..forumowa wyprawa na wschod

[janek dzbanek]

Załatwione.

Zwracamy wątek Yeuopowi, czekamy na relacje z kolejnych etapów wyprawy.

 

 

[Gość fredo]

Majkelpl zamilcz chociaż w tym temacie i zaśmiecaj pedalskimi czopkami.

Dzięki za edycję

[Gość yeuop]

Olalem pisanie na tym forum, bo wklejenie jednego zdjecia zajelo mi kilkanascie minut :banghead:

A co ciekawe - na advrider.com dalo sie wklejac normalnie. No coz.

 

Dobra, probujemy dalej :)

No to wiec wrocilem po motocykl, ale bylo juz kompletnie ciemno. Pytam ludzi z parkingu, czy moge tu przekimac. No moge. Ale nie obok motocykla, bo motocykl stoi kolo workow ze smieciami, wiec w nocy lisy moga przyjsc. Lub niedzwiedzica :blink:

 

O, dziala :)

Stamtad przelecialem kawalek przez Slowacje. Tej czesci tego kraju nie znalem, bardzo ladnie.

 

Potem wrocilem do kraju, by najesc sie nieco.

 

 

Potem szybciutko przelecialem jakos przez Bieszczady. Troche rozkopana trasa na Komancze, ale i tak ladnie bylo.

 

 

Przejazd na Ukraine bez problemu. Pamietam te czasy, jak ta granica wygladala nieco grozniej.

Zapomnialem w domu wziac cos na przykrycie motocykla :)

 

Na liczniku pojawilo sie 134814km - a to oznacza, ze mamy okragla rocznice. Mamy wspolnie przejechanych 100tys. km - czyli jestesmy skazani na siebie do konca zycia :)

 

W koncu porzadne zarcie..

 

 

I lokalne ukrainskie sprzety.....

 

sluchajcie, cos mi sie rypie i niektore zdjecia pomimo prob sa strasznie duze, nie wiem, o co chodzi..

z odessy polecialem na dzankoja, feodosije, kercz..

jeszcze po ukrainskiej stronie kupilem jagodzianke z ziemniakami.. pycha!!

 

O wlosy dbam. Zdjecie zrobione dzis rano.

 

 

[Mag.Śl]

Bądź dzielny (w temacie wklejania zdjęć i opisów), bo to mój (i pewnie nie tylko mój) ulubiony temat, który czytam z uśmiechem od ucha do ucha :D

Już czekam na kolejny "odcinek"

[Luca]

jeszcze po ukrainskiej stronie kupilem jagodzianke z ziemniakami.. pycha!!

 

 

To chyba nie była jagodzianka, tylko ziemniaczanka albo kartoflanka :)

Skosztuj ukraińskich czeburieków też pycha.

[skilos]

Na noc to chyba papiloty kręcisz , ze masz takie loczki rano :biggrin:

[MariuszJ]

Nieźle, nieźle kolego. Czekamy z niecierpliwością na dalszą relację. Powodzenia.

[przemek96]

Super ! Czekamy na więcej, ale koniecznie ze zdjęciami !

[spiwor]

Dawaj dalej, zajebiście się czyta :)

I ogląda zdjęcia.

[Pchła]

To chyba nie była jagodzianka, tylko ziemniaczanka albo kartoflanka :)

Skosztuj ukraińskich czeburieków też pycha.

Eee, na bank to był pi-ro-żok, ale taki z pieca i trochę z innego ciasta niż oryginalnie. Zgadzam się z Luca - czebureki są super, ale nie wiem jak na Ukrainie, na Białorusi i w Rosji jadłam same same cudowne :) Mag. nie jest osamotniona - też czytam Twoje relacje z ogromną radochą i czekam na więcej!

[Gość yeuop]

Pojechalem do miescinki o nazwie Kercz. Tam w okolicy jest prom do Rosji. Juz tamtedy raz jechalem, kilka lat temu.

W kolejce czekalo z ponad 100 samochodow. No ale mi sie spieszylo :wub:

O mojej wyprawie na Kaukaz i nieudanej probie zdobycia ElGruza mozecie przeczytac tutaj:

http://advrider.com/forums/showthread.php?t=525354

 

Widoczki ciekawe. Jade po wybrzezu do pierwszej wiekszej miesciny o nazwie Anapa, cobym kupil cos do pakuszania. No i w ogole ruble zeby jakies miec, bo narazie nie mam. Dobrze, ze benzyny mam duzo, zapasy wody tez jakies sa.

 

W koncu znalazlem swoje szczescie.

Teraz powazna sprawa. Zrobila mi sie dziura na wylot na dupie. Jak rozwiazac taki problem? Pytam powaznie.

Uploaded with ImageShack.us

 

Jazda po wybrzezu az niemalze do Soczi to byl glupi pomysl. Duzy ruch na drogach, pierdylion turystow i w ogole. XT strasznie sie grzal, pieronsko goraco. Skrecam w koncu na wschod na Majkop i lece w gory. W koncu jakies bezdroza.

A tu nagle sie zastanawiam - czy ja naprawde jestem na Kaukazie?

 

Myslalem, ze chcial zjesc XTka.

No i lece w takim razie w gory. Widoczki fajne, kocham Kaukaz. Jestem tutaj trzeci raz, to moje ulubione gorki.

 

 

 

Kobi! Karmie kotki! ;-)

 

oczywiscie zaraz sie zbiegly tez pieski..

 

pora na karmienie XTka..

 

no i przejezdzam przez pewna fajna przelecz.. chlodno sie zrobilo..

widoczki takie, ze nie tylko och, ale i ach..

 

 

drzewo..

 

z tej przeleczy widac ElGruza - naprawde fajny widok.. ale zeby do niego doejchac asfaltem, trzeba zrobic ponad 100km..

 

 

to raczej muzulmanska czesc Rosji..

kto zgadnie, dokad jade?

 

czasem mozna tam spotkac tak wyglodzone pieski, ze............ :( i nikt nie ma odruchu, by im cos rzucic do jedzenia..

tu sie rozkladam na noc.. po chwili przyjezdza gosc z policji (kurcze - w Rosji juz nie ma milicji.. jak to sie stalo? jak tu ostatnio bylem, to jeszcze byla) i mowi, zebym tu nie spal - ze jest niebezpiecznie..

wiec rozlozylem sie na noc kolo posterunku policji.. slaba fotka wyszla..

 

 

 

pisze mi tu TOO MANY PICTURES - no to jak tu wgrac kolejne obrazki?

 

reszta narazie na advrider.com

 

odezwe sie moze z kazachstanu, pozdrawiam ;-)

[KarolaS]

Yeuop razem z koleżanką z roboty (pochodzi z Ukrainy) czytamy i oglądamy relację z podróży :D hehehe ona tylko powtarza „odległe rubieże pokazuje, on tak sam na motocyklu, brak mu chyba adrenaliny tu, on to jest hardkorem, niech on uważa i będzie w stałym kontakcie z Wami”

[Gość Zbycho]

Starczy Ci kasy na telefon ?? Wysyłanie zdjęć pożera dużo $.

A dziura w d*** rzecz normalna ... :laugh: :icon_mrgreen: . Pampers lub srebrna taśma.

[Staszek_s]

Jak dla mnie rewelacja, przyznaję że szczerze zazdroszczę tego wyjazdu i konsekwencji w działaniach. Myślę, że czas powoli zmieniać nick Yeuopie, dezaktualizuje się on w szybkim tempie.

pzdr Staszek

[bushmaster]

Też zazdroszczę, chociaż wiem, że nie umiałbym się na coś takiego zdobyć :( Gratulacje i kontynuuj :lalag: