalag: :lalag: :lalag: :lalag:

[MatMax78]

Powoli zaczynam rozumieć, że właśnie gumy to największy problem w tym sporcie. Szybkie zużycie, wielokrotne przekładania, różne mieszanki na odpowiednią temperaturę, dla zwykłego kowalskiego który chce się trochę pobawić w pewnym momencie jak osiąga ten wyższy poziom zaczyna się zastanawiać i załamywać;

Nie wiem ale wydaje mi się że bardzo dobrą alternatywą dla drogich gum D211, supercorsy jest opona Michelin Power cup. Nie mam za dużego doświadczenia ale Maciej chyba śmigał cały sezon na tych gumach i latał w granicach 1,40-1,44 więc mógłby podpowiedzieć jak one długo trzymały przy odpowiednim tempie i czy dawały wyraźny sygnał ich końca ?

Jakie oznaczenia mieszanek są w tych gumach ?

http://allegro.pl/190-55zr17-michelin-pilot-power-cup-b-wyprzedaz-i5487594527.html

Edytowane 2 Września 2015 przez MatMax78

[Sikor]

Prawda - gumy, koszt wjazdu na tor, logistyka, gruzy - główne pochłaniacze kasy. Pierwsza i ostatnia pozycja ma tym większe znaczenie dla kieszeni im szybciej jeździmy. Druga w pewnym sensie też - bo żeby szybko latać, to trzeba często trenować.

Trzymały tak długo jak inne topowe gumy - przy już trohcę poważniejszym tempie schodzą w oczach ...

[Niesmiertelny]

Sikor pieknie ujales zaleznosci :)

CALA PRAWDA !