Kiedy sprzęt jest wykorzystany w 100%?

[cinekban87]

rób kwity, kupuj moto i nie pie..ol ;).

[wójens]

Treningi na torach na pewno ucza, w tym sezonie juz sie nie wybiore, ale w przyszlym kto wie. Tym bardziej, ze jest tez tor w jastrzebiu tez blisko radomia. Tam bylem tylko, ze ciezarowka ;)

 

Wiadomo ze szybka jazda po drogach pub. Jest niebezpieczna. Ale wiem co ryzykuje, lubie to robic i tyle. Na drogach mozna wykorzystywac potencjal maszyny i wkurza mnie, ze czesto ktos kto jezdzi po torze(a czesciej sie zdarza, ze byl moze 2 razy) z automatu uznaje sie za lepszego.( co czesto sie zdarza)

Edytowane 9 Września 2014 przez wójens

[cinekban87]

i wkurza mnie, ze czesto ktos kto jezdzi po torze(a czesciej sie zdarza, ze byl moze 2 razy) z automatu uznaje sie za lepszego.( co czesto sie zdarza)

wpadnij to pojeździmy. Sprzedałem gixa ale pożycze gpz 500, bo rozumiem, że aluzja do mnie ;). Fakt, że w tym sezonie może bylem z 5-6 razy ale zawsze ;)

Edytowane 9 Września 2014 przez cinekban87

[Major87]

 

 

rób kwity, kupuj moto i nie pie..ol ;).

Już niedługo :D

[wójens]

Zadna aluzja tak po prostu jest. A to jak jezdzisz nie oceniam nie widzialem. Jak bd w radomiu to sie przypucuj nie ma problemu.

[cinekban87]

widzisz jakis czas temu byłem tylko puszka niestety bo służbowo. dobra nie wiem z kim tak gadasz o tych torach ale u nas w ciul ludzi lata po torze i jak sie regularnie przyjezdza to faktycznie sa pozniej lepszymi kierowcami

[wójens]

Tak sa, ale to, ze ktos jezdzi po torze z automatu nie oznacza tego, ze bd objezdzal kolesia co nigdy na torze nie byl. Znaczy na torze moze tak, ale na ulicy watpie.

 

Ja obywam sie bez torow i uwierz efekty tez sa. Ale dobra Peace niech kazdy jezdzi gdzie chce i jak chce.

A na tor i ja sie pewnie wybiore tylko w przyszlym roku.

Edytowane 9 Września 2014 przez wójens

[Sherman]

Tyle tylko, że ona w zupełności spełnia moje wymagania

Właśnie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Utarło się jakoś w PL, że motocykle i samochody należy "stopniować" wg pojemności skokowej silnika lub wielkości i te "małe" są przeznaczone dla początkujących, niepełnosprawnych umysłowo albo frajerów. Tymczasem zadaj sobie pytanie, co z taką sportową 600-tką poza szpanem można robić. Ruszać dynamicznie spod świateł? Znudzi się albo i tak objedzie Cię ktoś na bezbiegowym maxiskuterze albo nakedzie. Latać z kolegami po ulicach? Coraz mniej takich latających grupek, bo się chłopaki-ściganty pozabijały i nie ma komu siać terroru na ulicach. W dalszą trasę męka, bo nie dość, że pozycja średnio wygodna na polskie dziurawe drogi, to spalanie 600-tki powoduje, że jazda staje się "etapowym wyścigiem od stacji do stacji". A może chcesz co pewien czas sprawdzić 600-tkę w warunkach, do jakich została stworzona i pojechać na tor? Niestety nie, bo nie ma gdzie albo jest Poznań za 500 zł wpisowego dziennie na którym dowiesz się tylko, że jeżeli nie pojedziesz poniżej 1:50 to jesteś miękka faja nie driver.

 

No to ja tyle... :icon_mrgreen:

[Limo]

To jeszcze sprawdź gdzie chłopak mieszka (odnośnie tych torów) ;)

[Herdi]

Limo, to bez znaczenia, sport to sport, turystyk to turystyk i tyle. Wszystko ma swoje za i przeciw. Kazdy wybiera to co mu bardziej pasuje.

[Limo]

Zgadzam się. Chciałem tylko zaznaczyć że akurat Major to ma torów do wyboru do koloru, więc jest to jakiś argument za wybraniem plastika ale żeby brać na siłę to trzeba być w nie ślepo wpatrzonym jak Łysy w US :)

[wójens]

Panowie co niektorzy mniej jadu, sport to nie z automatu = lans. Kazdy moze wymieniac wady i zalety danego typu motocykli, ale to raczej nie ma sensu. Ja tam lubie sportowe motocykle, lapy mnie jakos nie bola, w kregoslupie nie skrzypi to latam. Bo to po prostu lubie i tyle.

[Rura_]

Właśnie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Utarło się jakoś w PL, że motocykle i samochody należy "stopniować" wg pojemności skokowej silnika lub wielkości i te "małe" są przeznaczone dla początkujących, niepełnosprawnych umysłowo albo frajerów. Tymczasem zadaj sobie pytanie, co z taką sportową 600-tką poza szpanem można robić. Ruszać dynamicznie spod świateł? Znudzi się albo i tak objedzie Cię ktoś na bezbiegowym maxiskuterze albo nakedzie. Latać z kolegami po ulicach? Coraz mniej takich latających grupek, bo się chłopaki-ściganty pozabijały i nie ma komu siać terroru na ulicach. W dalszą trasę męka, bo nie dość, że pozycja średnio wygodna na polskie dziurawe drogi, to spalanie 600-tki powoduje, że jazda staje się "etapowym wyścigiem od stacji do stacji". A może chcesz co pewien czas sprawdzić 600-tkę w warunkach, do jakich została stworzona i pojechać na tor? Niestety nie, bo nie ma gdzie albo jest Poznań za 500 zł wpisowego dziennie na którym dowiesz się tylko, że jeżeli nie pojedziesz poniżej 1:50 to jesteś miękka faja nie driver.

 

No to ja tyle... :icon_mrgreen:

Piękne :icon_mrgreen:

 

 

Szkoda, że niektórzy nie zrozumieją ironii choćby podeszłą z bliska i kopnęła w 4 litery :).

Edytowane 10 Września 2014 przez rura_sn-n

[heniek128]

W pl teraz podobno jest projekt, że będą zabierać prawko za przekroczenie ponad 50km/h, czyli teraz to nawet nakedem nie będzie po co jeździć, Trzeba będzie se kupić 125 aby prawka nie stracić :P Szczerze mówiąc to nie wiem jak tam w Anglii wytrzymujecie przy takich represjach skierowanych ku kierowcom. Mi już u nas odechciewa mi się jeździć motocyklem a co dopiero tam.

[cinekban87]

tor lublin niby do końca marca 2015 ale pożywiom uwidim.

wójens cisnij na tych drogach abyś tylko komuś krzywdy nie zrobił. Tak się zaciecrzewiasz ( nie wiem jak to się pisze )na słowo tor. Może poprostu się boisz, że będziesz dupa nie rider a tak masz jeszcze szacun na mieście bo napier...alam na gumie i prawie zamykam opony

Edytowane 10 Września 2014 przez cinekban87