Skocz do zawartości

Rozrząd - luźny łańcuszek spadł z zębatki? SUZUKI GSX750F


pavel0910
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Na wakacjach kupiłem Suzuki GSX750F z 1992r. Trochę nim pojeździłem, aż w końcu kiedyś jak stałem w miejscu, wolne obroty, coś delikatnie puknęło w silniku i zgasł. Od razu wiedziałem, ze to coś z rozrządem. Ściągnąłem pokrywę zaworów, łańcuszek wygląda na cały. Wał się kręci, ale rozrząd stoi w miejscu. Jest taka możliwość, że napinacz był już tak zjechany (nie sprawdzałem jego stanu) i łańcuszek tak luźny, że spadł z zębatki na wale? Z tego co widziałem na zdjęciach, tej zębatki na wale nie ma możliwości wymienić, czy ona się zużywa?
Co będzie mi potrzebne? Nowy łańcuszek rozrządu, nowy napinacz, nowe zawory (bo na pewno część się pogięła), uszczelka pod głowicę, uszczelniacze zaworów. Co jeszcze mogło tam paść? Części kupować nowe? Są w ogóle jeszcze dostępne?
Druga sprawa to jak się ten łańcuszek wymienia? trzeba wyciągać silnik z ramy i później go rozpołowić, czy da się to zrobić w motocyklu, wyciągając tylko głowicę? Jak później ustawić rozrząd? Są tam jakieś znaki? Nie mam dostępu do instrukcji serwisowej, więc pytam.

Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciało Ci nabazgrać tyle pytań a nie chciało Ci się poszukać serwisówki do jajka? W necie tudzież na forum są osoby, które posiadają bardzo dużo serwisówek.

Druga sprawa to trzeba rozkręcić i zobaczyć a nie psica trylogię o tym co to może być. Jak Ci pękł łańcuszek, bo wątpie aby spadł, to sprawdź czy zawory pogięło i jeśli straty są duże to szukaj drugiego pieca i tyle.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę krytykować użytkownika tego motocykla ale chciał bym się tylko dowiedzieć jak można było użytkować motocykl z luźnym łańcuszkiem rozrządu ?

Wszyscy użytkownicy tego modelu wiedzą, że silnik pracuje jak sieczkarnia ale do pewnego stopnia i można łatwo odróżnić głośną pracę rozrządu od łomotu łańcuszka po prowadnicy.

Monter dobrze pisze - szukaj drugiego silnika bo wymianę całego jesteś w stanie ogarnąć nawet bez manuala.

Naprawa po zerwaniu łańcuszka rozrządu jest niewykonalna w warunkach amatora w garażu a koszty będą ogromne.

Dopiero potem ten stary może Ci posłużyć jako materiał dydaktyczny podczas nauki mechaniki.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem jak koledzy wyżej pisali szybciej i taniej będzie chyba kupić drugą uzbrojoną głwice no chyba że ciebie stać na remont starej w wyspecjalizowanym zakładzie naprawczym bo w warunkach typowo domowych ciężko jest to zrobić a jeszcze jak wygieło zawory to napewno poszły tez prowadnice zaworowe a do wyciagnięcia ich potrzebny jest jakiś sprzęt, tagrze kupuj głowicę zakładaj nowy łancuszek itp i rura brachu pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjac silnik , zdjac miske olejowa ( nie znam kosntrukcji silnia , czy w ogole da sie to zrobic ) i zobaczyc organoleptycznie co sie stalo , sam lancuszek wymieniasz bo zakuciu nowego ze starym , przeciagnieciu przez silnikl i zakuciu ponownie ale juz nowego. Tylko ze u ciebie lancuszek wogole juz sie nie obkreca....zdjac glowice i zobaczyc czy cos sie stalo, o ile wiesz jak sie za to zabrac.

Edytowane przez Nitomen

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro rozrząd się nie obraca to na moje zawory spotkały się z tłokiem i do pewnego momentu dochodzi i koniec, doł silnika pewnie nie oberwal skoro to sie wydarzylo na wolnych obrotach, ale glowica do zwalenia i zawory do wymiany.

Warsztat motocyklowy na warmii i mazurach zapraszamy http://www.facebook.com/fast2fix

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszyscy bez obejrzenia piszą "na oko" to ja też napiszę :

Jeżeli łańcuszek pękł to silnik na złom :banghead: i nawet nowy pozłacany łańcuszek rozrządu nie poprawi sytuacji bo szlag trafił zębatkę na wale :biggrin:

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

w moim starym moto miałem podobnie ii najprostszym i najtańszym sposobem było wymiana pieca :) boo nawet jeśli do zmiany będzie tylko głowica to nigdy nie wiadomo jaka ci się trafi może będzie trzeba ją planować poprawiać gniazda i w końcu pójdziesz w takie koszta że miał byś drugi piec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...