Januszm Opublikowano 25 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Chyba nie tylko BMW ma w Polsce takie podejscie do klienta: http://www.scigacz.pl/Motocykle,testowe,w,Polsce,traktowane,bez,milosci,20906.htmlTo jest straszne, placisz za motocykl 65 tys. a im sie nawet nie chce sprawdzic i przygotowac motocykla :( Takim cieciom powinno sie odebrac autoryzacje.Ja mam tylko doswiadczenia przy kupnie motocykli uzywanych od dealerow w UK, sa zgola inne, po kupnie BMW, musialem poczekac na jego przygotowanie, pelny serwis, nowy przeglad, motocykl byl wypieszczony tak, ze az razil swoim blaskiem, wszystko bylo na tip top.Tak samo bylo gdy kiedys kupilem Kawasaki u dealera marki.Na serwis jak sie umowisz, fakt, ze w sezonie trzeba poczekac, to w umowionym dniu zajma sie maszyna, jak serwis juz z gory jest zaplanowany na 2 dni, to proponuja motocykl zastepczy, placi sie za niego grosze. Nie rozumiem dlaczego w Polsce olewa sie klientow, nie wazne w jakim sklepie, gdy na zachodzie wystarczy wydac pare euro by obslugiwali Cie na najwyzszym poziomie. Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czokobonsik Opublikowano 26 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Tez tak uwazam, nie ma co narzekac na serwis Bmw bo generalnie u wiekszosci dealerow tak jest.Takie przezycia jakie mial Wytrych rowniez moge mnozyc bez konca :angry: autoryzowany serwis Opla,VW,Mercedesa,Forda czy ostatnio Renault-totalna porazka, mam wrazenie ze wszedzie pracuja mlode chlopaki gdzie jednyna wiedza jaka posiadaja to podloczenie komp-przykre ale prawdziwe.O autoryzowanym salonie KTM w Warszawie nie wspominajac,a propos Ktm ,Wytrych czy rozmawiales w serwisie o problemie grzejacej sie kanapy ? maja moze jakis pomysl na to....czy tez, ten model tak ma i nic sie nie da zrobic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 26 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Nie rozumiem dlaczego w Polsce olewa sie klientow, nie wazne w jakim sklepie, gdy na zachodzie wystarczy wydac pare euro by obslugiwali Cie na najwyzszym poziomie. Bo tak zachowuje się każdy w Polsce więc nie ma konkurencji i w myśl zasady "i tak nie masz wyjścia"Drugi problem, że każdy opisuje złe traktowanie ale tego dobrego brak więc nie wiadomo gdzie iść. Jak już wydasz kasę to jesteś w kieszeni a serwis prowadzony najmniejszym kosztem wiec brak narzędzi i kompetentnych, wyszkolonych osób albo chociaż jednej bo taka zbyt duzo kosztuje. Wytrych :lalag: Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wytrych Opublikowano 10 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 (edytowane) No dobrze, chwile mnie nie było, dzieciaki spią, to jeszcze kilka słów.Wrzuciłem filmik, przycina się ale i przesuwa Motocykl dobił do 4 tyś km. Nic się nie popsuło, polubiliśmy się. Byłem nim na wakacjach - zrobiłem ok 1 tyś km. Po 500 km tyłek boli, porównania nie mam, więc kanapy nie oceniam. Spalanie na trasie około 6 litrów ale częściowo była to autostrada przy prędkościach około 170 km/h. Moto fajnie jedzie przy takich prędkościach, nie jest to jeszcze szybkość ekstremalna. Szybciej jest bez sensu i tak co chwila będzie hamowanie.W mieście/podmiastem spalanie 6,5 litra na 100km. Miałem okazje postać na autostradzie w korku przy temperaturze zew 33st C. Szacunek dla motocykla że silnik się nie zagotował, BMW w korkach w warszawie przy niższej temperaturze musiało zjeżdzać do stygnięcia. Za to komputer dziwnie pokazuje temp oleju. Przy jezdzie spokojnej okolo 75stc, przy staniu w korkach ok 80-85 st C, na wspomnianej autostradzie doszło do ponad 100st C. Zawsze wydawało mi się że olej pracuje w wyższej temperaturze. Żeby nie było tak słodko, trafiłem na trasie na oberwanie chmury, przy podniesionej na maksa szybie deszcz leci przez wycięcie między szybą a konsolą. Spodnie miałem przemoczone po 2 minutach. Dupowato. I jeszcze do kolegi Czokobonosik. Owszem znalazło się rozwiązanie grzejącej się kanapy. Jak się dowiedziałem w serwisie będą wkładki do/pod kanapę jako akcja serwisowa. Ma to odizolować kanapę od temp. z cylindra. No i jeszcze bo jakoś mi się skojarzyło. Lubie słuchać takiego programu w tokfm magazyn motoryzacyjny. Prowadzacy pastwią się ostatnio nad BMW że nowe modele samochodów z salonu wyglądają jak źle naprawione powypadkowe. Podobno nowe modele są dramatycznie żle wykonane. Czyżby potwierdzenie tego co pisałem że do Polski BMW sprowadza szmelc ..... Edytowane 10 Września 2013 przez wytrych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 No i jeszcze bo jakoś mi się skojarzyło. Lubie słuchać takiego programu w tokfm magazyn motoryzacyjny. Prowadzacy pastwią się ostatnio nad BMW że nowe modele samochodów z salonu wyglądają jak źle naprawione powypadkowe. Podobno nowe modele są dramatycznie żle wykonane. Czyżby potwierdzenie tego co pisałem że do Polski BMW sprowadza szmelc .....Ja dorzucę tez coś na temat traktowania klientów przez BMW w Polsce- "sławna" firma od BMW, tym razem na F z Warszawy.Po dwóch tygodniach od odbioru nowych samochodów do floty na myjni karcher zdjął lakier do podkładu z tylnego zderzaka jednego z nich. Rzeczoznawca (niezależny) stwierdził że zderzak miał głębokie rysy, był szpachlowany i ponownie lakierowany. BMW oczywiście nie uznało opinii, stwierdziło że to wina użytkownika i generalnie ma to w d. Samochodzik BMWiu za grubo ponad 100 tyś. a nikt nawet się nie pokwapił żeby wyjaśnić sytuację. Gównażeria i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stablo Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Hejka koledzy ja też dorzucę parę konkretnych pytań , gdyż jestem potencjalnie zainteresowany zakupem KTM 1190 ADV vs Triumph Tiger 1200 XC 1. Jak na KTM z jazdą w prędkościach autostradowych 140-170 czy nie jest on za lekki a przez to zbyt mało stabilny ?2. Jak z komfortem podróży w dwie osoby plus kufry np trasa 500-1000 km (wygoda , miejsce )3. Nie zamierzam jazdy Off Road , głownie nasze drogi i za naszą zachodnią granicą . Czy nie jest to motek nastawiony na dominację w off , który na trasie nie na już poczucia stabilnosci takiej jak GS czy Triumph 4. Jak z użytkowaniem łańcucha w porównaniu z wałkiem Każde inne wskazówki cenne , gdyż jazdza testowa odbywała się w niekorzystnych warunkach kiedy finalnie lał deszczdzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krl Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Ja na co dzień latam Ducati Multistradą 1200 jednak miałem przyjemność spróbować i KTM'a i pozostałych sprzętów tej klasy. 1. Jeżeli chodzi o stabilność KTM'a to nie ma problemu przy wspomnianych prędkościach choć oczywiście za sprawą nie tyle małej masy bo ta jest spora a raczej za sprawą wysokości daje się odczuć podmuchy wiatru z boku lub od przejeżdżających dużych ciężarówek ale efekt ten jest zauważalny dopiero gdy przekroczysz i utrzymujesz prędkość pow. 180km/h. Efekt ten w najmniejszym stopniu trapi GS'a. 2. Podróże, jeżeli chodzi o miejsce do pakowania kufry są naprawdę pokaźne i ja przyzwyczajony do kufrów z Multistrady miałem w nich miejsca aż nadto, natomiast kanapa szczególnie dla pasażera jest mniej wygodna niż ta w pozostałych sprzętach. Natomiast przejechanie w ciągu jednego dnia trasy Gdańsk - Brno nie było dla mnie nadmiernie męczące. 3. Nie miałem odczucia by KTM był niestabilny na asfalcie wręcz przeciwnie - zdecydowanie jestem przekonany, że jego głównym środowiskiem za sprawą silnika jest asfalt a i samo podwozie także daje poczucie stabilności. 4. Z mojego punktu widzenia łańcuch nie jest absolutnie żadnym problemem smarowanie go raz na jakiś czas daje mi możliwość obcowania z motocyklem a naciąganie go od czasu do czasu także nie stanowi problemu.Niemniej jednak podejrzewam, że tak jak w przypadku Ducati Multistrady łańcuch z racji na moc i moment obrotowy oraz dość pokaźną masę własną jak i kierowcy + bagaż i pasażer będzie wymagać dość częstych wymian. Reasumując postaram się krótko opisać mój punkt widzenia dotyczący tych motocykli choć rozszerzę go o BMW i Ducati.Większość czasu spędzam na asfalcie i prawdę mówiąc nie biorę jazdy w terenie motocyklem ważącym +230kg pod uwagę szczególnie na oponach które szybko zmieniłem nastawiając się na możliwie największą poręczność na asfalcie.Z drogi asfaltowej zjeżdżam sporadycznie na drogę gruntową lub szutrową by przejechać jakiś kawałek na miejsce ot i cały mój off-road. W związku z tym najbardziej zależy mi na własnościach jezdnych na asfalcie i poręczności bym nie odczuwał, że prowadzę ciężarówkę, ważnym aspektem było także by motocykl po zdjęciu kuferków sprawdzał się dobrze w codziennym użytkowaniu w mieście.Ducati ma jeszcze jedną cechę której wcześniej nie brałem pod uwagę a okazuje się występować tylko tu w takiej dawce. Mianowicie Multistrada ma skłonność do szaleństw Ducati pozwala nie tylko swobodnie poruszać się na co dzień ale daje też możliwość powygłupiania się i bawienia motocyklem - drugi sprzęt z tą cechą to właśnie KTM choć w jego wypadku masz poczucie, że to większy motocykl. Nowy GS - jest w mojej opinii zdecydowanie lepszy od poprzednika różnica jest po prostu zauważalna i nie jest to kwestia wmawiania sobie, że nowe jest lepsze. Jednak w moim odczuciu jedyna jego przewaga nad pozostałymi motocyklami to aspekt czysto turystyczny. Jako turysta jest najlepszy i zadowala się najmniejszą dawką paliwa przy moim stylu jazdy GS - spalał 6,8-7,2 litra na setkę, jako motocykl na co dzień BMW jest najsłabszy choć nie oznacza to, że zły. Natomiast co do Triumpha to moje odczucia są - no właśnie muszę przyznać, że nie zrobił ten motocykl na mnie wrażenia ani wyjątkowo pozytywnego ani negatywnego. Ot zwyczajnie dobry motocykl silnikowo poprawny, zawieszeniowo poprawny itd. Gdybym dziś miał wybierać jeszcze raz bez apelacyjnie wybrałby tak: 1. Ducati Multistrada ( tu dostajesz w pakiecie nieprawdopodobny fun i faktycznie jest to motocykl Multi a więc do wszystkiego)2. KTM 1190 Adventure ( największym plusem KTM'a jest jednostka napędowa)3. BMW GS ( jeżeli masz inny motocykl na co dzień lub jedyne co cię interesuje to poważna turystyka)4. Triumph ( jeżeli ten motocykl robi na tobie najlepsze wrażenie to się nie zawiedziesz to po prostu dobry motocykl) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sydney7725 Opublikowano 1 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Cześć, też jeżdżę KTM 1190 i uważam, że problem grzejącej kanapy jest przy tak drogim motocyklu przesadą, zwłaszcza, że to jest motocykl klasy turystycznej enduro i tym się pokonuje sporo kilometrów na raz. Ciekawe, czy ktoś z fabryki w ogóle jeździł tym dłużej w temp powyżej 22*, pewnie nie, bo chyba nie olaliby problemu.W serwisie w Gdańsku potraktowali mnie jak śmiecia, nie polecam tego serwisu, a zwłaszcza mechanika. Serwis nie usunął błędu, który ponoć wyskoczył przy 1250 km z powodu włączonych grzanych manetek, chcieli jednak mnie skasować za podłączenie do komputera, to po prostu przegięcie.W Łodzi młody mechanik poradził sobie bez kluczyka serwisowego i nie policzył ani złotówki za to, nie wiem jak z innymi czynnościami serwisowymi, ale wrażenie pozytywne.Może jak się większa ilość właścicieli zgada to producent coś z tym zrobi, nie wiem?Szukam właścicieli Ktm 1190..Apropo gs 1200 jeździłem nowym modelem ale praca silnika przy 130 i więcej mi nie przypasowała a poza tym na trasie Do Rumuni to co drugi motocykl to albo DL 650 którym jeździłem(fajny motocykl) albo gs 1200.Koledzy mieli niezły ubaw jak widzieliśmy 4 austryjaków na gs a nie na rodzimym produkcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekpl Opublikowano 8 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2014 Polecam serwis KTMa w Poznaniu .... ja nie mam zastrzeżeń. Co do grzania siedzenia ... kupiłem siedzenie touratecha i problem częściowo zniknął. Moim zdaniem winny grzania siedzenia nie jest tylny cylinder ale kolektor wydechowy. Co ciekawe grzanie siedzenia czuć wyraźnie z lewej strony .... z prawej nie występuje. Akcja serwisowa niewiele dała. Na oryginalnym siedzeniu z materiałem żaroodpornym przejechałem 5 tys km i odczucia były podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 mozna obwinac kolektor specialnym bandazem ..to tak na przyszlosc a swoja droga, to w tym roku zrobilem trip 11 krajow , od Polski do Czarnogory i przez Albianie , Macedonie , Bułgari i Rumunie do Polski i tez widzialem same GS -y 1200...i 2 Lc8 w Chorwacji - ale to ewidentnie miejscowi byli. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 7 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 Krl ja uzywam starego GS 1200 Adventure na codzien i ten motocykl swietnie sie sprawdza w tej roli. Zapewnia idealna ochrone przed wiatrem, deszczem, zimnem, rece nie dosc, ze sa chronione przed wiatrem, to na dodatek moga byc podgrzewane.Dzięki wysokiej pozycji zapewnia dobry wglad w sytuacje na drodze w czasie przeciskania sie w korkach. Jest swietnie wywazony, dzieki temu i wyprostowanej pozycji mozna nim latwo manewrowac przeciskajac sie w korkach z minimalna predkoscia.Wysokie zawieszenie pozwala na beztresowe pokonywanie wszelkich spowalniaczy drogowych, kraweznikow.Dzieki pojemnym kufrom nigdy nie mam problemu z zabraniem bagazu, badz zakupow, nawet tych wiekszych spozywczych.Olbrzymi zbiornik paliwa pozwala mi zapomniec o cotygodniowym tankowaniu, ktore moim zdaniem nie nalezy do czynnosci przyjemnych.Do tego swietnie sie prowadzi, niezaleznie od nawierzchni, hamulce sa pewne i mozna na nich polegac, fajnym bajerem jest też system ESA, dzieki ktoremu moge w ciagu sekundy ustawic charakterystyke zawieszenia w stosunku do dodatkowego obciazenia, badz zmiennego stylu jazdy. Silnik też swietnie sie spisuje, dobrze ciagnie juz od niskich obrotow co przydaje sie w jezdzie po miescie. Dzieki wtryskowi jest gotowy do jazdy zaraz po uruchomienu. Nie trzeba bawic sie z ssaniem, nie dlawi sie, nie faluja mu obroty jak to mialo miejsce np w zasilanym gaznikami Bandycie 1200. Rodzynkiem na ciescie jest przeniesienie napędu za pomoca walu napedowego, ktore zwalnia uzytkownika z obowiaku czyszczenia, smarowania, naciagania i wymieniania wiecznie brudnego lancucha, oraz uwalnia to motocykl od brudu posmarowego, ktory zostawia smar od lancucha na wahaczach, kole i innych podzespolach motocykla.Jesli stary GS jest dla mnie tym najlepszym uniwersalnym motocyklem, to nowy GS, ktory w powszechnej opinii jest jeszcze lepszy od starego, musi bydz naprawde swietna maszyna. Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.