Skocz do zawartości

Honda nie odpala


kuba887
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Kupiłem niedawno hondę mt50 z cylindrem airsala 65 za grosze. Od samego początku było dużo problemów (odkręcające się śrubki np. od hamulca ;) , świeca, złamana dźwignia sprzęgła), spodziewałem się tego, ale nie myślałem, że aż tyle. Ostatnio przy normalnej jeździe zaczęła strasznie nierówno chodzić. Rozebrałem i wyczyściłem gaźnik, po założeniu w ogóle przestała odpalać. Gaźnik nie jest w świetnym stanie: iglica nie ma regulacji, jest tam włożona w ramach dystansu zwykła nakrętka, pęknięte jest jedno ramię łączące gaźnik z króćcem (ale przylega dobrze, wątpię, by łapała lewe powietrze) Odkryłem, że filtr powietrza jest pusty, nie powinno być tam jakiejś gąbki? Nie wiem, co może być nie tak, świeca tydzień temu wymieniana, ma iskrę. Motor nie pali ani na kopa, ani na popych. Jako, że nie znam się za bardzo na motorach, pytam tutaj z nadzieją, że ktoś, kto jest bardziej obeznany wie, co może być przyczyną.

 

Z góry dziękuję za odpowiedź

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydech raczej czysty, bo jak odpaliłem na kielicha, to coś tam dymiło z niego. Co do świecy, to mam 3 świece: orginalną, od wsk'i i kupioną tydzień temu. Tą ostatnią kupiłem, bo na tamtych nie chciał odpalać, a na nowej odpalił od kopa. Wszystkie 3 świece mają za każdym razem wyraźną iskrę. Co może powodować, że na tamtych, choć miały iskrę, nie chciał odpalić. Kupię jutro nową świecę i zobaczę, ale czy to możliwe, że przez tydzień czasu ta się rozregulowała, czy coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to jeździło bez filtra powietrza to ja bym zaczął od pomiaru sprężania :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś postęp jest. Dzisiaj rozebrałem jeszcze raz gaźnik, poszedłem do kolegi pod porządną sprężarkę, wyczyściłem i założyłem. Kiepsko się trzyma ta nakrętna od korpusu gaźnika trzymająca linkę od gazu, ciężko ją załapać. Zauważyłem też, że linka od gazu ma kilka pękniętych drutów i blokuje się w tym czarnym wężyku. W najbliższym czasie kupię nową, ale dzisiaj próbowałem odpalić i odpalił. Ciągnąc bezpośrednio za linkę dodawałem trochę gazu i zauważyłem, że przy wyższych obrotach trochę tak jakby ni to strzelał, ni to pluł z wydechu. Dodatkowo świeca jest osmolona, sucha jak pieprz i tak jakby miała się nadtapiać elektroda. To oznacz, że dostaje za mało paliwa? Jutro postaram się wrzucić może jakiś filmik ;) .

 

PS. Kompresji za bardzo nie mam jak sprawdzić, bo nikt w pobliżu nie ma manometra, ale sposobem na "palucha", ma całkiem niezłego kopa.

Edytowane przez kuba887
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby to jakoś chodziło, to niestety, ale trzeba poświęcić dużo czasu, kolego, nie można wskazać jednej przyczyny, co jest nie tak.
Kup sześciopak, weź zawołaj jakiegoś mądrzejszego kolegę i na spokojnie ogarnijcie:
-pierwsze co trzeba zrobić, inaczej, co POWINIENEŚ zrobić zanim tutaj napisałeś, to wyczyścić gaźnik. Rozkręcić, przedmuchać, żeby wszystko było drożne.
-uszczelnić kolektor dolotowy (gaźnik; króciec ssący; od góry nad przepustnicą uszczelnijcie jakoś ten otwór z linką od gazu)
-jak już będzie w miarę ogarnięte, (te wszystkie pęknięcia o których pisałeś, będą jakoś załatane) to próbujcie odpalić,
-jeżeli nie będzie odpalał, to strzykawkę, ok 10 ml, nabrać paliwa i pod świece wlać z 5 ml waszki, jak się odezwię ( nawet jak tylko przepali z 3 / 4 razy, to coś jest nie tak z gaźnikiem. W przyapdku odezwania się, znowu weź strzykawkę, zdejmij filtr powietrza i paliwo podawaj bezpośrednio pod przpustnicę, ale nie tak, że całość od razu lujniesz, tylko powoli wlewaj, jak już odpali. Jeśli podczas podawania paliwa będzie normalnie palił, to albo ch**owo wyczyściliście gaźnik, albo ch**owo uszczelniliście.
-później już zostaje bawienie się się regulacja gaźnika i zapłonu.

jeżeli nie odpala w ogóle, to albo tłok-cylinder wyjechane, albo tek układ tłokowo korbowy ma nieszczelność .

(do klejenia/spawania na zimno polecam klej cx-80 autoweld- zakleiłem nim dziurki w pompie wody w cr 125)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Powiem Ci, że miałem podobny problem.

W zasadzie usterka nie jest kosztowna, więcej roboty niż wydatków.

 

1.Przeczyść gaźnik

2.Zobacz czy Ci się przypadkiem śrubka od regulacji mieszanki paliw-powietrze nie odkręciła.

3.Zdejmij mageto, i wydłub śrubokrętem uszczelnienie :DD [ Wiem, że dziwnie brzmi, ale naprostszy sposób bez rozpoławiania silnika ]

4.Kup uszczelki od strony skrzyni, dobierz się do zębatki na wale, odkręć ją, wydłub uszczelnienie

5.Znasz wymiary kupisz takie po 3,50 nie muszą byćorginalne, byle dwuwargowe i dobre wymiary.

6.Zakładasz uszczelniacze, skręcasz wszystko

7.Kupujesz świece NGK jakąś lepszą z dobrze dorbaną ciepłotą do moto.

8.Motor odpala od 2 strzała

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...