Skocz do zawartości

Znaki na jezdni


Gość starydziad
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość starydziad

Mam nadzieję że to tylko żart na kwiecień :blink: .

http://moto.onet.pl/aktualnosci/rewolucja-na-polskich-drogach-znaki-jak-z-matrixa/qvww9

Ciekawe jak się zachowają niektórzy kierowcy, jak się im pojawi wirtualna przeszkoda :dry: .

Nie stać matołów na czystą i równą nawierzchnię ale na farbki będzie.

Edytowane przez starydziad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaki nie powinny wprowadzać w błąd. Stąd też np taki fałszywy próg zwalniający - z początku będzie powodował hamowanie a po jakimś czasie kierowcy się przyzwyczają że to ściema i przestaną zwalniać, również przed prawdziwymi. Nie wspomnę o obrazku dziecka - kiedyś ktoś wjedzie w żywe myśląc że to malunek.

Znacznie więcej korzyści przyniosłoby zrewidowanie istniejących oznaczeń, niech będą rzetelne... niż robienie kierowców w chu*a.

Edytowane przez bozoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Chodzi mi raczej o to, że zazwyczaj jeżdżąc nie jesteśmy przyzwyczajeni, że ktoś przed nami nagle ostro hamuje. Takie sytuacje dzięki znakom 3D mogą stać się nagminne. Z drugiej strony myślę sobie, że jeśli tego nie spierniczą, to będą widoczne na tyle daleko żeby ktoś kto zauważy nie musiał wciskać hamulca do końca :)

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w oznakowaniu poziomym nie ma co oglądać na świat. Mamy super oznakowanie poziome, szczególnie linie rozdzielające jezdnie.

 

Takie kraje jak Niemcy, Dania, Anglia czy Czechy mogą Polsce tylko pozazdrościć.

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość starydziad

Właśnie - ciekawe, że na takie 3D malunki ma się kasa znaleźć a na wielu drogach nawet linii nie widać.

 

Pozdr.

F.

Kolesie co na to wpadli po prostu rzadko bywają w realnym świecie.

Na co dzień laboratorium oraz komp. jedyna droga to jaką widzieli to Need For Speed :biggrin: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno działa m.in. w stanach, ale mam podejrzenie, że w specyficznych miejscach/ przypadkach; zastosowane nagminnie jako remedium na całe zło, bezmyślnie i chaotycznie jak to w naszym kraju decydenci lubią pokazywać władzę - spowszednieje, obrzydnie i po pierwszym okresie zadziałania jako nowum, stanie się po prostu kolejnym zaśmiecającym uwagę bezużytecznym elementem drogi. ale władza pokaże, że taką dobrą metodę miała, tylko społeczeństwo mamy piratów i morderców drogowych... w międzyczasie będzie płacz że nie ma pieniędzy, i to mimo wywalenia kosmicznej kasy w przetargach publicznych na najdroższe materiały; nie inaczej jest z siecią fotoradarów, z autostradami - które owszem, poprawiają sytuację, ale punktowo (dlatego mówię o specyficznych przypadkach)

ogólną zasadą funkcjonowania rzeczywistości jest tak, że nie ma jednej uniwersalnej driakwi na wszelkie niedomagania

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę żeby to mogło pomóc w poprawie bezpieczeństwa. Jak już ktoś wyżej wspomniał, ludzie się przyzwyczają do tych znaków i będzie jak wcześniej...

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest ustawianie fotoradarów lub progów zwalniających w pobliżu przejść dla pieszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...